Temat: Ciąża świeże mamy

Część powoli przygotowuje się do ciąży i mam pytanie ogólne jak się przygotowalyscie do ciąży w sensie jakaś szkoła rodzenia itp ? Co dla Was było ważne w tym okresie, co się sprawdziło a co nie i co dla Was było faktycznie najgorsze 

z góry dziękuję za odpowiedzi

Trochę zwątpiłam czego dotyczy pytanie. Rozumiem, że dopiero planujesz ciążę? Do szkoły rodzenia zwykle zapisuje się już w ciąży, aby przygotować się do porodu i opieki nad noworodkiem.

Odnośnie przygotowań do ciąży: badania krwi, hormonów tarczycy, suplementacja (kwas foliowy i witamina d, to takie minimum), kontrola stomatologiczna, wizyta u ginekologa, unormowanie wagi ciała. 

Warto tez znać swój cykl i wiedzieć kiedy wystepuje owulacja, jeśli nie wiesz, pomocne będa testy owulacyjne.

Do szkoły rodzenia to już raczej w ciąży. Ja się nie zapisałam. Przed ciążą poleczyłam zęby i w sumie nic więcej nie robiłam. Będąc już w ciąży dużo natomiast czytałam na temat samej ciąży i opieki nad noworodkiem. Przy pierwszym dziecku i tak się wszystkiego uczyłam dopiero. Przy drugim mogłam robić z zamkniętymi oczami wszystko :P Znajdź na pewno dobrego lekarza prowadzącego ciążę. Wszelkie suplementacje, kwasy foliowe itp on Ci powinien doradzić. Warto zapisać się do kogoś sprawdzonego a nie byle kogo. W trakcie ciąży poczytaj o szpitalach i wybierz świadomie taki w którym chcesz rodzić bo ma dobre opinie.

Pasek wagi

kilka miesięcy przed ciążą zaczęłam brać kwas foliowy za radą ginekologa. Szkołę rodzenia i położną wybierasz dopiero w ciąży, szkoła rodzenia jest chyba od 20 TC. Chodziłam w pierwszej ciąży, i mam zamiar iść teraz żeby przypomnieć sobie techniki oddechowe i pierwszą pomoc. Ja bardzo polecam też wizyty u fizjoterapeutki uroginekologicznej, również gdzieś od połowy ciąży, i obowiązkowo po porodzie. 

Do samej ciąży nie przygotowywałam się jakoś specjalnie, po prostu dbałam o zdrowie czyli regularnie badałam się u ginekologa, odżywialam się zdrowo (choć oczywiście zdrowe odżywianie to dla mnie sposób ma życie, nie tylko przed ciążą), nie piłam alkoholu (ogólnie mało piję i w ogóle nie palę/ nie paliłam). A w ciąży to słuchałam zaleceń lekarza, czytałam poradniki i chodziłam do szkoły rodzenia. W sumie nic nadzwyczajnego. Jedyne czego żałuję, to że nie poszłam wcześniej na zwolnienie, bo miałam trudną ciążę a uparłam się, że będę pracowała prawie do końca, z perspektywy czasu widzę, że trzeba było martwić się o siebie a nie o pracę.

Użytkownik4765320 napisał(a):

Do samej ciąży nie przygotowywałam się jakoś specjalnie, po prostu dbałam o zdrowie czyli regularnie badałam się u ginekologa, odżywialam się zdrowo (choć oczywiście zdrowe odżywianie to dla mnie sposób ma życie, nie tylko przed ciążą), nie piłam alkoholu (ogólnie mało piję i w ogóle nie palę/ nie paliłam). A w ciąży to słuchałam zaleceń lekarza, czytałam poradniki i chodziłam do szkoły rodzenia. W sumie nic nadzwyczajnego. Jedyne czego żałuję, to że nie poszłam wcześniej na zwolnienie, bo miałam trudną ciążę a uparłam się, że będę pracowała prawie do końca, z perspektywy czasu widzę, że trzeba było martwić się o siebie a nie o pracę.

o z tym zwolnieniem u mnie tak samo, pracowałam do końca 8 miesiąca, poszłam na zwolnienie bo zaczął boleć mnie brzuch w pracy, i jeszcze miałam wyrzuty sumienia że idę a nie mogę jeszcze popracować. Urodziłam dwa tygodnie później, nie miałam czasu celebrować tej ciąży ani realnie odpocząć i nabrać sił na nowe wyzwanie 

szemranakejt napisał(a):

