- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
25 lipca 2010, 13:20
Zapraszam do rozmowy wszystkie osoby, które nie chcą zmarnować najbliższych 70 dni :)
Wszelkie cele i postanowienia mile widziane: chcesz schudnąć, przytyć, rzucić palenie czy wyhodować kwiatka ;)
Odliczanie zaczyna się jutro - 26lipca. Ale dołączyć można w każdej chwili, każdy niezmarnowany dzień jest cenny.
Chodzi o to, żeby było miło i sympatycznie, bez wyścigów, tabelek. Opowiadamy o czym tylko chcemy, wymieniamy się doświadczeniami.
Ja mam dość czasu, który przecieka mi przez palce i nie chcę już żałować, że nic nie zrobiłam. Spróbuję każdego dnia zdziałać coś dobrego dla siebie.
Każdą chętną proszę, żeby w pierwszym poście napisała co postanawia ( np. nie jeść słodyczy, ćwiczyć codziennie ) lub jaki ma cel ( jakaś waga, czy choćby suma zaoszczędzonych pieniędzy ).
Mam nadzieję, że spodoba Wam się taka forma i nie zmarnujemy tego czasu, który i tak przecież upłynie. :)
26 października 2010, 16:31
pikej, zmuś się. co prawda możesz odpuścić, ale co wtedy osiągniesz? co daje szybkie poddawanie się?
ćwicz charakter i wytrzymałość...
ja za pół godziny zabieram się za ostre plyo i nie ma zmiłuj
![]()
26 października 2010, 16:35
to nie siłownia powinna dawać motywacje do ćwiczeń...bo rozumiem, że głównie tego się po niej oczekuje.
skoro się zapiszę, będę musiała chodzić. zmuszanie się do niczego nie prowadzi
![]()
ja na początku też nie wiedziałam, co ćwiczyć. wiedziałam czego chcę, więc to pomogło mi zapanować nad chaosem.
- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
26 października 2010, 16:41
karnet daje mi możliwość. motywuję się tym, że po prostu chcę schudnąć :P
- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
26 października 2010, 16:59
dobra, nakleiłam wielkie plastry, co by się do skarpety nie przykleić. zjem jabłko i się spakuję.
podstawa - zrobić godzinę. może mi się włączy niedosyt i zrobię więcej, ale coś wątpię ;p
26 października 2010, 17:00
.
Edytowany przez pietrucha19 6 grudnia 2010, 22:31
26 października 2010, 17:05
biegając wzmacniasz swoją odporność, więc najpierw trzeba ubrać się ciepło, biegać krótko i z niską intensywnością.
idę biegać w czwartek, choćby się waliło i paliło
![]()
- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
26 października 2010, 17:05
pietrucha, ja przy buns po każdej dłuższej przerwie mam ochotę się rozplaszczyć z tego podparcia i płakać :D
26 października 2010, 17:07
godzinęcardio czas zacząć. tzn. ja to nazywam cardio, w rzeczywistości to trening kondycyjny, który rozwija wytrzymałość, skoczność i szybkość.
26 października 2010, 17:11
Edytowany przez pietrucha19 6 grudnia 2010, 22:31
- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
26 października 2010, 17:12
no to i ja się zbieram
bleeeeeeeeee :P no ale dobra. chociaż nie wiem czy godzina to nie za mało dla mnie.
nigdy nie byłam na fitnesie ani aerobiku :P
do wieczora :)