- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
9 czerwca 2014, 21:32
Od miesiąca nie mogę się zupełnie opamiętać - jem ogromne ilości jedzenia,po prostu nie mogę się przed nim powstrzymać. Zawsze wszystkie moje drogi prowadzą do kuchni,albo sklepu. Nawet podświadomie wybieram miejsca gdzie mogę coś podjeść sobie...
Wiem, wiem- podobno wystarczy sobie powiedzieć "nie" ale ja już nie potrafię! Mimo, że zawsze miałam bardzo silną wolę. czuje się ze sobą tak źle, a jednocześnie nie mam nad sobą żadnej kontroli...
Czy może być to spowodowane tabletkami hormonalnymi, które zaczęłam brać (progynova21 i duphaston)? Czy może tylko szukam w hormonach wymówki?
9 czerwca 2014, 21:58
Trzeba wytrwać. To zawsze jest tak, że pierwszy raz jest najtrudniejszy.
Tylko faktycznie trzeba wytrwać. Możesz np. jeszcze spróbować odwiedzić kogoś szczupłego na parę dni - mamę, teściową, koleżankę, przyjaciółkę ze studiów etc. Będzie Ci wtedy głupio się tak opychać, kiedy ta droga osoba będzie jadła skromnie. To taki niezły początek.
Albo jeden dzień oczyszczającej głodówki. Nie wiem jak jest u innych, ale ja im więcej zjem, na tym więcej mam ochotę. A jak czasami, rzadko, ale jednak, zafunduję sobie taki owocowo-warzywny detoks i jestem nieco głodna, to nie czuję potrzeby nażarcia się.
9 czerwca 2014, 22:09
jak zaczynasz przypominać pakera i tracisz smukłość to mi się nie podoba :)
9 czerwca 2014, 22:10
a ja jestem uzależniona od pepsi - jak kupuję to mówię sobie, że to jż ostatnia butelka a przy kolejnej okazji już kupuję nastepną. Co najgorsze zawsze biorę największą butelke tłumacząc sama sobie, że mniejsza się cenowo nie opłaca. I oczywiście jak się zasiądę to całą wypijam. Nie wiem jak z tym walczyć
9 czerwca 2014, 22:15
anetaczek, a nie bola cie zeby po pepsi? Mnie strasznie! Moze zacznij zmniejszac ilosci i stopniowo odstaw?
9 czerwca 2014, 22:22
nie bolą - to może by mnie zmotywowało :(
nie porafię zmniejszyć ilości, bo ile mam tyle wypije. Musze radyklanie odstawić, jak 2 lata temu przestałam pić to w 3 miesiące przy ćwiczeniach schudłam ponad 10 kg. Waga trzymala się dopóki do pepsi nie wróciłam. A wystarczyło, że raz do drinka wypiłam i już następnego dnia poszłam do sklepu..
9 czerwca 2014, 22:27
bo to musisz radykalnie....a to jest chociaz pepsi 0? chociaz to duzej roznicy nie robi....
9 czerwca 2014, 22:46
wiem że to zabrzmi okrutnie, ale czasami miło (oczywiście to ironia) jest uświadomić sobie, że nie tylko ja mam tak zrytą psychikę...
9 czerwca 2014, 22:52
nie brzmi to okrutnie, wszyscy tak mamy:D
10 czerwca 2014, 08:43
wtrącając się, to swoją drogą też uwielbiam pepsi i widząc w sklepie taką 2 litrową butelkę... ale moim lekiem na pepsi jest zobaczenie na skład i ilość cukru :)
10 czerwca 2014, 15:30
a ja jestem uzależniona od pepsi - jak kupuję to mówię sobie, że to jż ostatnia butelka a przy kolejnej okazji już kupuję nastepną. Co najgorsze zawsze biorę największą butelke tłumacząc sama sobie, że mniejsza się cenowo nie opłaca. I oczywiście jak się zasiądę to całą wypijam. Nie wiem jak z tym walczyć