- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 listopada 2008, 22:35
14 grudnia 2022, 07:01
Agusia to poniedziałek miałyśmy trochę podobny 😁
W czwartek po pracy pojechałam do lekarza rodzinnego bo skończyły mi się leki na ciśnienie. Niestety nie dostałam się pierwszy raz w życiu. Jest koszmarna ilość chorych. Jeżeli to byłaby tylko recepta to bym wzięła, ale chciałam jeszcze się jej podpytać o 2 rzeczy. Recepcjonistka kazała dzwonić w piątek ok 9. Dzwoniłam przez godzinę, ale chyba miały odłożona słuchawkę. Wzięłam sobie wolny poniedziałek bo od następnego tygodnia zastępuje dodatkowo koleżankę, co idzie na urlop, więc postanowiłam z rana zaliczyć od razu lekarza.
14 grudnia 2022, 07:06
Moze wrócę jeszcze do piątku. W czwartek na obiad zjadłam gruba kasze, była prawie jak pęczak. Myślałam, że mam problem tylko z peczakiem. Nie potrafię trawić takich kaszy. Cały piątek na tabletkach na trawienie i ziolkach i niestety cała sobotę przeleżałam z potwornie twardym i kłującym brzuchem, dreszczami i stanem podgorączkowym. Zioła na trawienie nie pomagały. Dopiero w niedzielę zaczęło odpuszczać. Nie wiem dlaczego, ale dlatego omijam grube kaszę i chia. Zakupy zrobiliśmy dopiero w niedzielę. W niedzielę też dowiedziałam się, że mój M w poniedziałek o 5 rano wyjeżdża do Krynicy z całą firma na 4 dni. Wyjazd był podobno odwołany bo mieli mieć za dużo gości na ośrodku.....nie wiem czemu powiedział mi w ostatniej chwili. Przecież się zgodziłam.
Edytowany przez vita69 14 grudnia 2022, 07:07
14 grudnia 2022, 07:14
W poniedziałek poszłam do lekarza. Odczekałam półtorej godziny w kolejce do recepcji, poprosiłam o receptę i poszłam do domu. Nie chciało mi się czekać kolejnej półtorej godziny do lekarza....patrzylam na słuchawkę, która była odłożona. Powiedziałam recepcjonistce, że przecież sama kazała mi dzwonić w piątek na jak widać "odłożony" telefon i zrobiło jej się głupio.
Do domu wróciłam relatywnie późno. Wykorzystałam to, że nie ma M i pojechałam na babskie zakupy i po prezenty. Planowałam w domu porządki w szafach i pranie firanek, ale skończyło się na 1 praniu i oglądaniu filmu 🥴
Waga utrzymana
14 grudnia 2022, 09:32
witam piękne😘 waga 93,8
przepradzam że znowu mam opóźnienia w podawaniu wagi ale mam mocne zawirowania w życiu
Rozstaje się z mężem i kosztuje mnie to bardzo dużo energii.
Ściskam mocno i wszystkim Wam życzę zdrówka i wszystkiego dobrego
14 grudnia 2022, 10:09
Joasiu, bardzo mi przykro, że musisz przez to przechodzić ale życzę Ci aby to był koniec Twoich problemów i było już tylko lepiej. Przytulam bardzo mocno❤
14 grudnia 2022, 11:03
Joasiu rozstawanie to zawsze udreka......miłe to raczej nie jest. Ja się z moim pierwszym półtora roku rozwodziłam. A jak dzieci?
14 grudnia 2022, 11:21
dziekuje dziewczyny♥️
najdziwniejsze w tym wszystkim jest to że rozstajemy się w całkowitej zgodzie i sympatii. Zrozumieliśmy bardzo wiele przez ostatni czas, poświęciliśmy godziny i noce na rozmowy i naprawdę chcemy jak najlepiej dla siebie i dzieci. I wierzę że będzie dobrze.
14 grudnia 2022, 11:39
Musi być dobrze ❤może rzeczywiście będziesz miała spokojniejsze życie. Chociaż bez męża w wielu kwestiach może byc trudniej