Temat: pralka i suszarka

Jakiej firmy, a może jakiś konkretny model pralki i suszarki (osobno) polecacie? Urządzenia będą jeden na drugim (na łączniku), widoczne, więc chciałabym żeby były podobne wizualnie, żeby to jakoś współgrało. Jeśli chodzi o suszarkę to będę z nią mieć do czynienia pierwszy raz, ale ze względu na warunki w mieszkaniu wiem, że będę jej używać dużo - zwłaszcza jeśli chodzi o rzeczy duże, długo schnące jak ręczniki, czy pościel. Jeśli chodzi o pralkę to zależy mi na programie 15-20 minutowym dla odświeżenia ubrań i żeby był podstawowy program prania godzinny (bo słyszałam, że są pralki, które mają np. 1,5 h dopiero). Często mam czas na pranie tylko raz w tygodniu, więc nawet to półgodziny na pranie jest dla mnie ważne. Cenowo im taniej tym lepiej, ale dobre jakościowo - tu akurat jestem w stanie zainwestować, ale faktycznie za jakość, a nie nazwę firmy, czy jakieś wymyślne bajery, których i tak nikt potem nie używa. 

Epestka napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

Himawari napisał(a):

karlsdatter napisał(a):

W temacie nie pomogę, ale zarówno te krótkie programy jak i skracanie programów za pomocą przycisku time/Eco Perfect podnosi zarówno zużycie wody jak i prądu. "Time" skraca czas i podnosi rachunki. Warto to przemyśleć, bo każdy szuka urządzeń o dobrej klasie energetycznej, a potem na własne życzenie używa funkcji, która zwiększa koszty. 

Wybierz urządzenia jednego producenta i serii na pewno będą pasować. I najpierw bym sprawdziła co można postawić jedno na drugim a dopiero potem wybierała.

rozwiniesz temat? Dlaczego zwiększa zużycie wody i prądu?

Dlatego że te programy zwiększają zużycie wody i energii, jest to zapisane w instrukcji obsługi.

"Bo tak jest napisane" nie wyjaśnia mechanizmu. W instrukcji obsługi mojej pralki nie ma takiej adnotacji. Są opisane 3 programy (trwające ponad 3 godziny) i najkrótszy z nich zużywa najmniej i wody i energii. Jest to dość logiczne, skoro piorę krócej, to podgrzewam mniej, czyli zużywam mniej energii.

Te 3 programy są opisane jako najbardziej wydajne pod względem łącznego zużycia energii i wody.  "Wydajne", nie "oszczędne"

Dość logiczne wydaje się, że jeśli korzystam z prądu przez godzinę, to zużyję go mniej niż przez 3. Ale, być może trzykrotne pranie przez godzinę wypadnie gorzej. Za to będę mieć więcej czystych rzeczy.

Wbrew pozorom to zupełnie nie tak działa. Najwięcej prądu pralka zużywa do podgrzania wody i zrobienie tego w krótkim czasie kosztuje więcej energii ( jak czajnik elektryczny). Jeśli zaś musi zrobić pranie w godzinnym programie to pobierze więcej wody, bo musi krócej je "mielić". Oczywiście nie mówimy to różnicy szybkie pranie 30 minut vs. pranie bawełny z praniem wstępnym na 90 stopni. Ale wystarczy wpisać temat w goggle, też to "odkryłam" jak niedawno kupiłam nowa pralkę i przeczytałam instrukcję. Ja nie mam nigdy że muszę mieć pranie na wczoraj więc zawsze włączam "Eco Perfect". Na najczęściej używanym przeze mnie programie 40 stopni jest dłużej o jakieś pół godziny.

Pasek wagi

karlsdatter napisał(a):

Epestka napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

Himawari napisał(a):

karlsdatter napisał(a):

W temacie nie pomogę, ale zarówno te krótkie programy jak i skracanie programów za pomocą przycisku time/Eco Perfect podnosi zarówno zużycie wody jak i prądu. "Time" skraca czas i podnosi rachunki. Warto to przemyśleć, bo każdy szuka urządzeń o dobrej klasie energetycznej, a potem na własne życzenie używa funkcji, która zwiększa koszty. 

