Temat: Termomix

Dostałam tm6 w prezencie na rocznicę ślubu. Wykorzystałam kilka razy na samym początku. Później stał i zbierał kurz. Sprzedałam po kilku miesiącach. Może za bardzo lubię tradycyjnie gotować, próbować, doprawiać po swojemu... U mnie się nie sprawdził, ale koleżanki mają i chwalą. 

Mam starego lidlomixa akurat ale powiedzmy że jakieś tam wrażenia ogólne mam i się przyłączę do dyskusji :) Jak już używam to super się wszystko robi. Mam też dostęp od koleżanki do cookido co bardzo ułatwia robotę. Natomiast no chyba jestem za bardzo fanką kotletów i ziemniaka i tego typu żarcia i korzystam stosunkowo rzadko. Ale mam znajomych którzy zabierają termomixa na wakacje bo tak im ułatwia gotowanie. Na pewno super rozwiązanie dla osób lubiących kuchnię jednogarnkową, wszelakie gulasze itp. Osobiście jestem wielką fanką ciasta na pizzę wychodzącego z tego urządzenia :P Ja kupiłam swojego klunkra jako używkę od Pani która dostała go od córki i używała ze 3 razy, więc prawie nówka i to widać. Dałam 400 zł i jak za tą cenę nie żałuję, bo używam na tyle często że się już spłacił ale na tyle rzadko że nie żal wywalonej kasy. Gdybym kupiła termomixa za 6k+ i go używała tak samo, to żałowałabym zakupu na 100%. Ale nie wykluczam ze jakbym miała termomixa z wyświetlaczem i wszystkimi bajerami to bym używała częściej. Ciężko stwierdzić. Na dzień dzisiejszy nie planuję zakupu. Mimo całej jego przydatności - uważam, że taki sprzęt nie powinien kosztować więcej niż 1000-1500 zł.

Był kiedyś temat thermomix vs lidlomix, kopiuję swój post z tamtego tematu, bo zdania nie zmieniłam. Jest tam też dlaczego od thermomixa wolę kenwooda - też nadal u mnie wygrywa. 

Jak dla mnie to jest bardzo przydatny, dla dwóch grup osób. Pierwsza - jak się komuś nie chce, nie bardzo umie, nie ma czasu gotować i przestawi się na te przepisy robione pod thermomix, będzie jadł więcej zup kremów, jednogarnkowych potraw, sosów do makaronu w nim zrobionych i tak dalej. Wtedy można szybko zrobić jakiś prosty obiad. I druga - wręcz przeciwnie, ludzie którzy kochają piec i gotować. Wtedy wykorzystają te urządzenia do bardziej złożonych rzeczy i to będzie ułatwienie przy robieniu bardziej skomplikowanych, czy czasochłonnych przepisów. Najmniej będą korzystać osoby, które są bardzo przywiązane do tradycyjnej polskiej kuchni, że musi być rosół i schabowy.

A co do porównania kenwooda i thermomixa - kenwood na dużo większą misę (mój uciągnie ciasto na cztery chleby, thermomix by nie dał rady, musiałabym robić na raty). Jak ktoś dużo piecze, bawi się w piekarza, często ma gości i potrzebuje zrobić większe ilości, to ja widzę różnicę. No i do kenwooda można dokupić dodatkowe przystawki, których thermomix nie ma. Przede wszystkim szatkownicę i kostkarkę (kostki, plasterki w dwóch grubościach, julienne, tarki o różnej grubości oczkach, thermomix jednak tylko rozdrabnia nożami w jeden sposób). No i moja ulubiona zabawka :D - wałkownica do ciasta.

To urządzenie jest świetne, najczęściej używam do ciast drożdżowych, sosów, zup, lemoniady, pancake, naleśniki z twarogiem, makaron z truskawkami, ciasteczka cookie itd.Używałabym jeszcze więcej, ale syn jest wybredny.

Ja nie posiadam, ale raczej wszyscy, ktorzy posiadaja, to sobie chwala. Chociaz teraz w modzie sa urzadzenia Ninja.

Kupiłam córce, kiedy szła na swoje. Ona jest fanką curry, wszelkich sosów do makaronu, czy ryżu, jedzenia z pary, zup-kremów, chili, więc dla niej idealne. Plus wszelkie ciasta, masy, ciasto na chałkę czy drożdżówki, tarty etc. Dokupiła sobie przystawkę do surówek i jest zachwycona. 

Mam już ninja multicooker i k-mix kenwood:) mam tez możliwość odkupienia termomixa za 250€ od koleżanki, która go nie używa:) dziekuje za wszystkie opinie 

No chyba, ze tak ;-) Za 250€ to bym chyba wziela z ciekawosci nawet 😁 A Ninja jak Ci sie sprawdza?

Ja swojego lidlomixa kupiłam w momencie gdy miał już monitor i zintegrowaną wagę, była promocja przed bn i zapłaciłam 1200 zł.Jest niezastąpiony jeśli chodzi o robienie kruchego ciasta,ciast drożdżowych, siekania. Muszę chyba więcej przepisów próbować,raz zrobiłam farsz do pierogów z kapustą i grzybami i był przepyszny.