13 stycznia 2012, 21:45
Witajcie,
kiedyś już tu zaglądałam, ale miałam przerwę związaną ze zdrowiem. Wracam do Was i zamierzam pozbyć się mojego, hodowanego od lat balastu. Jakieś 30 kg, a potem zobaczę jak wyglądam i podejmę dalsze decyzje.
Przyłączajcie się do mnie. Stworzymy grupę wsparcia i wspólnie utracimy nasze kilogramy. Możemy opisywać z czego składają się posiłki, jaka dietę stosujemy, co nam w niej pasuje, a co nie itd.
Mam 161 cm wzrostu, ważę 100 kg, nadwaga - jakieś 30 kg. Niestety nie mogę ćwiczyć - jestem po operacji.
Zapraszam.
Edytowany przez czarodziejka75 18 stycznia 2012, 23:59
- Dołączył: 2012-02-19
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 138
10 marca 2012, 20:24
Mi najtrudniej było zrezygnować z chipsów, byłam uzależniona dosłownie
![]()
nie powiem bo nadal jest mi ciężko, a mój facet często zjada paczkę chipsów wieczorem, gdy siedzę obok czuję ten zapach ( uwielbiałam solone ) i słyszę jak on chrupie to aż ślinka cieknie (dosłownie) ale wiem że muszę być silna, ja ogólnie za typowo słodkim nigdy nie byłam , górowały u mnie jedynie słone przekąski, właśnie typu chipsy, paluszki/precle, pizza, zapiekanki, cheesburgery , frytki... wiem, że można bez tego żyć, jednak zastanawiam się czy raz w miesiącu nie pozwolić sobie na paczkę chipsów albo na małą pizze...
- Dołączył: 2010-02-17
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 164
10 marca 2012, 21:50
mama2010 a ile ma Twój mały?? Dobry pomysł ze żłobkiem- im wcześniej się socjalizuje z rówieśnikami tym lepiej. 3 latek puszczony do przedszkola, który nie chodził do żłobka ma ciężej. Im dziecko starsze tym większy płacz... I rodzicom serca miękną i zabierają z przedszkola. Wiem co mówię bo przerabiałam we wrześniu 3-latki :) No i na początku pierwsze kilka dni warto zostać z dzieciaczkiem w żłobku i stopniowo się wycofywać to nie będzie traumy :)
- Dołączył: 2012-02-19
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 138
10 marca 2012, 22:59
mój ma 15 miesięcy
![]()
pytałam dyrektorki czy mogłabym z nim zostać ale zdecydowanie mi odradziła... dodatkowo to jest stres również dla innych maluszków, w grupie mojego synka będą dzieci w jego wieku od 12-24miesiecy. No zobaczymy jak to będzie
![]()
czuje że bede ryczała jak bóbr gdy zamkną się drzwi od sali a ja zostane sama na korytarzu
![]()
serce mi będzie pękało gdy usłysze płacz mojego maluszka ale z czasem zapewne się oboje przyzwyczaimy
11 marca 2012, 06:59
Nielelchan mnie zgubily drozdzowki, coca cola, slodycze, czyli wszystko to co jest wysokokaloryczne :( teraz licze kalorie, ale waze tak 91 kg, dzisiaj planuje duzo pocwiczyc, poskacze na skakance 40 minut. wlasnie wrocilam z biegania, przebieglam 40 minut :) jeszcze mnie czeka poskakac na skakance 40 minut ale narazie wszyscy spia wiec nie chce ich budzic tym halasem ze skacze :P, jeszcze zostalo mi 16 kg do schudniecia:)
Edytowany przez karusia540 11 marca 2012, 08:15
11 marca 2012, 08:17
Nielchan a teraz w jaki sposob sie odchudzasz? cwiczysz cos? co jadasz? jaka dieta?
11 marca 2012, 10:47
karusia540 napisał(a):
Nielchan a teraz w jaki sposob sie odchudzasz? cwiczysz cos? co jadasz? jaka dieta?
Jeżeli chodzi o ćwiczenia to chodzę na siłownie i fitness.Co do diety to od jutra zaczynam dietę z vitali. Mam nadzieje, że to wystarczy :-)
11 marca 2012, 11:18
Nelielchan89 napisał(a):
karusia540 napisał(a):
Nielchan a teraz w jaki sposob sie odchudzasz? cwiczysz cos? co jadasz? jaka dieta?
Jeżeli chodzi o ćwiczenia to chodzę na siłownie i fitness.Co do diety to od jutra zaczynam dietę z vitali. Mam nadzieje, że to wystarczy :-)
no napewno wystarczy! :) tym bardziej ze slyszalam ze od tej diety z vitalii wszyscy chudna! ;) ja stosuje diete 1000 kalorii, poprostu staram sie mniej jesc MŻ :P :) a ruch zawsze pomaga - ja biegam do 40 minut, jezdze na rowerku stacjonarnym 2 godzinki i skacze na skakance 40 minut, no i powiem Ci ze jakos od tego chudne, co prawda chudne bardzo powoli bo dziennie moze spada 200 deko :( ale zawsze cos! :) tez swego czasu zastanawialam sie nad kupieniem diety z vitalii :) a Nielechan na silowni to co glownie cwiczysz?
Edytowany przez karusia540 11 marca 2012, 11:19
11 marca 2012, 13:02
karusia540 napisał(a):
Nelielchan89 napisał(a):
karusia540 napisał(a):
Nielchan a teraz w jaki sposob sie odchudzasz? cwiczysz cos? co jadasz? jaka dieta?
