Jak informuje Greenpeace, czyli autorzy całej inicjatywy, w naszych lasach coraz częściej stosowane są opryski szkodliwymi pestycydami z grupy neonikotynoidów. Ich dramatyczne skutki dla pszczół miodnych zostały gruntownie zbadane, dużo mniej wiadomo o tym, jak opryski wpływają na kondycję owadów zapylających, które zamieszkują polskie lasy. Tegoroczna, dziewiąta edycja akcji Adoptuj Pszczołę, ma skupić się szczególnie na pomocy leśnym zapylaczom.
Kim są leśni zapylacze? To owady, które odpowiadają za zapylanie roślin lądowych, będących pożywieniem dla zwierząt i ludzi. Prognozy nie są optymistyczne, jeżeli kryzys ekologiczny będzie dalej postępować, w ciągu najbliższych 20-30 lat może zniknąć aż 40% gatunków wszystkich owadów!
Liczba wszystkich pszczół hodowanych przez człowieka stanowi ułamek procenta wszystkich pszczół dziko żyjących, które występują w środowisku naturalnym. Zapylaczy innych niż pszczoły jest naprawdę bardzo dużo. Mamy setki gatunków muchówek, motyli i chrząszczy, które również pełnią podobną rolę jak pszczoły. Większość z nich to drobne owady, ale o olbrzymim znaczeniu dla przyrody. Wiele gatunków zapylaczy jest związanych z konkretnymi gatunkami roślin, które dla pszczoły miodnej nie są interesujące. Bez nich takie rośliny nam po prostu zginą.
O co chodzi w akcji Adoptuj Pszczołę? W poprzednich edycjach ekologom udało się odbudować między innymi populację pszczół w Przyczynie Dolnej, powstały hotele dla dzikich zapylaczy, a w Łodzi tworzone jest miejskie miejsce przyjazne owadom i ludziom. W tym roku zostaną stworzone kolejne miejsca przyjazne zapylaczom, razem z naukowcami Greenpeace zamierza także kompleksowo zbadać potrzeby leśnych zapylaczy, a całość ma na celu uzupełnienie Narodowej Strategii Ochrony Owadów Zapylających o rekomendacje związane z obszarami leśnymi.
Jeżeli zainteresowała Was ta akcja społeczna, to koniecznie zajrzyjcie na stronę https://adoptujpszczole.pl/. Możecie tam symbolicznie wesprzeć inicjatywę, jest także mnóstwo szczegółowych informacji na temat całego projektu.
Źródło: https://www.greenpeace.org/poland/aktualnosci/30399/greenpeace-na-ratunek-lesnym-zapylaczom/
Komentarze
lucylllaa
11 sierpnia 2021, 00:42
Na pewno adoptuje :)
Zapiski_Isabelle
10 sierpnia 2021, 09:07
Co roku jakąś adoptuję nie tylko wspomagam pieniężnie, ale na tarasie mam łąkę i przylatują najesć się/ We Francji nawet rozdają nasiona z łąką. Takie wysieweam od 5 lat na tarasie, w skrzynkach i mamy łąkę. Dwa w jednym, bo sami z tego korzystamy i pszczoły przylatują i mają się dobrze. Mieszkamy na wsi, więc pszczoły mają się u nas dobrze. Polskie wspieram, co roku.
waniliowamufinka
9 sierpnia 2021, 15:48
Przygarnęłam kilka 😉