Wybierz urządzenia jednego producenta i serii na pewno będą pasować. I najpierw bym sprawdziła co można postawić jedno na drugim a dopiero potem wybierała.

rozwiniesz temat? Dlaczego zwiększa zużycie wody i prądu?

Dlatego że te programy zwiększają zużycie wody i energii, jest to zapisane w instrukcji obsługi.

"Bo tak jest napisane" nie wyjaśnia mechanizmu. W instrukcji obsługi mojej pralki nie ma takiej adnotacji. Są opisane 3 programy (trwające ponad 3 godziny) i najkrótszy z nich zużywa najmniej i wody i energii. Jest to dość logiczne, skoro piorę krócej, to podgrzewam mniej, czyli zużywam mniej energii.

Te 3 programy są opisane jako najbardziej wydajne pod względem łącznego zużycia energii i wody.  "Wydajne", nie "oszczędne"

Dość logiczne wydaje się, że jeśli korzystam z prądu przez godzinę, to zużyję go mniej niż przez 3. Ale, być może trzykrotne pranie przez godzinę wypadnie gorzej. Za to będę mieć więcej czystych rzeczy.

Wbrew pozorom to zupełnie nie tak działa. Najwięcej prądu pralka zużywa do podgrzania wody i zrobienie tego w krótkim czasie kosztuje więcej energii ( jak czajnik elektryczny). Jeśli zaś musi zrobić pranie w godzinnym programie to pobierze więcej wody, bo musi krócej je "mielić". Oczywiście nie mówimy to różnicy szybkie pranie 30 minut vs. pranie bawełny z praniem wstępnym na 90 stopni. Ale wystarczy wpisać temat w goggle, też to "odkryłam" jak niedawno kupiłam nowa pralkę i przeczytałam instrukcję. Ja nie mam nigdy że muszę mieć pranie na wczoraj więc zawsze włączam "Eco Perfect". Na najczęściej używanym przeze mnie programie 40 stopni jest dłużej o jakieś pół godziny.

Przeczytaj to co na zdjęciu z instrukcji. Najkrótszy z rozpatrywanych programów zużywa najmniej energii.

To oczywiste, że podgrzanie jest najkosztowniejsze. Dlatego, jak napisałam wyżej, te programy są najwydajniejsze. Najdłuższy zużywa 0,57 kWh, najkrótszy 0,45. Ale, żeby wyprac tyle samo prania muszę go puścić 2 razy. Zużyję 0,9 kWh. Ergo- przy małym praniu oszczędniejszy jest krótki program

Epestka napisał(a):

karlsdatter napisał(a):

Epestka napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

Himawari napisał(a):

karlsdatter napisał(a):

W temacie nie pomogę, ale zarówno te krótkie programy jak i skracanie programów za pomocą przycisku time/Eco Perfect podnosi zarówno zużycie wody jak i prądu. "Time" skraca czas i podnosi rachunki. Warto to przemyśleć, bo każdy szuka urządzeń o dobrej klasie energetycznej, a potem na własne życzenie używa funkcji, która zwiększa koszty. 

Wybierz urządzenia jednego producenta i serii na pewno będą pasować. I najpierw bym sprawdziła co można postawić jedno na drugim a dopiero potem wybierała.

rozwiniesz temat? Dlaczego zwiększa zużycie wody i prądu?

Dlatego że te programy zwiększają zużycie wody i energii, jest to zapisane w instrukcji obsługi.

"Bo tak jest napisane" nie wyjaśnia mechanizmu. W instrukcji obsługi mojej pralki nie ma takiej adnotacji. Są opisane 3 programy (trwające ponad 3 godziny) i najkrótszy z nich zużywa najmniej i wody i energii. Jest to dość logiczne, skoro piorę krócej, to podgrzewam mniej, czyli zużywam mniej energii.