Jeżeli chodzi o ćwiczenia to chodzę na siłownie i fitness.Co do diety to od jutra zaczynam dietę z vitali. Mam nadzieje, że to wystarczy :-)
no napewno wystarczy! :) tym bardziej ze slyszalam ze od tej diety z vitalii wszyscy chudna! ;) ja stosuje diete 1000 kalorii, poprostu staram sie mniej jesc MŻ :P :) a ruch zawsze pomaga - ja biegam do 40 minut, jezdze na rowerku stacjonarnym 2 godzinki i skacze na skakance 40 minut, no i powiem Ci ze jakos od tego chudne, co prawda chudne bardzo powoli bo dziennie moze spada 200 deko :( ale zawsze cos! :) tez swego czasu zastanawialam sie nad kupieniem diety z vitalii :) a Nielechan na silowni to co glownie cwiczysz?
Na siłowni to przede wszystkim brzuszki, rowerek 25 minut, bieżnia 25 minut, steper 10 minut. Jeżeli chodzi o bieganie to ja nie bardzo mogę biegać tzn. mogę ale wolę nie ryzykować bo boję się o stawy. Dlatego na bieżni maszeruje ;-)
11 marca 2012, 13:08
Nelielchan89 napisał(a):
karusia540 napisał(a):
Nelielchan89 napisał(a):
karusia540 napisał(a):
Nielchan a teraz w jaki sposob sie odchudzasz? cwiczysz cos? co jadasz? jaka dieta?
Jeżeli chodzi o ćwiczenia to chodzę na siłownie i fitness.Co do diety to od jutra zaczynam dietę z vitali. Mam nadzieje, że to wystarczy :-)
no napewno wystarczy! :) tym bardziej ze slyszalam ze od tej diety z vitalii wszyscy chudna! ;) ja stosuje diete 1000 kalorii, poprostu staram sie mniej jesc MŻ :P :) a ruch zawsze pomaga - ja biegam do 40 minut, jezdze na rowerku stacjonarnym 2 godzinki i skacze na skakance 40 minut, no i powiem Ci ze jakos od tego chudne, co prawda chudne bardzo powoli bo dziennie moze spada 200 deko :( ale zawsze cos! :) tez swego czasu zastanawialam sie nad kupieniem diety z vitalii :) a Nielechan na silowni to co glownie cwiczysz?
Na siłowni to przede wszystkim brzuszki, rowerek 25 minut, bieżnia 25 minut, steper 10 minut. Jeżeli chodzi o bieganie to ja nie bardzo mogę biegać tzn. mogę ale wolę nie ryzykować bo boję się o stawy. Dlatego na bieżni maszeruje ;-)
ja generalnie cwicze w zaciszu wlasnego domu,bo mam takie warunki, wychodze pobiegac 4 kilometry mam taka swoja trase i zajmuje mi to cos kolo 40 minut, do tego w domu skacze na skakance 40 minut - bardzo polecam bo duzo sie od tego poce i w ten sposob chudne, do tego w domu mam rowerek stacjonarny i 2 godzinki sobie na nim jezdze :) co do diety to stosuje diete MŻ mniej jesc i jem dziennie cos kolo 1000 kalorii, stosowalam wczesniej diete cambridge i jeszcze kilka sztuk tej diety mi zostalo, zostaly mi same napoje o roznych smakach to planuje je pic z mlekiem :) ale to od jutra ;), generalnie ja jeszcze musze schudnac 16 kilo, cos kolo 10kg chce schudnac do lipca 2012 roku bo wtedy jade na wczasy i chce sie pokazac na plazy w bikini, a jak narazie mam gruby brzuch, mam falde na brzuchu i musze sie jej pozbyc stad tak duzo teraz cwicze. swego czasu chodzilam na silownie do Gymnasionu i bardzo mi sie tam podobalo :) od czasu do czasu chodze tez na basen, jak sie zrobi cieplo to bede wychodzic na rower na dlugie wycieczki rowerowe. a ty Nielechem ile kilo chcesz dokladnie schudnac? ile masz wzrostu? i jaka wage chcesz osiagnac? ja waze 91 kg a chce wazyc 75 kg, to 16 kg musze zbic :), pij 2 litry wody dziennie bo im wiecej sie wody pije tym wiecej sie chudnie.
- Dołączył: 2010-09-23
- Miasto: Krosno
- Liczba postów: 63
11 marca 2012, 14:45
Witam koleżanki;) Trochę mi zeszło przeczytanie wszystkich postów od początku ale warto było;) Dołączam się do was;) Ja jestem na diecie od około dwóch tygodni i jak na razie waga leci;) ale najgorzej jest jak się rano zważę i waga np.89.1 i wieczorem znów się ważę a waga 90.1;) wiem, że nie powinnam wieczorem się ważyć ale to jakieś uzależnienie.;))
Nie mam jakiejś specjalnej diety. Po prostu nie jem więcej niż 1000kcal.Nie jem jasnego pieczyw ( jak już to ciemny chleb ale to rzadko), nie jem ziemniaków, 0 słodyczy, cukru...;) Ćwiczę codziennie 1h na rowerku stacjonarnym , 30 minut biegam po schodach i ostatnio zaczęłam 6 weidera ;)Dużo wody pije i prawdziwą czerwoną herbatę z dodatkami. Staram się jeść regularnie ale nie zawsze wychodzi. Po tych dwóch tygodniach czuję się coraz mniej głodna i przestawiłam się na inne nawyki żywieniowe ;) Mój cel 70 chodź z tego co mi wyszło moja idealna waga przy wzroście 170cm to 63kg. Ale na razie cel to 70 ;) mam nadzieje, że razem wspierając i motywując się damy radę ;))