Temat: A może by tak 100 dni bez słodyczy?!


Hej Wszystkim!

Jest ktoś chętny zacząć ze mną
100 dniową walkę
ze swoimi słabościami
 jakimi są słodycze?


Warto nie jeść słodyczy
wie o tym każdy
ale tylko my się o tym przekonamy


Bo nagrodą będzie
szczupła figura




jasmina19 - 106,3kg
Aileny - 5dni
chocobum - 5dni
Moniaaa123 - 66kg 5dni




Czego nam nie wolno:
cukierki, lizaki, ciastka, ciasteczka, czekolady, wafelki, batony, słodzone napoje, słodzone płatki śniadaniowe, słodzone kakao, jogurty owocowe, serki smakowe itp.

Jeśli zaś chodzi o :
budyń, kisiel, herbatę, kawę,
to pozostawiam każdej z Was do rozpatrzenia,
czy będzie słodziła czy nie

Powodzenia!

EDIT: Obiecuję , że w poniedziałek dopiszę Was wszystkie do listy.
Czekolada gorzka to też słodycz!
Na te 100 dni, udzielam każdej 4 dni dyspensy (wiadomix imprezy, @ , czasami to mocniejsze niż nasza "słaba silna wola"

Pasek wagi
Dzięki Himek!!!

Super że, ćwiczysz ja też muszę wrócić do ćwiczeń, raz ćwiczę a raz nie ehh... Po prostu jestem leń i koniec kropka!
Ułożyłam sobie specjalnie plan ćwiczeń. 
W tym tyg.:

poniedziałek -  Jillian + 55-60 min. zumba (zajęcia fitness) Miałam jeszcze biegać, ale po ostatnim 'maratonie' jeszcze czuję zakwasy 
        wtorek - Jillian + może skakanka 20 min. + jakieś 40-60 min. tańca domowego/(lubtae bo
         środa - Jillian + 55-60 min. zumba  (zajęcia fitness)
   czwartek -  Jillian + 40-60 min. tańca domowego/(lubtae bo
        piątek - Jillian + 55-60min. zumba (zajęcia fitness)
       sobota - Jillian + bieg minimum 30 min.+ 40-60 min. marszu
    niedziela - może jakiś taniec 40 min. + skakanka 20 min.

W wolnych chwilach 8 min. abs i buns.


Co o tym myślisz?
WOW!!! Jak duuużo ćwiczeń...:)

Bardzo fajny plany na ten tydzień :)
Ale dzisiaj było bez Jillian więc w niedzielę ją zrobię. Niestety jeszcze za bardzo zadek i nogi mnie bolą  xD
Ale i tak Cię podziwiam że, zrobiłas sobie taki plan... ja też kiedys  robiłam ale nigdy nie trzymałam się tego długo

Ale jak zobaczyłam Twoj plan to wyciągnełam rower stacjonarny i zaczęłam jeździć 25 min, 15 min brzuszki + 15 min hula hop- uczę się nim kręcić dlatego tak krótko ale zawszę coś! i jestem z siebie dumna że wgl ruszyłam dupsko i ćwiczyłam :)
Fajnie, że Cię zmotywowałam.  Osobiście uważam, że jakoś specjalnie dużo to nie ma ćwiczeń. Gdybym miała czas, dołożyłabym callanetics, skalpel, a6w, ćwiczyłabym może systematycznie tae bo... Jakoś w wakacje się zmobilizowałam i schudłam 54 kg na 49,2 kg.  1 kg gubiłam średnio przez 1 tydzień. O dziwo nie byłam wtedy zbyt szczupła pomimo niskiej wagi.

Musiałam zrobić sobie plan ze względu na głupio rozmieszczone zajęcia w tyg.  Ogarnęłam to sobie tak wizualnie. Najgorsze jest to, że ustaliłam, iż
Jillian będę robiła przed śniadaniem o/po 5:00 xD Zostanę rannym ptaszkiem. 


A właśnie jestem po zumbie! 



Dzisiaj 39 dzień bez słodyczy!
Jejku jesteś niemożliwa, żeby wstawać o 5 rano specjalnie żeby po ćwiczyć...szacunek
Ta, a jednak przeliczyłam się z tym moim planem xD Od 9:40 do 18:10 w szkole.... ;/  Zmęczenie mnie dopadło i 0 chęci do ćwiczeń.
Przez to też, że nie zdążyłam zjeść w przerwie, wróciłam do domu taka wygłodniała... I gdyby nie mama i jej sugestie bym zjadła kotleciki, to by skończyło się na serku, a tak to... Ugh... szkoda gadać. Nażarłam się jak głupia 
Jedyne co mi się udało to zacząć ćwiczenia z Jillian jakoś o 5:15.
I oczywiście pomyliłam się z dniami bez słodyczy, bo dzisiaj chyba 39 xD 
Oj tam raz jak miniesz ćwiczenia to się nic nie stanie:)
Jeść musisz skoro ćwiczysz :)


No ja jem, tylko w przerwie nie zdążyłam, bo miałam coś do zrobienia. Jak przyszłam pod salę to już zaczęły się zajęcia.  Zawsze sobie tak liczę 3-4 h od ostatniego posiłku...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.