Temat: Zupełnie Inny Wątek - poznaj tajemnice forumowiczów

regulaminu należy się bezwzględnie trzymać


1. wypowiadamy się w trzech punktach
2. komentarze wpisujemy pod nimi
3. w punktach opisujemy fakty ze swojego życia, dnia, danej chwili. Wszystko co nam w danym momencie przychodzi do głowy.
Tutaj możemy się wygadać. Pytać, odpowiadać, opowiadać.

np. 1. jak byłam mała spadłam z krzesła i złamałam sobie trzeci palec od lewej na prawej nodze.
2. jest mi smutno bo nikt nie napisał, że schudłam pod dodaniu tematu "na ile wyglądam, ile powinnam jeszcze schudnać"
3. zjadłam budyń, był pyszny.
dopisek: jaki super temat! wspierajmy się! W kupie siła! kochajmy się i cmokam i ściskam i guuubiiimyyy kolorie.

4. sarkazm i krytyka jest jak najbardziej na miejscu
5. możecie tu pisać dosłownie wszystko, o wszystkim i o wszystkich.
6. wyrażamy się w sposób kulturalny
7. nie obrażamy nikogo i nie grozimy nikomu.

1. An, w pt jestem wolna od 13. Strasznie się wstydzę! Najlepiej sama wybierz miejsce spotkania, gdzie Ci najwygodniej, ja, jako miejscowa się dostosuję :P
2. Nasza Malin pierwsza na głównej 
3. Ostatnio miałam przekminę na temat związków, rodzicielstwa i tak dalej i trochę żałuję, że to taki straszny abstrakt w moim przypadku. Chciałabym osiągnąć tzw. "stabilizację" około trzydziechy, choć moje życie robi moim planom wała, więc mogę się spodziewać wszystkiego, łącznie ze staropanieństwem, jak i tego, że zostanę żoną i matką w przyszłym roku :)
1. dzięki wielkie jajć moja skrzynka pocztowa mówi "215", boję się tam zaglądać
2. MC wszystko w pamiętniku opisałam. nie lubię pisać, aż się zmęczyłam
3. calusienki dzień w mieszkaniu jak ta żaba wyschnięta, upał był nie do zniesienia.
1. Malin, gratulacje! Teraz będą wszyscy wpatrywali się w ciebie jak w guru i z zaślinionymi mordkami szeptali między sobą 'Jak ona tego dokonała...'
2. Rzygam już tą wszechobecną amerykańską flagą. Ja wiem, że to ważne, ale... To właściwie jest aż takie ważne?
3. A dzisiaj jest 95 rocznica rewolucji październikowej i wyszło mi ciasto czekoladowe. To się chyba nijak nie łączy, ale przynajmniej jakaś radosna odmiana.
1. Dang dam znać :) jeszcze czas. 
2. Malin przeczytalam post no i kurdełę, najbardziej zazdroszczę Ci tego, że znalazłaś swój złoty środek! aż dumna jestem, że jesteś ziwką :D upału też zazdroszczę, ja grzeję stópki i zastanawiam się co zjeść :D
3. niech mnie ktoś wywiezie z południowej pl. plissssssssssssssssssssssssssssssssssss! nie wytrzymam tu.
1.ja jeszcze nie odkryłam jak zwiększyć generalnie swoje 'obroty' jestem leniem i jak usiądę to siedzę -_- 
2.wracam do domu po 18 i już nie mam na nic ochoty poza odpaleniem kompa i puszczeniem sobie jakiegoś serialu :(
3. heh
1. Rewolucja październikowa łączy się z zabójstwem cara Mikołaja II. I jego rodziny, a dokładniej żony i dość sporej gromadki dzieci. Głównie dziewczynek. Zarówno dzieci, jak i dziewczynki lubią czekoladę. I ciasta. Lubiłyby więc to Twoje. Uh. o_O Co ja łączę.
2. Zrobiłam sobie delikatnego frencza i starłam skórę z nosa przy użyciu 5 paczek chusteczek.
3. Chcę być już, teraz, zaraz z S. I rozkminiam jak długo można być z kimś na odległość.
Pasek wagi
1. Kam, mój kuzyn mieszkając w Irl poznał dziewczynę z Łodzi przez neta. I byli razem 3 lata na odległość, później jeszcze rok razem, bo on dla niej wrócił. Więc widać można.
2. An, jak ja bym chciała mieszkać w południowej Polsce! ;<
3. Coś muszę z tymi "Sklepami cynamonowymi" zrobić, bo mierzi mnie widok tej cieniutkiej książeczki na biurku. Biblioteka jutro...?
1. Nie poszłam dziś na zajęcia. Zaspałam, a raczej nie chciałam wstawać. Coś w mojej głowie się zbuntowało i nie daje mi spokoju.
2. Post Malin o odchudzaniu chyba będę czytać codziennie na początek dnia.
3. Dziś koniecznie potrzebuję czerwonej szminki.
1. Z tym basenem nie mogę się zmusić od dawna. Miałam dzisiaj iść po południu, ale znów dupa z pięknych planów -.-'
2. Czytałam przy obiedzie wywiad z Olbrychskim. O tym jak jeździ konno. Cholera, chciałabym znów iść do stadniny.
3. Właśnie się zorientowałam, że mam dziwny nawyk wyniesiony z lekcji polskiego. Panicznie unikam powtórzeń w tekstach i zawsze się dziwie jak w książce w dwóch zdaniach obok siebie jest to samo słowo. No bo to błąd!
1. Też mam obsesje powtórzeniową :P Najgorzej jest jak się pisze po angolsku - tam czasem ciężko jest tego uniknąć i niby jest dobrze, ale wkurza.
2. Czułam się jak kretyn u lekarki dziś. Bo miałam aż katar i troche kaszlu kaszlu. Kazała mi brać rutinoskorbin i ewentualnie coś do ssania. Hipochondria, huh.
3. Podobał mi się ten malinowy post. Chyba też będę do niego wracać :)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.