Temat: Brak efektów mimo ćwiczeń...

Hej, dziewczyny :)

W sumie nie wiem nawet, czy coś podobnego było poruszane na forum... Pewnie tak, ale chyba każdy przypadek jest inny, więc chciałam poprosić o pomoc.

Od jakichś dwóch tygodni się odchudzam. Ćwiczę z Chodakowską (Skalpel, ostatnio próbuję Turbo, ale do końca nie wytrzymuję), czasami cardio z Jillian Micheals, może Mel B czy coś (jednak to po Chodakowskiej zazwyczaj). Robię to codziennie, albo prawie codziennie. Piję wodę, ok.1l dziennie (wiem, ze to nie za dużo, ale dla mnie sporo, bo wczesniej ni piłam wcale). Piłam zieloną herbatę, starałam się jeść regularnie i nie przesadzać (patrz:owoce itd.) Wiadomo, zdarzył się jakiś tost czy ciasteczko niby zdrowe, ale w porównaniu z tym, co jadłam wcześniej, czyli jakieś batony i w ogóle, to myślę że lekkie odstępstwa niewiele złego zrobią. Czasami po obiedzie idę na 20min spacer.

Jak liczyłam kalorie to np. wczoraj zjadłam 900. To był chyba akurat pojedynczy przypadek, bo normalnie jem, strzelam, ok.1200-1400. I nie widzę rezultatów. Nic. No, może z 1cm czy 2 z talii, ale ani waga, ani miarka nie chcą spaść. To początek, więc jakiś efekt powinien być. Dziś usłyszałam od koleżanki, ze chyba schudłam (na wf założyłam legginsy, czyli nogi mocno mi one  opinały), a tata powtarza mi, że widać jakąś zmianę, a to są osoby, które są raczej szczere. Pytanie, czy tak jest naprawdę, czy po prostu wiedzą że się odchudzam i to taka siła sugestii, rozumiecie?

Dlaczego nie widzę efektów? Nie liczę na -10kg po tygodniu, no ale cokolwiek... Jedyne, co mi wpada do głowy, to płatki "fit", które z fit mają tyle wspólnego, co nic... Jem je codziennie na śniadanie z mlekiem, po prostu mi smakują, ale... To chyba nie może zaważyć na efekcie w takim stopniu, no nie wierzę w to.

Proszę o pomoc :(

Pasek wagi

Bez liczenia kalorii i makro składników daleko nie zajedziesz z ta dietą. Wystarczy sobie policzyć z wzorów w internecie zapotrzebowanie i rozpisać białko,węgle,tłuszcze i trzymać się ich w diecie. Co do twoich 1200 kcal to jest to pewnoo za mało bo organizm broni się przed stratą wagi i przechodzi w stan egocentrezy i nie ma szans żebyś schudła. Zacznij od deficytu z 100 kcal na rzecz weglowodanow i potem manipulujesz aktywnoscia w ciagu dnia. Zacznij też od 3 treningow w tygodniu, najlepiej podzielić na treningi A i B i wykonywać go na przemian. Nie obcinaj tak dużo kcal bo przynosi to jedynie odwrotny skutek. Obciecie jedzenia organizmowi to ostatecznosc w 99% ludzi odchudzajacych sie z gowa nie ma takiej potrzeby. Pamietaj ze 1 kg fatu mozna stracić w czasie około 10 dni (zdrowo stracić)

po dwóch tygodniach naprawdę nigdy nic nie widać. musisz poczekać jeszcze na widoczne efekty.

bądź cierpliwa :)

Uff, spadł kilogram :) Mam nadzieję, że to nie jakieś wahania wagi i że teraz bedzie szybciej szło...

Dzięki za pomoc ;)

Pasek wagi

popieram w 100% majorkaa. nie jedz tak mało, bo waga będzie stać. jestem tego żywym dowodem, jak mi się zatrzymało na 59.9kg, to ze trzy miesiące nie chcialo puścic. później na 57kg. obcięcie kalorii to najgorsze co moze byc. jesli ćwiczyc co dzien, to powinnac zjesc i ze 2000 kcal.

Pasek wagi

Wiem tyle, że jak się dostarcza zbyt mało kalorii to wtedy metabolizm zwalnia i nie można schudnąć, dlatego takie bezmyślne diety są najgorszym czymś. 

A w jaki sposób ćwiczyć, by spalać jak najwięcej tłuszczu? Ja ćwiczyłam 3 razy w tygodniu po 45min-1h ale bardzo intensywnie i efektów po 3 tygodniach prawie brak..

Prawie brak? konkrety dla jednego prawie brak to 1kgi a dla innego 5 kg. moze zmien zestaw cwiczen, 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.