Temat: Nie nawidzę swojego cielska.

Moje ciało odbiera mi radość z życia, nie chce mi się żyć, nie potrafię się fajnie ubrać z wagą 80kg wzrost 166cm. Na początku związku z moim chłopakiem byłam 10kg lżejsza, nie wierzę, że teraz mu to nie przeszkadza, czasem w żartach coś mi dowali, mama zwraca mi uwagę, ciotka się czepia, że mam mi jeszcze słodycze kupuje. Mam prawie 20 lat a zero radości z życia. Nasze życie seksualne to klęska przez to, że nie mam kondycji, nie ubieram się seksownie bo baleron moim zdaniem w niczym nie wygląda dobrze. Nie potrafię się ogarnąć, w moim życiu jest totalny brak ruchu, po prostu nie potrafię się do niego zmusić, nie chce mi się, brak mi chęci do zadbania o ten okropny widok w lustrze. Jeszcze trochę to facet mnie zostawi bo jest tyle fajnych dziewczyn a on dusi się w ramionach 80 kilowego paszteta. Potrafię się tylko użalać nad sobą i to zajadać. Co ja mam zrobić aby doprowadzić swoje życie do ładu ? ta waga odbiera mi radość. Mam ostatni rok szkoły, potem planuje pracę i myślę, że wtedy też będzie mi łatwiej pójść na siłownię, lepiej zoorganizować swój czas.

dziewczyno rusz tylek,na twoim miejscu na poczatek nie szlabym na silownie tylko wykonywala cwiczenia w domu np skalpel choddakowskiej 3x w tygodniu plus dieta,uzalanie nic Ci nie da

Gdybys polowe tej energii wlozyla w probe zmiany a nie uzalanie sie nad soba,to pewnie szybko bys schudla....Masz dopiera 20 lat a juz wazysz duzo za duzo,pomysl co bedzie za 5-10 lat jak niczego nie zmienisz?Nie lubie takich marudzacych osob jak Ty,wez sie w garsc i zacznij cos robic a to,ze nie masz kasy na karnet to slaba wymowka;/

Pasek wagi

ku....powinni Cie zablkowac. to jeet zasmiecanie forum. tysieczny raz to samo.

100 zł na karnet... a czekolada, inne słodycze? Pozbieraj rachunki przez miesiąc i policz co więcej kosztuje.

Pasek wagi

Tam zaraz 100, wystarczy poszukać promocji i będzie 70-80zł, a jak ktoś się nie chce wiązać umową to przecież można znaleźć tanią siłownię albo zajęcia fitness i raz w tygodniu pójść, a 2x ćwiczyć w domu. Nie trzeba od razu biegać do jakichś super hiper modnych klubów. A szczerze mówiąc na tym etapie kardio w domu i dieta w zupełności wystarczą.

Pasek wagi

No ale, skoro Autorke satysfakcjonuje jedynie aktywność "opłacona", na którą ją nie stać.... no nie wierze. Nie żebym była rozrzutna, 100zł to dla mnie duży pieniądz, ale tak naprawdę to góra dwa razy zrobione zakupy w biedrze. Biorąc pod uwagę wydatki na słodycze/inne bzdurne przyjemności (mnie samej kiedyś) przez cały miesiąc można na spokojnie odłożyć więcej. Czekolada- 3 zł, ptasie mleczko-13 zł, żelki- 3 zł, jogurt owocowy- 2zł, baton- 2 zł, 20dkg cukierków-4 zł, razem 27zł. Boskie ciało- bezcenne.
Nie wiem czy dobrze kminie (późno już) ale myślę że coś za coś, no sorry.

Pasek wagi

Powiedz... A to co piszesz Cię nie motywuje?

Chyba bym się pocięła gdybym miała fajnego faceta, mogła się bzykać jak chcę i ile chcę i ....kondycja by mi nie pozwoliła :PP

Pasek wagi

Skania79 napisał(a):

Powiedz... A to co piszesz Cię nie motywuje?Chyba bym się pocięła gdybym miała fajnego faceta, mogła się bzykać jak chcę i ile chcę i ....kondycja by mi nie pozwoliła

hahah xD sex tez mozy byc motywacja :D

autorko - polecam Tiffany na Yt, Jillian Michaels i inne filmy tego typu. Nie trzeba miec kasy, aby schudnac, tylko determinacje i wiedze na temat zdrowego odzywiania (ale tu wielkiej filozofii nie ma, jakbys miala  z tym problem, to pisz, moge ci na meila przeslac skany z ksiazki Ewy Ch. B.smaczne ma przepisy (owoce) A z reszta ona przeciez co jakis czas udostepnia za darmo przepisy na fun page'u).

wiem, że nie trzeba mieć kasy aby schudnąć kobietki ale czytajcie ze zrozumieniem - tylko na siłowni potrafię regularnie ćwiczyć, chodzić na nią, w domu zwyczajnie nie mam motywacji, chęci.

Nazbieram na karnet bo wyglądam jak worek słoniny.

Na wschodzie Polski dzisiaj ciepło i pięknie świeci słońce (slonce)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.