Temat: Używacie wkładek higienicznych?

Jeśli tak to co jaki czas zmieniacie? Podmywacie się raz czy więcej razy dziennie?

Jeżeli nie używam wkładek to już po 8h czuje się nieświeżo i po prostu śmierdząco. Jeżeli mam wkładkę to jest ciut lepiej. Badałam się i wszystko jest u mnie w porządku, nie mam żadnej infekcji. Używam nawilżanych chusteczek, ale też nie wszędzie i nie zawsze mam do nich dostęp. Z reguły biorę prysznic raz dziennie (jak jest upał to 2, czasem 3 razy), ale zauważyłam, że jeden to chyba za rzadko dla mnie. Następnego dnia już czuję się tam niezbyt świeżo i wydziela się lekki zapaszek. 

używałam, ale zaprzestałam, bo taka wkładka działa jak termos. Z wiekiem coraz bardziej to odczuwałam. Noszę bawełniana bieliznę i jest ok. Czyta0am, że wkładki powodują, że mniej śluzu się wydziela

Nigdy nie używałam. 

agazur57 napisał(a):

używałam, ale zaprzestałam, bo taka wkładka działa jak termos. Z wiekiem coraz bardziej to odczuwałam. Noszę bawełniana bieliznę i jest ok. Czyta0am, że wkładki powodują, że mniej śluzu się wydziela

Ja zauważyłam odwrotną tendencję. Przy wkładkach leci więcej. Przy samej bawełnianej bieliźnie dużo mniej. 

Pasek wagi

Nie używam nie tylko ze względów higienicznych, które są oczywiste, ale również ze względów ekologicznych. Tak samo jak tampony dawno zamieniłam na kubeczek. Pomyślcie ile przeciętna kobieta produkuje odpadów w ciągu życia, a łatwo można tego uniknąć.

Nie używam, czułabym się cały czas jak podczas okresu, ze coś do wyrzucenia ze sobą nosze. Bez przesady, normalne, ze coś się może wydzielić w ciągu dnia, jak i spocić się człowiek może ale nie nosi się podpasek na czole, majtki się zmienia i pierze, zakłada świeże. Jakbym tydzień majtki nosiła, to tez bym je wkładkami wyścielała.

Karolka_83 napisał(a):

agazur57 napisał(a):

używałam, ale zaprzestałam, bo taka wkładka działa jak termos. Z wiekiem coraz bardziej to odczuwałam. Noszę bawełniana bieliznę i jest ok. Czyta0am, że wkładki powodują, że mniej śluzu się wydziela

Ja zauważyłam odwrotną tendencję. Przy wkładkach leci więcej. Przy samej bawełnianej bieliźnie dużo mniej. 

Zgadza się. też kiedyś używałam i niestety zamiast czuć się świeżo było wręcz odwrotnie

Karolka_83 napisał(a):

Kijankaaa napisał(a):

Karolka_83 napisał(a):

Podmywam się rano i wieczorem. Wkładek nie używam na co dzień. Przyznam że jeśli używam ich codziennie to mam wrażenie, że więcej wydzieliny leci, ale to kwestia indywidualna. Jeśli już używam, to przy infekcjach, które miewam mega rzadko lub przy końcówce okresu, gdzie podpaska to już za dużo. Czasem też zakładam jak się spodziewam okres dostać a muszę wyjść z domu. W razie jakby mnie dopadła @ to na samym początku leci niewiele więc zdążę zmienić na podpaskę a nie ubrudzi mi się bielizna w międzyczasie. Jak nie używam wkładek to bieliznę mam praktycznie czystą. Jak używam to mam wrażenie że leci jak z prosiaka a testowałam wiele różnych firm, więc to nie tak, że mam jakieś badziewne. Co do samej zmiany jeśli już używam, to zmieniam często. Nie liczyłam, ale myślę, że 3 h to max jak dla mnie - raczej częściej.

No właśnie ja nie mam prawie w ogóle wydzieliny, a jeśli już to naprawdę niewiele. Nie mam mokrych majtek, co najwyżej lekko wilgotne, ale materiał między nogami zmienia kolor i zostaje zazwyczaj taka żółto-pomarańczowo-brązowa plama, która niezbyt ładnie pachnie.

To ja powiem inaczej. Ja mam wrażenie, że właśnie ta wydzielina na wkładce śmierdzi. Na majtkach nawet jak się trafi (wiadomo w różnych fazach cyklu inaczej leci to i się zdarzy czasem) to jednak nie ma zapachu. A na tych wkładkach się to kisi i śmierdzi. A nie zauważyłaś przykładowo popuszczania moczu? Bo wiesz, może parę kropli poleci z wydzieliną przy jakimś kichaniu i to tym śmierdzi a nie samą wydzieliną. Sama wydzielina nie powinna mieć zapachu nawet jak zaschnie na gaciach i chodzisz tak pół dnia. Mi się nie zdarzyło żebym czuła jakiś smrodek (chyba, że była infekcja). Bardziej niekomfortowo się właśnie czuję nosząc wkładki. Bo leci mi więcej śluzu i się kisi i wydziela dziwny zapach, nawet przy bardzo częstej zmianie.

Mam identycznie. W sensie przy wkładce wydzielina zaczyna się kisić i rozkładać. No i siłą rzeczy śmierdzieć.

Pasek wagi

wlasnie przestałam używać, wreszcie

Przez lata używałam, ale wkońcu przestałam, choć nie było to łatwe.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.