Temat: DIETA PROTEINOWA- ciag dalszy i nowy

No to kontynuujemy odchudzanie z Dukanem na nowym wątku...

Będzie lepszy...:))

i lepiej będziemy chudły

agatko co 5 kilo to nie 20  
golebico hahahahaahah , ja to jedynie miałam mega wyrzuty i sumienie mi mówiło ze przytyłam bo nie wchodziłam na forum , zacne prawda ?
Jak z poranka ?
U mnie dukanowo 3 jaja sadzone i kromka chleba z otrębów , tzn u mnie orkiszowy ale strasznie podobny w smaku i chyba ta sama ilosc węgli a nawet białko w nim jest więc traktuje jako alternatywę dla tego owsa.
Wydaje mi się że 3 f , nie wytrzymasz na 1000 kcl jak dukan przyzwyczaił do zajadania się 
mofley, ja właśnie nie jem dużo.... tylko na początku korzystałam z dobrodziejstw dukana w postaci "do syta". Teraz dziennie przykładowo zjadam: 2-3 jajka (w różnej postaci), jogurt lub serek homo nat i z 2-3 plasterki jakiejś chudej wędliny. Podejrzewam, że moje dzienne menu nie przekracza 1000 kcal (choć nigdy tego nie liczyłam), a myślałam, żeby zacząć jeść zupełnie inne produkty i nie przekraczać 1000 kcal
Pasek wagi

Wczoraj na przykład zjadłąm:

- 2 kromki chleba dukanowego

- 1 mały kawałek sernika dukanowego

- 3 plasterki szynki z indyka

- 2 parówki (wiem, że nie dukanowo się zachowałam )

... i to wszystko.

 

Pasek wagi
w dzień w ogóle mi się nie chce jeść- wręcz się zmuszam do jedzenia, a dopiero wieczorem mam apetyt, ale już nic nie jem po 18.00, a rano pomimo iż głodna idę spać, w ogóle nie jestem głodna...
Pasek wagi
 weź sobie tak policz ile jesz białka ,ile węgli i tłuszczy dziennie tak przykładowo. Zorientuj się czy po prostu tych białek nie ma za mało.
Jak jest jak trzeba to wskakuj na 3f i trzymaj 1000 kcal , dwa w jednym :P
Zobaczymy co organizm na to .
Hah na wadze 77 :P
zbliżam się do 75 , nadchodzeeee 

mofley, 2 tyg temu liczyłam te białka (jadłam więcej celowo) i wychodziło mniej więcej białka- 120 g, a tłuszcze + węgle nie przekraczały 70 g, no i zastój jak był tak jest

mofley, no niedługo nie tylko 75 zobaczysz, ale i jeszce mniej

Pasek wagi
Czesc dziewczyny. U mnie 75.4. Na poczatku tygodnia bylo juz przy 78. Jem normalnie chleb 2 kromki dziennie ale pieke go sama jest zytni. Staram sie nie podjadac i nie tlusto. I moje dzisiejsze zdziwienie bylo wielkie. Chociaz jak teraz pomysle to chyba niebylo zbyt wiele kalorii wiec pewnie dlatego waga spada. Golabku no to nadal ja cie gonie.
Cześć kobitki:))
Mary no to waga piękna, u mnie dzisiaj wzrost do 76,1 kg, ale jak mówi Agnes pewnie woda po ćwiczeniach się zatrzymała, ale tez mam wrażenie, że zjadłam wczoraj za dużo. No i jeszcze jedno, jeśli w tym miesiącu też dostanę @ przed czasem to wszystko jasne. Najgorsze jest to, że zjem te swoje 1200 kalorii i na wieczór dopchałam się serkiem wiejskim, chyba się uzależnilam od żarcia doktorkowego...

Gołąbku ja bym poszła na 3 fazę na miesiąc, a później wróciła do 1-wszej.
Pasek wagi
Mary ja kupuję chleb Schulstanda fitnes gruboziarnisty i powiem Ci, że biegam po nim do kibelka bardzo często, mam ostatnio lwnia, nie chce mi się stać w kuchni, ale małż wrócił od wczoraj na dietę więc będę musiała coś robić..
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.