© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
2 kwietnia 2023, 12:41
Na kogo oddacie swój głos w wyborach? Jak myslicie kto utworzy nowy rząd?
Edytowany przez dieta_chocoszokowa 2 kwietnia 2023, 12:42
2 kwietnia 2023, 23:51
Ves, po 2020 jest jasne, że to nie żadna teoria spiskowa tylko FAKT. Marionetki na sznureczkach.
3 kwietnia 2023, 01:40
Widziałam taką prezentację Menzena, w której dokładnie tłumaczy, że jedyną opcją zdobycia władzy jako nowa partia, jest apelowanie do ekstremalnych poglądów. Tłumaczy, że nie ma sensu być centrystą, bo o centrum walczą grube ryby i trzeba zaangażować fanatyczny elektorat skrajnej lewicy albo prawicy. Potem z rozbawieniem mówi, że z badań wyszło im, że najlepiej się sprzeda owa piątka Menzena, czyli Polska bez gejów, unii, aborcji, podatków, i żydów. Innymi słowy cynizm do potęgi. I na bank wejdą w spółę z PiS, bo jak widać poglądy dopasowują do tego, co da im władzę, a nie idą do władzy, by zmienić kraj. I dodatkowo, o ile ZUS nie zlikwidują i podatków nie zmienią, to jest duża szansa, że przepchną swoje pomysły ograniczające prawa kobiet - to jest na spółę z PiS do przepchnięcia.Plus, jeśli ktoś z jednej strony promuje się jako partia racjonalna ekonomicznie i nie kupująca wyborców, a potem proponuje w programie comiesięczny odpis od podatku 1000 zł (czym to się różni od 500+? )i koniec obowiązkowego ZUSu, to człowiek się zastanawia wtf.
No różni się bo odpis ma ktoś kto pracuje, czy się mylę ?
a 500 plus mają ludzie z dziećmi. A 14 emeryturę emeryci. To obiecanka w dokładnie tym samym stylu - zamiast tworzyć sensowny, progresywny system podatkowy, to posypiemy konkretną kasą na prawo i lewo każdemu w naszej docelowej grupie glosujących (nie zabranie aż tak się nie różni od nie dania), żeby nie musieli za dużo sobie kalkulować ile oszczędzają.Czy to ma sens? Czy to się kalkuluje? Czy nas na to stać? To nie ma znaczenia. I tak tego nie przepchną w rządzie, a ludzie się połaszą. Mechanizm psychologiczny tego konkretnego postulatu jest identyczny jak 500+. Nie ważne jakie są konsekwencje - kasa (i to taka ładna, okrągła liczba) będzie dla mnie, to biorę.
Jeśli podatki się uproszczą i zmniejszą to ludzie z rodzinami bardzo na tym skorzystają. Narazie wygląda to tak że dostają 500zl które im się zabiera inflacją. Dodatkowo składki ZUS przy obecnym kryzysie demograficznym (ratunkiem czego miał być 500+ bo miał zwiększyć dzietność i tylko dlatego został wprowadzony) nie mają przyszłości. To padnie jak bańka w pewnym momencie.
Pewnie, ale w ich programie to jest dosłownie "uprościmy podatki". Ok. Jak? Co zrobicie z deficytem kasy? Zlikwidujecie ZUS. Ok, i co w zamian? W ich pdf programowym, który sobie ściągnęłam, nic na ten temat nie ma - więc dla mnie konkluzja jest oczywista - mają ludzi za idiotów, którym wystarczy "dać" i będą się cieszyć, że dają. A po nas potop.Psychlogicznie dokładnie ten sam mechanizm, co 500+ tylko nastawione na wyborcę konfy, czyli młodego faceta, którego starzy jeszcze nie są na emeryturze, a dziecko jeszcze nie musi chodzić do szkoły. Albo w ogóle go nie ma.
Nie mają wrażliwych danych bo narazie nie należą do aparatu państwowego. Bez takich danych ciężko zrobić precyzyjny, dokładny plan. To by było wróżenie z fusów na tą chwilę
3 kwietnia 2023, 04:00
Widziałam taką prezentację Menzena, w której dokładnie tłumaczy, że jedyną opcją zdobycia władzy jako nowa partia, jest apelowanie do ekstremalnych poglądów. Tłumaczy, że nie ma sensu być centrystą, bo o centrum walczą grube ryby i trzeba zaangażować fanatyczny elektorat skrajnej lewicy albo prawicy. Potem z rozbawieniem mówi, że z badań wyszło im, że najlepiej się sprzeda owa piątka Menzena, czyli Polska bez gejów, unii, aborcji, podatków, i żydów. Innymi słowy cynizm do potęgi. I na bank wejdą w spółę z PiS, bo jak widać poglądy dopasowują do tego, co da im władzę, a nie idą do władzy, by zmienić kraj. I dodatkowo, o ile ZUS nie zlikwidują i podatków nie zmienią, to jest duża szansa, że przepchną swoje pomysły ograniczające prawa kobiet - to jest na spółę z PiS do przepchnięcia.Plus, jeśli ktoś z jednej strony promuje się jako partia racjonalna ekonomicznie i nie kupująca wyborców, a potem proponuje w programie comiesięczny odpis od podatku 1000 zł (czym to się różni od 500+? )i koniec obowiązkowego ZUSu, to człowiek się zastanawia wtf.
