Temat: Zdrowa Rywalizacja Punktowa - cz. 34: 27.04-31.05.

Witam wszystkich czule :) Jestem, boooooo.... Szpilka mnie namówiła :]

Dla nowych dziewczyn: mam na imię Magda i z wagą walczę od 13 lat. W skrócie da się tę walkę opisać jako jedną wielką sinusoidę :D Aktualnie jestem w fazie wzrostu i rękami i nogami staram się go zatrzymać. 5 czerwca mamy z mężem 5 rocznicę ślubu, mąż wymyślił jakiś romantic weekend nie wiem gdzie (dziecko zostaje u dziadków!) i zapowiedział, że przyda mi się kostium dwuczęściowy (którego jeszcze nie mam!). W związku z tym, że nie chcę wyglądać jak foczka, to intensyfikuję wysiłki. A nie jest łatwo - przez 3 tygodnie od Wielkanocy, pomimo trzymania diety bez odstępstw i ćwiczeń, schudłam tylko 2 kg. Ale nie poddaję się :) Życzę wszystkim wytrwałości.

Nelke- fajnie, że wróciłaś :)

Dziewczyny - a elsidka gdzie?

Cześć nelke :D

Jeśli chodzi o mnie to od ostatniej rywalizacji zdążyłam urodzić dziecko ;) Lekarz dał mi już zielone światło na ćwiczenia, więc zaczynam rozruch. jeszcze bez szaleństw. Tak czy siak muszę doprowadzić się do porządku. Waga spada sobie ładnie. Do wagi sprzed ciąży zostało mi 4 kg. Ale skóra i mięśnie pozostawiają wiele do życzenia, co przekłada się na cm między innymi. Także czas się ogarnąć :D

Witam Dziewczynki!

Trzymam za Was i za siebie kciuku. W czerwcu będziemy SZCZYPIORY

powodzenia w nowej edycji :)! 

ja po ostatniej edycji zobaczyłam na wadze +nieskończoność, ale to moja wina - podjadanie dało efekty. dziś zaczynam nową pracę, może stres zje trochę nadprogramowych kilogramów

hej dziewczyny :) nigdy nie brałam udziału w zdrowej rywalizacji punktowej. mam nadzieję, że zmotywuje mnie to do ćwiczeń, bo naprawdę źle u mnie z nimi! generalnie od zawsze czuję się trochę za duża, ale tak naprawdę patrząc wstecz widzę, że gruba nigdy nie byłam- dopiero teraz, od jakichś 3 lat jestem naprawdę, a w ciągu ostatniego pół roku przytyłam 10 kg i przekroczyłam nieprzekraczalną kiedyś dla mnie granicę 80 kg. na szczęście już się ogarniam... życzę nam wszystkim powodzenia :) 

witam się i ja! Jestem tutaj nową członkinią, ale mam nadzieję, że dłużej zagrzeję z Wami miejsca. Motywacja u mnie aż kipi, mam do rozprawienia się z mnóstwem kilogramów i chcę to zrobić powolutku i z głową. Mam juz spore doświadczenie w chudnięciu, bo odkąd pamiętam, ciągle jestem na diecie. Co prawda, te początkowe nie były za zdrowe, ale przez lata doświadczeń wiele zmodyfikowałam i teraz mój sposób odżywiania mogę nazwać zdrowym. Na uczestnictwo w Waszej zabawie namówiła mnie Hivision, za co bardzo dziękuję. Udzielamy się w grupie świeżo upieczonych mamuś - ja urodziłam 28 lutego ślicznego chłopca. Jestem już właściwie po połogu, czekam jeszcze na oględziny u lekarza w czwartek, aby potwierdził to co ja czuję - że jest wszystko ok. Właściwie zaczęłam już wracać do formy tydzień temu - dieta i jazda rowerkiem stacjonarnym, które dały już efekty - minus 9cm w obwodach dzisiaj. Jestem mocno zaskoczona, ale i przeszczęśliwa. Trzymam za nas wszystkie kciuki i powodzenia!

Witam was serdecznie! Moim największym problemem są słodycze i słone przekąski praktycznie codziennie mam na nie ochotę zamiast pożywnego posiłku :/ ale teraz to się zmieni! Do lata pozostało niewiele czasu więc walczmy! Życzę wszystkim powodzenia i realizacji swoich celów :D  

FitChocolate...wiesz jaki jest fajny sposób na słodycze? Jak nadzieję cie na nie ochota to powiedz sobie, że ok zjem ale za 20 minut:) czasami tak robiłam i zwyczajnie zapomniałam że chciałam zjeść ;)