- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 czerwca 2014, 15:28
Na śniadanie zjadłam 1,5 kanapki z szynką i pomidorem, drugie śniadanie rurka z kremem, potem mały koszyczek malin i godzinę temu 2 brzoskwinie ufo i jestem ciągle głodna. Cały czas myślę, że jak wyjdę z pracy to kupię sobie wielką paczkę chipsów.... :-( Pomocy !!! Co mam zrobić ?
27 czerwca 2014, 16:20
za malo zjadlas na sniadanie to po pierwsze, po drugie rurka z kremem podniolsa ci poziom cukru po czym ci spadl wiec normalne ze jestes glodna i prwnie masz ochote na slodkie.Jesz na odwrot niz powinnas to sniadanie powinno byc najwiekszym posilkiem a kolacja najmniejszym nie odwrotnie....
Troche ciezko odwrocic proporcje, gdy sie wychodzi o 7 rano do pracy a wraca o 17-18...
o tej 6 rano nie chce sie zwyczajnie jesc. Podobnie zaczynam dzionek o malego co nieco, ale do poludnia zdaze pochlonac jakis jogurt i owoce. W poludniowy luncz mam zawsze porzadne jedzenie, wasze warzywa z porcja bialka: salatki z miesem/serem/straczkowe. Niestety wieczorem tez mnie dopada glod... eeh najlepiej nie wracac do dodmu hehe.
27 czerwca 2014, 16:27
Nie no, ogolem jest ok, "nawet" ta rurka z kremem, nie przesadzajmy :P Ale o 15:30 to juz po obiedzie powinnas byc, a ty o chipsach myslisz? :P
27 czerwca 2014, 16:56
No to po pracy duzy zdrowy obiad =) i moze wieksze/inne przekaski w pracy, mnie warzywa bardziej zapelniaja niz brzoskwinie :P a z owocow to chyba banan najbardziej napycha ^^ i orzeszki!