Te 3 programy są opisane jako najbardziej wydajne pod względem łącznego zużycia energii i wody.  "Wydajne", nie "oszczędne"

Dość logiczne wydaje się, że jeśli korzystam z prądu przez godzinę, to zużyję go mniej niż przez 3. Ale, być może trzykrotne pranie przez godzinę wypadnie gorzej. Za to będę mieć więcej czystych rzeczy.

Wbrew pozorom to zupełnie nie tak działa. Najwięcej prądu pralka zużywa do podgrzania wody i zrobienie tego w krótkim czasie kosztuje więcej energii ( jak czajnik elektryczny). Jeśli zaś musi zrobić pranie w godzinnym programie to pobierze więcej wody, bo musi krócej je "mielić". Oczywiście nie mówimy to różnicy szybkie pranie 30 minut vs. pranie bawełny z praniem wstępnym na 90 stopni. Ale wystarczy wpisać temat w goggle, też to "odkryłam" jak niedawno kupiłam nowa pralkę i przeczytałam instrukcję. Ja nie mam nigdy że muszę mieć pranie na wczoraj więc zawsze włączam "Eco Perfect". Na najczęściej używanym przeze mnie programie 40 stopni jest dłużej o jakieś pół godziny.

Przeczytaj to co na zdjęciu z instrukcji. Najkrótszy z rozpatrywanych programów zużywa najmniej energii.

To oczywiste, że podgrzanie jest najkosztowniejsze. Dlatego, jak napisałam wyżej, te programy są najwydajniejsze. Najdłuższy zużywa 0,57 kWh, najkrótszy 0,45. Ale, żeby wyprac tyle samo prania muszę go puścić 2 razy. Zużyję 0,9 kWh. Ergo- przy małym praniu oszczędniejszy jest krótki program

niestety nie mam już instrukcji ze swojej pralki, także nie sprawdze jak jest u mnie, a szkoda. 
inna sprawa, ze naczęściej piorę w 20, 30 stopniach, wiec pewnie mniejszy impact, niz przy 40, czy 60

cucciolo napisał(a):

Berchen napisał(a):

Ja mam sprzety Boscha i jestem zadowolona- cenowo srednie, funkcje wszydtko co potrzebne, tez krotkie pranie. Teraz jestem w Pl na urlopie i w mieszkaniu jakie wynajmuje sa tez Bosch, sa super. Zrobilam zdjecia:

tez mam Bosch, serie 8

Masz zwykłą półkę pomiędzy? Jak to się sprawdza i czemu nie zdecydowałaś się na łącznik? Ja nie mam możliwości zrobienia tego w zabudowie, ale widzę już któreś zdjęcie z takim rozwiązaniem i zastanawiam się, czy nie ma jakiś minusów łącznika? 

kamilka04 napisał(a):

cucciolo napisał(a):

Berchen napisał(a):

Ja mam sprzety Boscha i jestem zadowolona- cenowo srednie, funkcje wszydtko co potrzebne, tez krotkie pranie. Teraz jestem w Pl na urlopie i w mieszkaniu jakie wynajmuje sa tez Bosch, sa super. Zrobilam zdjecia:

tez mam Bosch, serie 8

Masz zwykłą półkę pomiędzy? Jak to się sprawdza i czemu nie zdecydowałaś się na łącznik? Ja nie mam możliwości zrobienia tego w zabudowie, ale widzę już któreś zdjęcie z takim rozwiązaniem i zastanawiam się, czy nie ma jakiś minusów łącznika? 

Nie ma minusów łącznika. Moim zdaniem same plusy Jest stabilnie i ja np mam wysuwaną z łącznika półkę z której często korzystam wyjmując pranie z suszarki. Natomiast moja koleżanka ma tez na półce bo ma pralkę slim na której nie da się postawić suszarki.

