Temat: - 10 KG: GRUPA WSPARCIA, KTÓRA NIE UPADNIE :)

No już koniec tych smutków- to MY jesteśmy lideramy, chłopy robią tak jak chcemy, a jak nie to przydusić, posmęcić i mamy to co chcemy. NIe ma ideałów, jest tylko może 5% mężczyzn , którzy pomagają nam w pracach, reszta woli być takim jak ja to nazywam -KOGUCIKIEM- który stroszy piórka.
Szanujmy siebie, a będziemy szanowane.
Ten świat jest zwariowany, ciągle gonimy, zazdrościmy-on ma to , taki dom itd...
To jest głupie, to tak jakby w nasze życie wszedł market-kto ma lepsze cacko-ładniejsza babkę, telefon
GŁUPIE
Mam zamiar bawić się życiem -choć nie jest łatwo, a jak dzieci będą większe , będę podróżować-chce zobaczyć kawałek natury

PIĘKNE
-Dlaczego płaczesz?-zapytał syn, matkę.
-Ponieważ jestem kobietą-odpowiedziała.
Później zapytał ojca: -Dlaczego mama płacze bez powodu.
- Wszystkie kobiety,płaczą bez powodu... i to było wszystko co miał mu do powiedzenia.
Kiedy chłopiec stał się mężczyzną i wciąż nie rozumiał , dlaczego kobiety płaczą.
zapytał: ..Boże... dlaczego kobiety płaczą/tak łatwo/?
A Bóg mu powiedział:
..Kiedy stworzyłem kobietę, postanowiłem ją uczynić wyjątkową. Stworzyłem jej ramiona na tyle silne, by mogła dźwigać ciężar całego świata. Dałem jej nadzwyczajną siłę pozwalającą jej rodzić dzieci, jak również znosić odrzucenie. Dałem jej stanowczość, która pozwala jej na opiekę nad rodziną i przyjaciółmi. Niestraszna jej choroba. Stworzyłem ją wrażliwą, dałem jej siłę. Dałem jej mądrość. Czasem jednak testuję jej wytrzymałość i siłę. Więc dałem jej również i łzę do wypłakania. Jest to jedyna jej słabość. Jeśli kiedyś zobaczysz, że płacze powiedz jej, jak bardzo ją kochasz i jak wiele robi dla innych. I nawet jeśli wciąż płacze, sprawiłeś, że poczuła się o wiele lepiej..

doła mam. mega doła. wszystko zaczyna mi się komplikować, a życie wydaje się takie trudne. zostało nam do załatwienia kilka bardzo ważnych spraw, a wszystkie jak na złość układają się zupełnie nie po naszej myśli :/ ehhhh :( 

co sie stalo Blannka??????  wylej sie

aaaaaaa nawet nie mam siły pisać... Mieliśmy ustalonych kilka terminów i wszystko zaczyna się walić. Póki co miliśmy mieszkać w mieszkaniu, do którego klucze mieliśmy dostać 1 września. od 1 września miała wejść ekipa remontowa i przygotować mieszkanie na nasze wprowadzenie się tam od dnia ślubu. Niestety ten termin ulaga przesunieciu i klucze od mieszkania dostaniemy 15 września :/ mamy teraz problem z odkręceniem ekipy remontowej, która trzymała dla nas ten termin. w dodatku nie ma juz nikogo, kto by nam to zrobił po 15 września, bo terminy są na październik. Zresztą nawet jakby ktoś zaczął remont od 15, to i tak sie nie wyrobi do dnia ślubu :///

 

już nie wspomnę, że na 12 mamy już umówioną parapetówe :/ którą trzeba teraz przesunąć :/// chociaż to chyba najmniejszy problem

 

a co najgorsze... pewna transakcja, z której mieliśmy dostać 80tyś nie dochodzi mimo planów do skutku (tzn. też przesuwa się w czasie), a kwota ta miała być przeznaczona jako część zapłaty za mieszkanie :/ no i nie wiem, skąd ja teraz wytrzasnę 80tyś :/

same problemy :( co za straszny miesiąc :( nie sądzicie?? :( nie będę miło sierpnia wspominała :( smutno mi ale muszę być twarda. Blanka, tak musi być poradzicie sobie... cóż innego można tu napisać :( na pewno nic mądrego...:(

widze że na dobre się rozklejamy:(
Blanka jesteście razem i to wasza siła. Razem mozecie o wiele więcej znieść.  pokonacie problemy i wkrótce będziecie cieszyć się we własnym mieszkanku. A jak tylko się przesuwa w czasie to "pół biedy",
Tez cieszę sie że sierpien ma się ku końcowi,wróce do normalnego trybu zycia. Miałam zorgonizowany dzień i starczało mi czasu na ćwiczenia a w wakacje brak na co kolwiek.
ide jeszcze sie pozginać przy a6w :))

a6w odbębnione, ale tylko 2 serie z 3, bo już nie dałam rady więcej (1 dzień @) :/

 

wkurzam się, bo ludzie są niesłowni. kobieta kupuje od nas małą działkę - miała w zeszłym tygodniu wpłacić 80tyś, ale podobno coś jej wypadło. miała przyjść dzisiaj, to zadzwoniła i powiedziała, że niestety musimy to odłożyc do poniedziałku i że póki co wpłaci w ten poniedziałek tylko 20tyś :/ źle się dzieje :/ mam dziwne przeczucie, że coś kręci... a my mamy zobowiązania co do tego naszego mieszkania i chcielibyśmy się z nich wywiązać. chciałabym mieć już to wszystko za sobą.

a6w dzień9 zaliczony.
Blanka na pewno finał będzie szczęśliwy wiara czyni cuda więć wierz w to

zrobiłam dzisiaj tylko jedną serie a6w.. Miałam nie robić wogóle, ale udało mi się zmusić chociaż do jednej:)

Pozatym chyba będę robiła tylko po dwie serie, bo trzech nie wiem jak Wy ale ja nie dam rady:( I tylko będę się przez to zniechęcać:( Efekty napewno będę miała przez to dużo gorsze niż Wy, ale lepsze to niż nic:)

Więc odrazu zapowiadam, że od jutra ruszam z dwoma seriami. A powtórzeń zgodnie z rozkładem:)