- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 listopada 2008, 22:35
27 listopada 2022, 18:44
Cześć
O antybiotyku mogę zapomnieć - mnie leczy się sterydami, po których, jak wiecie, zwiększa się "waga" urody:) Nie narzekam na razie Wziewam sobie te sterydy, przeżuwam tabletki nawilżające, ciamkam A+E i jakoś mi leci. Jak przestaję mówić, patrzę groźnie na klasę, dając do zrozumienia, ze to ich wina (niedobra ja) i staram się dotrwa do końca lekcji. W ostateczności w ósmych klasach mam do obejrzenia "Katyń", a w młodszych cos wymyślę:)
Waga mnie lubi. Dziś pokazała 84,5 i mam nadzieję, że jutro też coś dobrego pokaże. Zwłaszcza, że ostatnio jedzenie nie jest moją ulubioną czynnością.
Wczoraj tato zafundował mi horrorek. Nie odbierał telefonu do 13. Wujek, który był z nim umówiony, zadzwonił, ze muszę jechać, bo tato źle się czuł. Okazało się, że ma róże - po raz kolejny - i spał dość długo po lekach przeciwbólowych. Zadzwonił, gdy byłam 500 metrów od jego domu. W sumie dobrze, że weszłam. Jest strasznie zaniedbany, o czym nie wiedziałam, bo kiedy przyjeżdża do mnie, jest schludny i wypachniony. W domu brudno. Muszę się ogarnąć i zrobić mu najazd przed świętami. Nie chcę, żeby mi gnuśniał i dziadział.
28 listopada 2022, 09:52
Agusia w sumie dobrze, ze pojechałas:) może gdyby wiedział, ze przyjedziesz to tez by specjalnie posprzatał. Moja teściowa tez sprząta co 2 tygodnie jak wie, że przyjeżdżamy 😉jak jej się nie chce sprzatac, a jakas koleżanka chce ja odwiedzić to udaje, że jej nie ma. Już im sie nie chce.....no bo po co.
Mnie waga nie lubi. Woda mi sie zbiera...u mnie 86,2 kg
28 listopada 2022, 11:16
Cześć
Mnie waga nie lubi w poniedziałki, chyba musiałabym włazić na nią we wtorek, kiedy już przejdą nerwy związane z powrotem do pracy. Nie śpię od 2 w nocy. Dziś pokazała 85,3kg, a wczoraj była miła.
28 listopada 2022, 14:46
Ja czasem na wagę wchodzę, ale wynik nie nadaje się do publikacji ;-)
Z Anielką rzeczywiście było fajnie i bardzo na luzie. Tak lubię, taki luz cenię. Młody też wybawiony i zsocjalizowany.
Agusia, nie wolno pozwalać dziecku na zabawy ze strupem i glukometrem, bo potem ma człowiek dwa tygodnie wyjęte z życiorysu.
Ze strupa wyszła glukoza cukrzycowa, co wywołało lawinę zdarzeń. Zaczęło się codzienne mierzenie glukozy na czczo, ścisła dieta IO i tym podobne atrakcje. Ostatecznie poszliśmy na badanie obciążenia glukozą (w POM glukozę i hemoglobinę glikowaną dają na nfz, a insuliny już nie, w Medicoverze dają insulinę i glukozę, ale o hemoglobinie możesz zapomnieć).
Na badaniach krwi wyszły wyniki prawidłowe. Tak więc ukryłam gdzieś głeboko glukometr, zabroniłam przewracania się i zdobywania strupów; śpię spokojnie.
Poza tym zaczęłam robić swoje mydełka na sprzedaż. Uważam, że są bardzo ładne i fajne na świąteczny prezent. Na dniach będę mieć ofertę na Fb, to Wam podrzucę linka tutaj.
Wandzia, dach jest super, a w dobudówce nasz świateczną chłodnię. Tak to już jest, że u nas bardzo trudno zbudować i wykończyć dom cudzymi rękoma. Zwykle, fachowcy nie maja czasu, albo robia robotę po swojemu i to tak, że włosy dęba stają, albo żądają astronomicznych kwot. Dlatego konćzy się tak, że robisz sam/sama. To zawsze dłużej trwa i jest 1000% staranniej zrobione. Ślimaczy się i nie widać efektu, co jest mocno deprymujące. Dopiero gdy minie rok, półtora i patrzysz wstecz, widzisz ogrom wykonanej pracy.
