- Dołączył: 2009-01-26
- Miasto:
- Liczba postów: 1098
24 marca 2010, 11:14
Wszystkich stosujacych diete Dukana zapraszam do dzielenia sie wrazeniami ,opiniami , wzlotami i upatkami a my postaramy sie razem wytrwac do uzyskania wymazonej wagi. ZAPRASZAM
- Dołączył: 2010-04-07
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 486
14 kwietnia 2010, 10:12
acha, jeszcze dodam że moja siostra piecze go trochę dłużej na takiego sucharka, też to jest dobre ale trzeba uważać żeby się nie spalił
14 kwietnia 2010, 10:15
tak samo piekłam sernik, muffinki serowe i też następnym razem zrobię je inaczej żeby lepiej wyrosły, ale dla mnie te rzeczy są pyszne. wszystko co można posłodzic słodzikiem dla mnie jest super, bo nalezę do osób, które uwielbiaja jesc dania na słodko. gdybym miała powiedziec czego mi brakuje na tej diecie, to gestej kaszy manny na mleku z cynamonem i cukrem, ryżu na mleku, ale bez tego tez z powodzeniem sobie radze, bo na tej diecie mozna wymyslic super fajne desery. widziałam gdzies na forum na takie ciasto(tak mniej więcej piszę, bo dokładnie nie pamietam) : biszkopt wg dukana i masa z marchewki, wiem, że marchewkę trzeba rozgotować, dodac słodzik i posmarowac ta masą upieczony biszkopt, można by tez to zrobic moim zdaniem tak, zrobic masę serową (jak na zwyczajny sernik dukana), asę marchewkową orqaz biszkopt. najpierw na blaszke wyłożoną papierem wylać ser, na to dać ta masę z marchewki a na góre ten biszkopt i tak piec a po upieczeniu wyjąć z blaszki i odwrócić żeby biszkopt był na spodzie
Edytowany przez aniapol1985 14 kwietnia 2010, 10:20
- Dołączył: 2009-01-26
- Miasto:
- Liczba postów: 1098
14 kwietnia 2010, 10:33
Maria a ja mam taki przepis starcza na trzy dni 6 lyzek zmielonych otrab owsianych, 3 lizki zmielonych otrab przennych,3 plaskie lyzki maki kukurydzianej0,5szkl. chudego mleka, torebka suchych drozdzy,pol lyzeczki soli, slodzik 3-4 jaja. Do leko cieplego mleka dodac slodzi, 1 lyzke maki kukurydzianej i torebke drozdzy, wymieszac i zostawic w cieplym miejscu az zacznie pracowac. Zoltka ubic na puch dodac zmielone otreby, pozostale 2 lyzki maki kukurydzianej, sol i podrosniete drozdze, dokladnie wymieszac. Na koniec ubic piane z bialek i delikatnie wymieszc z ciastem. piec w keksowce wylozonej pergaminem w 180-200stopni ok 20-30minut ciasto wstawiac do chlodnego piekarnika
- Dołączył: 2010-04-07
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 486
14 kwietnia 2010, 10:40
oo super nawet wygląda na smaczniejszy niż ten mój:P tylko, że troche bardziej pracochłonny, myślę, że w weekend spróbuje:)
w zasadzie u mnie to będzie porcja na jeden dzień:P bo oprócz mnie odchudzają się jeszcze moja mama i siostra więc w sam raz na trzy:)
- Dołączył: 2010-04-07
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 486
14 kwietnia 2010, 10:40
Aniu a powiedz mi proszę, ile dodajesz słodzika do sernika (heh), bo ja dodałam 8 pastylek i ciasto wydało mi się słodkie, a po upieczeniu słodycz wyparowała :/
- Dołączył: 2009-01-26
- Miasto:
- Liczba postów: 1098
14 kwietnia 2010, 10:44
dobra zmykam na moment bo dzieci nadwor chca isc
14 kwietnia 2010, 10:54
bo trzeba zwrócic uwagę na to czy słodzik może byc uzywany do pieczenia i gotowania, nie każdy sie do tego nadaje i dlatego słodycz może się po upieczeniu"tracic" ja dałam aż 15 tabletek i dla mnie sernik był bardzo smaczny, ale ja lubie słodkie a i tez różne słodziki sa w różnym stopniu słodkie. podobno te droższe są słodsze dlatego dodając mniej mamy słodszą poptrawe. Ja miałam taki za bodajże 8,50 zł o nazwie Clio,, jest on właśnie do pieczenia i gotowania. jak dla mnie ok, ale nie mam porównania, bo nigdy wczesniej nie używałam słodzika, to był mój pierwszy, ale jutro muszę kupic nowy, bo ten sie skończył i zobaczymy, może kupie inny i będę mieć porównanie
- Dołączył: 2010-04-07
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 486
14 kwietnia 2010, 10:56
o dzięki, dobrze się czegoś dowiedzieć, bo mi by do głowy nie przyszło że dzielą się na słodziki i słodziki, teraz będę zwracać na to uwagę:)
to teraz się zmywam, trzeba w końcu ruszyć cztery litery do pracy:)
14 kwietnia 2010, 11:13
Maria masz dobrze, że mama i siostra odchudzaja się razem z tobą, bo pewnie u was nie ma raczej innego jedzenia i pokus z tym związanych, ja u mnie w domu na dukanie jestem sama i sdama sobię musze osobno gotować i te wszystkie zapachy jedzenia, które mama gotuje dla innych czasem przeszkadzają, bo jakkolwiek dukan nie byłby super dieta, to jednak jest dieta i wielu rzeczy nie wolno nam. A tak poza tym dzisiaj jest mój ostatni dzień uderzeniówki, jutro włączam warzywa. Będę stosowac metode 2/2, bo po pierwsze u mnie dosyc opornie idzie, bo stosowałam już diety więc organizm sie przyzwyczaił, po drugie mam mało kg do zgubienia a wiadomo, że jak ktos ma więcej to szybciej to idzie a po trzeciej po prostu lubię te dni proteinowe, bardzo lubie nabiał. Jutro rano się zważę i powiem wam czy I faza dała jakies konkretne rezultaty, ale z tego co już wiem, to dała, bo swięta zaprzepasciłam na maksa i po nich ważyłam 54,5 kg, od soboty jestem na I fazie a w poniedziałek ważyłam sie dla grupy marcowej i ważyłam 52,5 kg. wiec same widzicie, ale jutro dowiem sie tak na serio co dała I faza