Temat: ku przestrodze !

Ten post niech będzie przestrogą dla wszystkich, którzy pofolgowali sobie w święta, dla tych, którzy nie widzą dalszego sensu diety, dla tych, którzy chcą się poddać. Oto do czego doprowadziło pobłażanie sobie, mówienie, że od jutro znowu wracam do diety, że przecież piwko na wakacjach i kebab wieczorem nie przysporzy mi +20 kilo. A jednak rzeczywistość była inna. ;/ 

Zdjęcia dzieli 10 miesięcy i 17 kg. 

Mam nadzieje, że są to moje ostatnie, tak okropne zdjęcia i za 10 mc znowu będę wyglądała jak dawniej. Motywację mam wysoką. Trzymajcie kciuki ;)

I oczywiście miejcie się na baczności :)

( wiem, że zdjęcie średnie, niestety nie mam innego ;/ )

  

powodzenia:)

Gratuluję odwagi. Dziewczyny chwalą się sukcesami a porażki się przemilcza :-)
Mnie trafiło w tym roku to samo... ale nie zrobiłam zdjęć po schudnięciu, bo myślałam, że uda się jeszcze pocisnąć...a tu minęło lato, jesienią odpuściłam i wróciłam na zimę do punktu wyjścia...Walczę od połowy listopada znowu i póki co z marnym skutkiem... :-( Ale nie poddaję się. Zawsze sobie mówię w chwilach kryzysu, że co to by było gdybym nic nie robiła... Ciężko się zabrać po porażce do dzieła, za każdym razem jakoś mi trudniej :(

wcześniej też szczupła nie byłaś, więc nie wiem po co sobie folgowałaś

BozenaKazun napisał(a):

wcześniej też szczupła nie byłaś, więc nie wiem po co sobie folgowałaś

Napisałam już wcześniej, dlaczego przytyłam, nie skończyłam wtedy diety, dlatego, że osiągnęłam wymarzoną wagę. Aczkolwiek podobałam się wtedy sobie i nie mam zamiaru być nigdy chodzącym szkieletem, do którego część osób z tego forum dąży.

puellla napisał(a):

BozenaKazun napisał(a):

wcześniej też szczupła nie byłaś, więc nie wiem po co sobie folgowałaś
Napisałam już wcześniej, dlaczego przytyłam, nie skończyłam wtedy diety, dlatego, że osiągnęłam wymarzoną wagę. Aczkolwiek podobałam się wtedy sobie i nie mam zamiaru być nigdy chodzącym szkieletem, do którego część osób z tego forum dąży.

osobę z pierwszego zdjęcia do chodzącego szkieleta dzieli dobre 20 kg. 

nie chcesz byc szczupła, bo wiesz że tego nie osiągniesz. zadowolisz się lekką nadwagą.

A dlaczego miałabym niby tego nie osiągnąć ? Wszystko można, tylko trzeba silnej woli i czasu.

BozenaKazun napisał(a):

wcześniej też szczupła nie byłaś, więc nie wiem po co sobie folgowałaś

Pewnie nawet teraz jest szczuplejsza od Ciebie, Pani Troll :) 

Do autorki: Nie przejmuj się idiotycznymi komentarzami kobiet, które nie mają ciekawszych zajęć niż plucie jadem. Wielki szacunek, że zdecydowałaś się tu pokazać i powodzenia w powrocie do tej cudnej sylwetki z pierwszego zdjęcia :) 

W kategorii najbardziej niemiła i niegrzeczna na Vitalii, Kazun wygrywa bez głosowania. Już dawno to wiedziałam.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.