Temat: Wkurzylybyscie się ?

dzięki 


 

No raczej. I to nie o samo wyjście ale za to że wrócił "kompletnie pijany".

Pasek wagi

hahahahaha, niezly pomysl, nie wyobrazam sobie takiej sytuacji, no ale ja "starej daty jestem"🤪. Troche tez malo informacji, jesli on taki styl zycia prowadzil zawsze to bym sie nie zdziwila, jednak tak ni z gruszki ni z pietruszki to nie wiem jak bym zareagowala (nie bylam nigdy z kims kto wychodzi i wraca pijany).

Sandra202020 napisał(a):

Gdyby w tygodniu wieczorem jak na następny dzień rano każdy wstaje do pracy przyjechali koledzy waszego faceta i chcieli żeby z nimi wyszedł. A ten by wyszedł sam  i wrócił o 2 w nocy kompletnie pijany ?

 

Ale że wyszedł sam, czyli bez kolegów czy bez Ciebie? 

Wyszedł z nimi, do nich.


nigdy tak nie robil . A ten wielce zdziwiony , ze ja zła i wyolbrzymiam

Nie wkurzyłabym się, mój partner też od czasu do czasu wychodzi z kolegami sam i wraca późno, często pijany, tylko przeważnie robi to w piątki, kiedy można potem dojść do siebie, ale jeśli by wyszedł w środku tygodnia, a potem musiał brać wolne w pracy, to w zasadzie jego odpowiedzialność i jego głupota, oraz jego decyzja. 
Nie wpływa to w żaden sposób na moje plany czy coś, wiec po co miałabym się denerwować o coś takiego. Chyba, ze takie wypady z kolegami byłby raz w tygodniu, a facet przez to miałby kłopoty w pracy bo przychodziły do niej na kacu. 

Pasek wagi

Ale jaki jest problem? Wyszedł sam, w żaden sposób nie wpłynęło to chyba na Twoje dzisiejsze plany? 

Piszesz, że praktycznie się tak nie zachowuje więc może to spotkanie z kumplami, których nie widział dawno, którzy byli w mieście tylko wczoraj i bardzo chcieli się spotkać i nie będzie przez dłuższy czas okazji. 

Za mało informacji. 

Jego wyjście, jego kac, jego ewentualna nieobecność w pracy, jego odpowiedzialność.  

O co się tu denerwować ? Tym bardziej, że nie jest to jego standardowe zachowanie jak sama piszesz.


Pasek wagi

To zależy- jak to sie zdarza od czasu do czasu to nie. Wkurzyłabym sie gdyby mnie obudził w nocy.

Wkurzyła bym się jedynie wtedy jakby mnie takim powrotem obudził, nienawidzę jak hałasy budza mnie w środku nocy. A poza tym mój mąż, nie pije i nigdzie nie łazi po nocach bo lubi spać 😝

mój wie że jak przyjdzie kompletnie pijany to śpi na podłodze. A jak pojawią się dzieci to śpi w hotelu lub tam gdzie będzie chciała ale poza domem. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.