Temat: Nastolatki i około 10 kg w dół :)

Ooo spacery dobry pomysł tylko takie szybsze marsze :>

Dzięki c: Na zwykłe spacery chodzę i to często, ale zacznę teraz żwawo maszerować.

No bardzo dobrze rowerem możesz też jeździć:)

Bardzo chętnie bym jeździła, gdyby nie problem natury egzystencjalnej - roweru nie ma. Stary przeżarty, a do kupna nowego przymierzam się bardzo powoli. Jak na razie zostaje mi tylko stacjonarny. 

Ja jeżdże na stacjonarnym i do kitu,zero efektów...

Mam tak samo - jeżdżę i  staram się robić to codziennie przez co najmniej godzinę bez przerwy (niemniej, do dwóch nigdy nie dotarłam, jestem okropnym leniem) i wcale nie widzę żadnych efektów, chociaż i tak zbyt wiele po zwykłym stacjonarnym nie oczekiwałam, jeżdżę sobie tak tylko po to żeby jeździć, np. czytając książkę, bo zawsze lepsze to to niż czytanie jej wylegując się na kanapie. Może jeżdżę za krótko? Przyznam się, że nie mam o tym bladego pojęcia, interesować się efektywnością różnych aktywności zaczęłam dopiero dzisiaj. A ty, jak długo jeździsz? 

DeWiola - to sporo pracy jest przy takich brzdącach ; ) Tobie też polecę spacery ; ) myślę, że to dobry pomysł. Z dziećmi przy okazji spędzisz miło czas ; ) a w wolnej chwili może jakieś ćwiczenia z YT? ; )

MaybeSomeday - Witaj ; ) a ile aktualnie ważysz? ; )

believeinyourselfff, cześć c: Aktualnie 62, planuję dokładnie 10 mniej. 

Pisze gdzies ile macie wzrostu jest tu taki kurdupel jak ja?:)

Kurcze 5 kg do zrzucenia to nie duzo ale z malej wagi ponoc trudno bo organizm sie troche broni