Nie wiem czy Cię pocieszyłam - bardzo chciałam.
29 listopada 2022, 11:19
cześć dziewczyny! ależ dużo u was się dziej - przeprowadzki, remonty, życie, itd.
Vita do twarzy ci z łódką , może kiedyś sobie taką sprawisz jak już skończysz budowę:)
U mnie trochę dobrych wieści- tato miał tomografii i na szczęście nic póki co się nie rozrasta, przerzutów nie ma więc chemia działa. Znosi ją dzielnie i oby tak jak najdłużej.
W domu trochę gorzej, strasznie mi dokuczają dzieciaki. Mam wrażenie,że wzięły sobie za punkt honoru aby wyprowadzać mnie z równowagi- zwłaszcza średniak. byłam już u psychologa, w poradni psychologiczno-pedagogocznej i czekam na opinię. Ten "mały" człowiek jest niedobodźcowany, nudzi się na lekcjach bo uchodzi za bardzo zdolnego , stąd jego ciągłe uwagi itd.
Muszę to jakość przetrwać ale przez to jak większość z was nie mam czasu dla siebie.
Trzymajcie się dzielnie i zdrowo dziewczyny. Oby waga w dół leciała:)
29 listopada 2022, 16:44
Bali, mój syn w wieku 7-9 lat , tez bardzo zdolny ale ciagle się coś koło niego działo . Uwagi i obniżone oceny za sprawowanie. Bałam się, ze z tego powodu odpuści naukę, bo po co ma się starać jak i tak będzie miał z zachowania mniej . Poszłam do psycholożki i ta po 2 spotkaniu poprosiła wychowawczynię do siebie i ją ciut poinstruowała jak ma z nim postępować. Zaangażowała go w odpowiedzialne działania. Został wójtem w klasie , pełnił jakieś funkcje w szkole, coś tam organizował . To byl strzał w dziesiątkę, bo syn poczuł się doceniany. Do 8 kl.wzorowy uczeń . Dyplomy dla mnie przy okazji😄 Wiem, ze to trudne ale było warto. Nie wiem, co u Twojego syna jest potrzebne ale warto powalczyć. Mnie się udało, bo trafiłam na odpowiednie osoby. Trzymaj się dzielna kobieto.
Edytowany przez gaja102 29 listopada 2022, 17:02
29 listopada 2022, 19:24
dzięki Gaju 🙂walczę o niego, tym bardziej,że mimo swojego zwiecenia to bardzo wrażliwy chlopiec.stąd ta poradnia i psycholog.W szkole już trochę mnie znają,bo rozmawiam z nauczycielami.Teraz czekam na postępy.
30 listopada 2022, 12:19
Tuptulinko w pewnym sensie pocieszyłas 😁
Bali po moich remontach to ja subie moge kupic "plakat" z łodzią, a nie łódź😛to sa straszne pieniadze. I remonty i łodzie ......Nie wiem skąd ludzie biora na to kasę🤔 Po targach w tym miesiacu sprzedalismy juz 6 duzych łodzi i mamy dużo zamówień na wiosnę. Z drugiej strony ciesze się bo jest praca i będzie nadal 👍tylko trzeba się starać i niestety dużo poświęcać. Ale zawsze jest coś za coś.........cieszę się, ze leczenie pomaga Twojemu tacie ❤to najlepsza wiadomośc.
Jedna z tych nowych dziewczyn została zwolniona. Okazała sie "pustą" dziewczyną lecącą na kasę, za bardzo też sie przymilała do bogatych klientów, zapisała się tez na zabieg powiekszenia piersi i poprosiła o długi urlop na rekonwalescensję i szef nie wytrzymał.
Ciekawa jestem czy zostawi tę drugą, która duzo mi pomaga przy fakturach i rozliczeniach. Okaże się 5 grudnia.