Temat: Chcę schudnąć ponad 20 kg... zapraszam do grupy wsparcia

Witam wszystkich, odkąd pamiętam to się odchudzam. Cztery lata temu schudłam ponad 20 kg, bez większego wysiłku w trzy lub cztery miesiące. Waga utrzymywała się około 2 lata i pózniej waga wrociła a nawet więcej niż było. Muszę przyznać, ze zawsze jak o tym pomysle to jestem na siebie wsciekła, bo wygladałam tak super. Ale nic... Wyzwanie podejmuję jeszcze raz. Póki co w dwa mies. od 15 kg chciałabym zrzucic. Potem zobaczymy. Raczej zadnej konkretnej diety nie chce stosować. Przede wszystkim stawiam na zdrowe i mniejsze porcje i zero słodyczy i pepsi i coli. Bardzo proszę wszystkich o wsparcie i dołączenie do tematu. Jesli za kilka dni napisze ze mam już dość tego, to prosze o reprymendę ;) Pozdrawiam, Aleksandra

Pasek wagi

link

http://vitalia.pl/forum13,901468,0_Punktujemy-i-ch...

hmm co jadłam to na co miałam ochotę tylko w małych ilościach i bez słodyczy :)

Pasek wagi

katarina na 14 stronie dałam link:)

Dzieki dziewczyny xD duuuzo tego :D musze przestudiowac zeby nie zrobic gafy :) moze to mnie zmobilizuje w jakis sposob :) Nadii gratuluje samozaparcia (impreza)

OK dołączyłam od jutra zaczynam sie stosować do max punktów :D 

no!:D super:)

witam :D

jak motywacja na dzisiejszy dzień? Moja na razie kiepska :( ale może się poprawi.

Jak na razie uciekam w poszukiwaniu sukienki póki mały śpi:)

Pasek wagi

No powiem ,że wstałam z myślą ile to dzis poćwiczę ,że ho ho a teraz siadłam przez kompem i mam lenia:P ale nie ma to tamto, zaraz się biorę za trening !

balbinka daj znać jak z sukienką:)

Hej :) no u mnie kiepsko z motywcja do cwiczen, najgorsze jest to ze nie wiem czemu , wstałam zabralam sie za cwiczenia i po chwili skonczyłam bo stwierdzilam ze mi sie po prostu nie chce, ja sie pytam gdzie jest moj power ?? wczesniej cwiczylam codziennie i to bez zadnego "ale" 

CHyba musze to po prostu przeczekać nie bede sie zmuszala bo sie zrażę jeszcze bardziej, staram sie 3mac diety ale cos ostatnio nie mam takiego zaparcia jak kiedys (szloch) 

Hej dziewczynki :-) Balbinka i jak tam, znalazłaś jakąś sukienkę? Katarina czasami jest tak że są gorsze dni, trzeba je poprostu przeczekać. Ja wlaśnie wstałam, a tu słoneczko za oknem, aż chce się żyć :-D

Też mam taki moment czasem, na początku cwiczeń, że mam ochotę tym walnąć normalnie!ale nie rezygnuje , zaciskam zęby i myslę o czymś przyjemnym :) np. o ciuchach które sobie sprawię:D, jak już minie ten krytyczny moment to nabieram powera i ćwiczę dużo.  Np. dziś

Rano miałam lenia, a w końcu zrobiłam 100 minut ćwiczen:3 levele Shreda i hula hop.Ale z trudem bo po wczorajszym "hulaniu" siniaki bolą.

każdy musi w sobie znaleźć siłę i motywację. Katarinka nie martw się, widocznie masz słabsze dni. Przeczekaj to i wróć do ćwiczeń z nowymi siłami:D

Dzięki dziewczyny :) Nadii gratuluję samozaparcia bez kitu chciała bym mieć tyle siły i determinacji  w sobie :)  ja oglądam filmiki motywacyjne na yt całkiem ciekawe :) najgorsze jest to ze ostatnio nic mnie nie cieszy .... ale to przejsciowe na pewno :) 3 mam za was kciuki mocno 8) jakie pomysly na obiad? :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.