Temat: To koniec, poddałam się

Nie wiem co robić. Jestem zdesperowana, zamknęłam się na wszystkich, siedzę w domu, nigdzie nie wychodzę, płaczę, jestem w depresji i ciągle jem. Na dobre zakumplowałam się z jedzeniem, nie potrafię zerwać tej toksycznej znajomości, a nawet nie wiecie jak bardzo bym chciała. 

Straaasznie przytyłam, z tego względu, że nie wychodzę z domu, codziennie proszę mamę, żeby kupiła mi coś słodkiego itd. kończy się na tym, że jem wszystko na umór, codziennie pochłaniam ok. 10tyś kalorii i ja naprawdę próbuję, ale nie potrafię przestać. Często obwiniam mame, że mi kupuje jedzenie... Najgorsze jest to, że mówi mi, że jestem chudziutka, a oto mój znienawidzony brzuch: 

 Jestem strasznie nadwrażliwa, jak ktoś może mi wmawiać, że mam płaski brzuszek. Proszę, oceńcie sami. 

no masakra;/aż taki duży od czego? może to wzdęcia od nadmiaru tego jedzenia?

Chyba zaczynają Ci się robić rozstępy na brzuchu...Jesteś jak kobieta w ciąży ! Jak na jedzenie 10 tys kalorii codziennie nie wyglądasz najgorzej.Jeśli tak dalej będziesz robić to umrzesz.

Widać że masz wzdęty ten brzuch, jakbyś zaczęła racjonalnie i zdrowo się odżywiać to raz dwa by "spadł". Fotka niewiele pokazuje ale nogi chyba masz normalne

Pasek wagi

Od kiedy jesz po 10tys kcal?

Ale do kogo ty masz pretensje? do swojej mamy? ze kupuje ci słodkie, przecież sama o to ją prosisz.Weź się dziewczyno w garść nikt nie schudnie za ciebie, nikt cię nie zmotywuje bo ty tego sama nie chcesz.

Pasek wagi

Rusz dupsko na zewnątrz, a nie tutaj biadolisz. Ludzie Cię poza domem nie zjedzą, prędzej zjedzą tutaj za ten post.

Brzuch masz jak w ciąży, a nóżki chude, to oznacza, że zachodzą tam jakieś niewłaściwe procesy trawienne związane z dostarczaniem nieodpowiednich pokarmów. 

weź się w garść! wstań z łóżka , zrób sobie długą kąpiel, pomaluj paznokcie, zrób włosy i makijaż i wyjdź gdzieś do ludzi z koleżankami! takie siedzenie w domu to najgorsze co może być! wyjdź na spacer napewno Ci sie polepszy i skończ sie objadać . jak dalej tak będzie to wpędzisz się w chorobe i będziesz ważyć 150 kg! czy warto? poźniej harówa przez 3 lata i zrzucanie kg! bez sensu! przestań się użalać nad sobą że nie możesz zerwać ze słodyczami! poprostu przestań! gdzie to takie brzuszysko i rozstępy- będziesz tego żałować! nie słuchaj ludzi tylko stań przed lustrem przecież masz oczy! dołącz do nas , przejdź na dietę, zacznij ćwiczyć! jest lato! słońce ! :). do Boju! jestem pewne że głodna nie jesteś tylko masz rozepchany żołądek ciągle i nie czujesz kiedy jesteś pełna! pierwsze co to nie jedź słodyczy, chleba, masła i smażonego. jedź dużo warzyw gotowanych i surowych aż Ci ten brzuch wróci do normy bo jest rozepchany i jelita też . kup jakiś jogurt coś lekkiego itd. co tu mówić. ubierz się ładnie umaluj i poćwicz chociaż troche np mel b. nie są ciężkie te ćwiczenia. chociaż z 4 razy w tyg po 30 minut. i zobacz jak się bedziesz czuła. takie zadreczanie się nie ma sensu. 

Pamiętaj że robisz to dla siebie i to Ty bedziesz sie z tym męczyć i cierpieć coraz bardziej, zatracać się w swojej niedoli. Sama musisz coś zmienić, nikt za Ciebie tego nie zrobi! głowa do góry!. założ jakiś post motywujący i będziemy się razem motywować każdego dnia bez oszukiwania ;)

Mamy za Ciebie schudnąć czy co? Ja bym Ci proponowała sport, a nie użalanie się nad sobą, bo nawet godzina czy dwie na zwykłym rowerze uwalniają tyle endorfin, że szybko wyleczyłabyś się z depresji. Zamiast mówić mamie, żeby kupiła Ci coś słodkiego, a potem ją za to obwiniać powiedz jej żeby Cię motywowała do ćwiczeń i nie kupowała nawet jak prosisz. Rusz i się już, ochota na jedzenie sama minie, bo być może jesz z nudów. 

Pasek wagi

zobacz ile dziewczyn walczy z nadwagą i się nie poddają, zobacz ile nas jest... nie jesteś z tym sama! więc trzeba ruszyć dupsko i do roboty! ;). po ćwiczeniach człowiek ma więcej energi, radości z życia itd. spróbuj.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.