Temat: jak mówić nie ?

hej, jestem uzależniona od słodyczy od jakiegoś czasu staram się je ograniczyć, ale... nie umiem mówić nie, a chce dojść do tego ze np. tydz nie jeść i po tyg na jakieś małe co nieco sobie pozwolić. Później 2 tyg itd aż w końcu oduczę się . Tylko najgorsze jest np dziś w szkole któraś powiedziała,ze jest -20% na słodycze a inna znowu ze idziemy wiec do mnie żebym tez szła myślę sb ok, ale nic nie kupie i kiedy weszłam do sklepu to zechciało mi się słodyczy... stoję przy półce i rozglądam się a te słodycze tak na mnie patrzą i wzięłam... jak mam przestać jeść słodycze? moja waga zamiast spadać wciąż rośnie ;(

a i jeszcze zawsze po szkole przychodzę jem obiad i taka mam chce na słodycze ze nie umiem tego opanować. Już sobie z tym nie radze. Dziennie zjadam tyle ze aż się sobie dziwie , załamuje mnie to coraz bardziej.

ja mam  to samo i nie wiem jak mam z tym sobie poradzic :( trzeba chyba znaleźć sobie jakieś inne uzależnienie taki lek który pozwoli się odzwyczaić od słodyczy . 

Pasek wagi

Jak juz cie ciagnie do slodkiego to kup sobie prawdziwa gorzka czekolade i jedz jedna kostke dziennie.

Pasek wagi

Ja na początku zrobiłam sobie zapas orzechów i bakalii- za każdym razem, kiedy miałam ochotę na coś słodkiego sięgałam do szuflady po orzechy, albo suszone śliwki i jakoś jakoś się "odzwyczaiłam" :)

A ja poprostu zapomniałam ze istnieje smak słodki.Z dnia na dzień przestałam nawet słodzić herbate.Potrzebna jest ogromna silna wola.Na 30 dni odkad jestem na diecie zjadłam 2 kawałki ciasta i to tylko dlatego ze nie wypadalo odmowic.Organizm po jakims czasie juz sie nie domaga

olenka173065 napisał(a):

A ja poprostu zapomniałam ze istnieje smak słodki.Z dnia na dzień przestałam nawet słodzić herbate.Potrzebna jest ogromna silna wola.Na 30 dni odkad jestem na diecie zjadłam 2 kawałki ciasta i to tylko dlatego ze nie wypadalo odmowic.Organizm po jakims czasie juz sie nie domaga

To prawda, mam tak samo. Nie używam cukru w ogóle i do słodyczy przestało ciągnąć.

Pasek wagi

olenka173065 napisał(a):

A ja poprostu zapomniałam ze istnieje smak słodki.Z dnia na dzień przestałam nawet słodzić herbate.Potrzebna jest ogromna silna wola.Na 30 dni odkad jestem na diecie zjadłam 2 kawałki ciasta i to tylko dlatego ze nie wypadalo odmowic.Organizm po jakims czasie juz sie nie domaga

Zgadzam się w 100%. ;) Ile ja już razy mówiłam sobie, że od dziś nie jem słodyczy ;) A potem i tak jadłam, albo jak nawet nie jadłam to gdy widziałam jak inni jedzą było mi aż przykro, czułam się jakbym sama siebie karała. Aż pewnego dnia dorosłam do tej decyzji i teraz słodycze jem tylko jak to sobie zaplanuję (święta, urodziny, jakiś planowany wyjazd-więc baardzo rzadko) i totalnie mnie nie rusza jak ktoś obok mnie je, albo mnie częstuje :) A nawet mogę się pochwalić, że bardzo często przygotowuje różne ciasta, desery etc. ale nawet ich nie smakuję ;))

Pasek wagi

zacznij od tego żeby nie mieć WCALE w domu słodyczy. Wtedy nawet jak będzie Cię ciągłneło na coś słodkiego to nie będziesz miała co wszamać. Poproś domowników, żeby nie kupowali lub nie kładli ich w ogólnodostępnych miejscach. A smaka na słodycze możesz sobie dietą zaspokoić - kanapka z dżemem, musli z jogurtem albo kasze różne, które także pomagają w tej kwestii (nawet zrobić sobie kaszę manną - tylko taką normalną a nie gotową - z kilkoma kostkami gorzkiej czekolady ). Powodzenia

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.