Pasek wagi

kamilka04 napisał(a):

cucciolo napisał(a):

Berchen napisał(a):

Ja mam sprzety Boscha i jestem zadowolona- cenowo srednie, funkcje wszydtko co potrzebne, tez krotkie pranie. Teraz jestem w Pl na urlopie i w mieszkaniu jakie wynajmuje sa tez Bosch, sa super. Zrobilam zdjecia:

tez mam Bosch, serie 8

Masz zwykłą półkę pomiędzy? Jak to się sprawdza i czemu nie zdecydowałaś się na łącznik? Ja nie mam możliwości zrobienia tego w zabudowie, ale widzę już któreś zdjęcie z takim rozwiązaniem i zastanawiam się, czy nie ma jakiś minusów łącznika? 

Półka jest w zabudowie. 

Karolka_83 napisał(a):

kamilka04 napisał(a):

cucciolo napisał(a):

Berchen napisał(a):

Ja mam sprzety Boscha i jestem zadowolona- cenowo srednie, funkcje wszydtko co potrzebne, tez krotkie pranie. Teraz jestem w Pl na urlopie i w mieszkaniu jakie wynajmuje sa tez Bosch, sa super. Zrobilam zdjecia:

tez mam Bosch, serie 8

Masz zwykłą półkę pomiędzy? Jak to się sprawdza i czemu nie zdecydowałaś się na łącznik? Ja nie mam możliwości zrobienia tego w zabudowie, ale widzę już któreś zdjęcie z takim rozwiązaniem i zastanawiam się, czy nie ma jakiś minusów łącznika? 

Nie ma minusów łącznika. Moim zdaniem same plusy Jest stabilnie i ja np mam wysuwaną z łącznika półkę z której często korzystam wyjmując pranie z suszarki. Natomiast moja koleżanka ma tez na półce bo ma pralkę slim na której nie da się postawić suszarki.

moja corka tez ma na laczniku i tej wysuwanej polki uzywa😊

Berchen napisał(a):

Karolka_83 napisał(a):

kamilka04 napisał(a):

cucciolo napisał(a):

Berchen napisał(a):

Ja mam sprzety Boscha i jestem zadowolona- cenowo srednie, funkcje wszydtko co potrzebne, tez krotkie pranie. Teraz jestem w Pl na urlopie i w mieszkaniu jakie wynajmuje sa tez Bosch, sa super. Zrobilam zdjecia:

tez mam Bosch, serie 8

Masz zwykłą półkę pomiędzy? Jak to się sprawdza i czemu nie zdecydowałaś się na łącznik? Ja nie mam możliwości zrobienia tego w zabudowie, ale widzę już któreś zdjęcie z takim rozwiązaniem i zastanawiam się, czy nie ma jakiś minusów łącznika? 

Nie ma minusów łącznika. Moim zdaniem same plusy Jest stabilnie i ja np mam wysuwaną z łącznika półkę z której często korzystam wyjmując pranie z suszarki. Natomiast moja koleżanka ma tez na półce bo ma pralkę slim na której nie da się postawić suszarki.

moja corka tez ma na laczniku i tej wysuwanej polki uzywa?

Jest to o tyle wygodne, że czasem jak wyjmuję ciuchy z suszarki to jakieś pojedyncze skarpetki czy majtki lubią sobie wypaść i zlatują na półkę a nie na podłogę :) Ale też układam sobie tam jakieś sterty poukładanych spodenek czy innych ubrań. Niby taka pierdoła, ale się przydaje :) Jak jest niepotrzebna to ją wsuwam i nie zajmuje miejsca i jej nie widać w ogóle. Ja polecam. Choć jakbym nie miała możliwości zamontowac na łączniku bo np niekompatybilne zestawienie pralka/suszarka czy tez pralka slim, to już lepsze na drewnianej półce niż wcale. Ogólnie ustawienie jednego na drugim jest fajnym rozwiązaniem - wygodnym do przerzucania i też zajmuje mniej miejsca niż dwa urządzenia obok siebie - szczególnie w mieszkaniach, gdzie łazienki mają po kilka metrów kwadratowych i może zwyczajnie nie być miejsca.