No różni się bo odpis ma ktoś kto pracuje, czy się mylę ?
a 500 plus mają ludzie z dziećmi. A 14 emeryturę emeryci. To obiecanka w dokładnie tym samym stylu - zamiast tworzyć sensowny, progresywny system podatkowy, to posypiemy konkretną kasą na prawo i lewo każdemu w naszej docelowej grupie glosujących (nie zabranie aż tak się nie różni od nie dania), żeby nie musieli za dużo sobie kalkulować ile oszczędzają.Czy to ma sens? Czy to się kalkuluje? Czy nas na to stać? To nie ma znaczenia. I tak tego nie przepchną w rządzie, a ludzie się połaszą. Mechanizm psychologiczny tego konkretnego postulatu jest identyczny jak 500+. Nie ważne jakie są konsekwencje - kasa (i to taka ładna, okrągła liczba) będzie dla mnie, to biorę.
No ale odpis dostaną ci którzy pracują a w ogóle to jestem przeciw jakimikolwiek socjalom. Jestem za dawaniem wędki a nie ryby. Tymczasem nasz system podatkowy każe przedsiębiorczych.
3 kwietnia 2023, 04:27
na lewicę
A mają w programie edukację kobiet i powrót do chociażby kompromisu aborcyjnego?
3 kwietnia 2023, 07:00
na lewicę
A mają w programie edukację kobiet i powrót do chociażby kompromisu aborcyjnego?
Co to znaczy "edukację kobiet"? Aborcję tak, oczywiście.
3 kwietnia 2023, 07:13
pis
bo? bo dajo,a peło nie dawało? ot i ciemniara co to jej sie nalezy
a jakim prawem ja obrażasz?? Masz się za ich przeciwniczkę,a poziom kultury całkiem jak u Pisiorow.
co do pytania,nie wiem na kogo,ale na pewno nie na PIS i PO
3 kwietnia 2023, 07:14
na lewicę
A mają w programie edukację kobiet i powrót do chociażby kompromisu aborcyjnego?
Co to znaczy "edukację kobiet"? Aborcję tak, oczywiście.
Mialam na myśli to że nie rzuca się kobietom kłód pod nogi ale ułatwia edukację i tu byłabym za 1000+ dla uczącej się młodej mamy,takiej do 30 tki.
3 kwietnia 2023, 07:23
na lewicę
A mają w programie edukację kobiet i powrót do chociażby kompromisu aborcyjnego?
Co to znaczy "edukację kobiet"? Aborcję tak, oczywiście.
Mialam na myśli to że nie rzuca się kobietom kłód pod nogi ale ułatwia edukację i tu byłabym za 1000+ dla uczącej się młodej mamy,takiej do 30 tki.
Nie słyszałam o takim punkcie programu, ale Razem (jako część Lewicy) jest od zawsze prokobiece.
Inna sprawa, że od kiedy nie ma mnie w Europie, nie jestem aktywna w partii. Trzymam sobie legitymację, ale w sumie to tyle.
3 kwietnia 2023, 07:26
najbliżej programowo (przynajmniej do programów teoretycznych) jest mi do PSL. Zagłosuję pewnie na KO - ze względu na metodę D'Hondta.
Nie popieram rozdawnictwa ale też rozumiem, że niestety to ludzie, po szerokim rozdawnictwie PISu, tego "wymagają" więc nie dziwię się, że zaczął się na to wyścig. Natomiast tak już wartościując to rozdawnictwo to rozdawnictwo PO ma jednak większy sens niż PiS. Chociażby ostatnie "babciowe" - kasa rozdana ale tylko pod warunkiem, że kobieta wraca do pracy. Więc wydajemy 1500 ale ona wraca do pracy i zaczyna płacić obciążenia podatkowo-składkowe więc część wraca do budżetu. A poza tym to też aktywizacja kobiety - często po przerwie kilkuletniej trudniej wrócić do pracy niż po rocznej.
I tak ludzie gadają, że PO w czasach swoich rządów nic nie zrobili. A ja mam też inne zdanie. Kto wydłużył do roku urlop/zasiłek macierzyński? Wprowadził tzw. "Kosiniakowe"? żłobków i przedszkoli też więcej tworzyli. I dla mnie to była lepsza metoda wspierania polityki prorodzinnej. Z resztą ja mogę podać przykład mojego miasta - też rządzonego przez PO. W warszawie żłobki są całkowicie bezpłatne (oprócz wyżywienia), mimo, że samorząd może pobierać opłaty tzw. "czesnego" a jednak Warszawa nie pobiera.
Tylko że rozwiązania PO były zazwyczaj skierowane do osób, które coś robią.
Jeszcze skomentuję propozycję Mentzena o odpisie od podatku - do konfederacji jest mi baaardzo daleko ale akurat ogromna jest różnica między ulgą podatkową a "czy się stoi czy się leży to 500 się należy". Ja jak tylko 500+ było wprowadzane to ja mówiłam, że powinna zostać zwiększona po prostu ulga na dzieci (która od wielu lat jest na tym samym poziomie...).