Użytkownik4765320 napisał(a):

Do samej ciąży nie przygotowywałam się jakoś specjalnie, po prostu dbałam o zdrowie czyli regularnie badałam się u ginekologa, odżywialam się zdrowo (choć oczywiście zdrowe odżywianie to dla mnie sposób ma życie, nie tylko przed ciążą), nie piłam alkoholu (ogólnie mało piję i w ogóle nie palę/ nie paliłam). A w ciąży to słuchałam zaleceń lekarza, czytałam poradniki i chodziłam do szkoły rodzenia. W sumie nic nadzwyczajnego. Jedyne czego żałuję, to że nie poszłam wcześniej na zwolnienie, bo miałam trudną ciążę a uparłam się, że będę pracowała prawie do końca, z perspektywy czasu widzę, że trzeba było martwić się o siebie a nie o pracę.

o z tym zwolnieniem u mnie tak samo, pracowałam do końca 8 miesiąca, poszłam na zwolnienie bo zaczął boleć mnie brzuch w pracy, i jeszcze miałam wyrzuty sumienia że idę a nie mogę jeszcze popracować. Urodziłam dwa tygodnie później, nie miałam czasu celebrować tej ciąży ani realnie odpocząć i nabrać sił na nowe wyzwanie 

U mnie podobna sytuacja ze zwolnieniem, z perspektywy czasu też widzę że trzeba było iść dużo wcześniej a nie pracować prawie do samego końca. Tym bardziej że ciążę miałam zagrożoną praktycznie od początku, włącznie z hospitalizacjami.

Co do pytania to moja ginekolog radzi na 3 miesiące przed rozpoczęciem starań brać kwas foliowy i pregnę. Zrobić podstawowe badania w tym tarczycowe, odwiedzić dentystę, ustabilizować wagę, ogólnie "zdrowo" żyć (odstawić używki itd).

Pasek wagi

Weź się nie pchaj w ciążę, tylko dołożysz sobie obowiązków, problemów i wydatków. 

szemranakejt napisał(a):

Użytkownik4765320 napisał(a):

Do samej ciąży nie przygotowywałam się jakoś specjalnie, po prostu dbałam o zdrowie czyli regularnie badałam się u ginekologa, odżywialam się zdrowo (choć oczywiście zdrowe odżywianie to dla mnie sposób ma życie, nie tylko przed ciążą), nie piłam alkoholu (ogólnie mało piję i w ogóle nie palę/ nie paliłam). A w ciąży to słuchałam zaleceń lekarza, czytałam poradniki i chodziłam do szkoły rodzenia. W sumie nic nadzwyczajnego. Jedyne czego żałuję, to że nie poszłam wcześniej na zwolnienie, bo miałam trudną ciążę a uparłam się, że będę pracowała prawie do końca, z perspektywy czasu widzę, że trzeba było martwić się o siebie a nie o pracę.

o z tym zwolnieniem u mnie tak samo, pracowałam do końca 8 miesiąca, poszłam na zwolnienie bo zaczął boleć mnie brzuch w pracy, i jeszcze miałam wyrzuty sumienia że idę a nie mogę jeszcze popracować. Urodziłam dwa tygodnie później, nie miałam czasu celebrować tej ciąży ani realnie odpocząć i nabrać sił na nowe wyzwanie 

l4 nie jest w tym celu.

odpowiadając na pytanie autorki - podstawowy przegląd warto zrobić, badania typu morfologia, tarczycowe, glukoza, żelazo/ferrytyna, Wit d, mocz. Oczywiście wizyta u ginekologa, usg gin, cytologia.

szkoła rodzenia to już w samej ciąży. Warto dobrze wybrać lekarza prowadzącego, najlepiej takiego co ma certyfikat fmf. Dobrze jak pracuje w szpitalu w którym ma się zamiar rodzic. I dalej w zaleznosci od szpitala można rozwazac opcje prywatnej położnej.

Pasek wagi

CiazaSpozywcza napisał(a):

Weź się nie pchaj w ciążę, tylko dołożysz sobie obowiązków, problemów i wydatków. 

mówisz z doświadczenia?

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.