Pasek wagi

Epestka napisał(a):

karlsdatter napisał(a):

Epestka napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

Himawari napisał(a):

karlsdatter napisał(a):

W temacie nie pomogę, ale zarówno te krótkie programy jak i skracanie programów za pomocą przycisku time/Eco Perfect podnosi zarówno zużycie wody jak i prądu. "Time" skraca czas i podnosi rachunki. Warto to przemyśleć, bo każdy szuka urządzeń o dobrej klasie energetycznej, a potem na własne życzenie używa funkcji, która zwiększa koszty. 

Wybierz urządzenia jednego producenta i serii na pewno będą pasować. I najpierw bym sprawdziła co można postawić jedno na drugim a dopiero potem wybierała.

rozwiniesz temat? Dlaczego zwiększa zużycie wody i prądu?

Dlatego że te programy zwiększają zużycie wody i energii, jest to zapisane w instrukcji obsługi.

"Bo tak jest napisane" nie wyjaśnia mechanizmu. W instrukcji obsługi mojej pralki nie ma takiej adnotacji. Są opisane 3 programy (trwające ponad 3 godziny) i najkrótszy z nich zużywa najmniej i wody i energii. Jest to dość logiczne, skoro piorę krócej, to podgrzewam mniej, czyli zużywam mniej energii.

Te 3 programy są opisane jako najbardziej wydajne pod względem łącznego zużycia energii i wody.  "Wydajne", nie "oszczędne"

Dość logiczne wydaje się, że jeśli korzystam z prądu przez godzinę, to zużyję go mniej niż przez 3. Ale, być może trzykrotne pranie przez godzinę wypadnie gorzej. Za to będę mieć więcej czystych rzeczy.

Wbrew pozorom to zupełnie nie tak działa. Najwięcej prądu pralka zużywa do podgrzania wody i zrobienie tego w krótkim czasie kosztuje więcej energii ( jak czajnik elektryczny). Jeśli zaś musi zrobić pranie w godzinnym programie to pobierze więcej wody, bo musi krócej je "mielić". Oczywiście nie mówimy to różnicy szybkie pranie 30 minut vs. pranie bawełny z praniem wstępnym na 90 stopni. Ale wystarczy wpisać temat w goggle, też to "odkryłam" jak niedawno kupiłam nowa pralkę i przeczytałam instrukcję. Ja nie mam nigdy że muszę mieć pranie na wczoraj więc zawsze włączam "Eco Perfect". Na najczęściej używanym przeze mnie programie 40 stopni jest dłużej o jakieś pół godziny.

Przeczytaj to co na zdjęciu z instrukcji. Najkrótszy z rozpatrywanych programów zużywa najmniej energii.

To oczywiste, że podgrzanie jest najkosztowniejsze. Dlatego, jak napisałam wyżej, te programy są najwydajniejsze. Najdłuższy zużywa 0,57 kWh, najkrótszy 0,45. Ale, żeby wyprac tyle samo prania muszę go puścić 2 razy. Zużyję 0,9 kWh. Ergo- przy małym praniu oszczędniejszy jest krótki program

Nie sądziłam, że ktoś miewa "małe pranie", wtedy zasadnym jest wybór modelu z opcją "połowa załadunku". Ja nigdy nie włączam pralki jeśli nie jest pełna. Zresztą niby się zgadzamy, ale jakaś pasywno agresywna ta dyskusja, więc może niech każdy robi jak uważa.

Pasek wagi

karlsdatter napisał(a):

Epestka napisał(a):

karlsdatter napisał(a):

Epestka napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

Himawari napisał(a):

karlsdatter napisał(a):

W temacie nie pomogę, ale zarówno te krótkie programy jak i skracanie programów za pomocą przycisku time/Eco Perfect podnosi zarówno zużycie wody jak i prądu. "Time" skraca czas i podnosi rachunki. Warto to przemyśleć, bo każdy szuka urządzeń o dobrej klasie energetycznej, a potem na własne życzenie używa funkcji, która zwiększa koszty. 

Wybierz urządzenia jednego producenta i serii na pewno będą pasować. I najpierw bym sprawdziła co można postawić jedno na drugim a dopiero potem wybierała.

rozwiniesz temat? Dlaczego zwiększa zużycie wody i prądu?

Dlatego że te programy zwiększają zużycie wody i energii, jest to zapisane w instrukcji obsługi.

"Bo tak jest napisane" nie wyjaśnia mechanizmu. W instrukcji obsługi mojej pralki nie ma takiej adnotacji. Są opisane 3 programy (trwające ponad 3 godziny) i najkrótszy z nich zużywa najmniej i wody i energii. Jest to dość logiczne, skoro piorę krócej, to podgrzewam mniej, czyli zużywam mniej energii.

Te 3 programy są opisane jako najbardziej wydajne pod względem łącznego zużycia energii i wody.  "Wydajne", nie "oszczędne"

Dość logiczne wydaje się, że jeśli korzystam z prądu przez godzinę, to zużyję go mniej niż przez 3. Ale, być może trzykrotne pranie przez godzinę wypadnie gorzej. Za to będę mieć więcej czystych rzeczy.

Wbrew pozorom to zupełnie nie tak działa. Najwięcej prądu pralka zużywa do podgrzania wody i zrobienie tego w krótkim czasie kosztuje więcej energii ( jak czajnik elektryczny). Jeśli zaś musi zrobić pranie w godzinnym programie to pobierze więcej wody, bo musi krócej je "mielić". Oczywiście nie mówimy to różnicy szybkie pranie 30 minut vs. pranie bawełny z praniem wstępnym na 90 stopni. Ale wystarczy wpisać temat w goggle, też to "odkryłam" jak niedawno kupiłam nowa pralkę i przeczytałam instrukcję. Ja nie mam nigdy że muszę mieć pranie na wczoraj więc zawsze włączam "Eco Perfect". Na najczęściej używanym przeze mnie programie 40 stopni jest dłużej o jakieś pół godziny.

Przeczytaj to co na zdjęciu z instrukcji. Najkrótszy z rozpatrywanych programów zużywa najmniej energii.

To oczywiste, że podgrzanie jest najkosztowniejsze. Dlatego, jak napisałam wyżej, te programy są najwydajniejsze. Najdłuższy zużywa 0,57 kWh, najkrótszy 0,45. Ale, żeby wyprac tyle samo prania muszę go puścić 2 razy. Zużyję 0,9 kWh. Ergo- przy małym praniu oszczędniejszy jest krótki program

Nie sądziłam, że ktoś miewa "małe pranie", wtedy zasadnym jest wybór modelu z opcją "połowa załadunku". Ja nigdy nie włączam pralki jeśli nie jest pełna. Zresztą niby się zgadzamy, ale jakaś pasywno agresywna ta dyskusja, więc może niech każdy robi jak uważa.

Nas jest tylko dwoje i bardzo często mamy małe pranie, szczególnie, ze mój mąż nienawidzi mieć dużo rzeczy. Do tego uprawiamy oboje mnóstwo sportu i nie lubimy jak spocone ciuchy leżą.  Nie ma to większego znaczenia, ponieważ pralka i tak waży sobie wkład i dopasowuje do tego długość prania i ilość wody. Przynajmniej moja.

i tak, twoje „nie sądziłam, ze ktoś może mieć małe pranie” było pasywno-agresywne ;)


A odnośnie tematu, mam oba sprzęty Haier i łącznik z półką. Nie widzę wad.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.