- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
3 stycznia 2015, 15:22
Witam.Od ok. Pół roku leczę się na niedoczynność tarczycy.Biore codziennie na czczo Letrox 100. Nie wiem ile trzeba czekać żeby lek zaczął działać? Waga mi ciagle rośnie,ale raczej na własne życzenie. Martwie sie czy niedoczynność przeszkodzi mi w odchudzaniu :-(. Czy macie doswiadczenie w podobnym problemie?:-). Jestem tu nowa.Pozdrawiam i dziękuję bardzo wszystkim za pomoc i wsparcie :-* :-).
3 stycznia 2015, 16:28
U mnie najgorsze jest łysienie i stany depresyjne. O wadze się nie wypowiadam bo mam je na własne życzenie : codziennie tłuste żarcie i na 100 % słodycze, duużooo, bo lubiłam i leczyłam swoje smutki i niepowodzenia. Nie zamierzam odpuścić leczenia, bo chcę być zdrowa :). A jeśli chodzi o włosy to już nie wiem co robić. Tabletki, maski do włosów, rezygnacja z prostownicy a lecą mi jak cholerka :(
Mi przestały włosy wypadać dopiero niedawno, ale wcierki powodowały, że mam dużo baby hair :) Tylko, że ja mam długą listę swoich chorób i nie tylko niedoczynność tarczycy się do tego przyczyniła.
3 stycznia 2015, 16:28
U mnie najgorsze jest łysienie i stany depresyjne. O wadze się nie wypowiadam bo mam je na własne życzenie : codziennie tłuste żarcie i na 100 % słodycze, duużooo, bo lubiłam i leczyłam swoje smutki i niepowodzenia. Nie zamierzam odpuścić leczenia, bo chcę być zdrowa :). A jeśli chodzi o włosy to już nie wiem co robić. Tabletki, maski do włosów, rezygnacja z prostownicy a lecą mi jak cholerka :(
Mi przestały włosy wypadać dopiero niedawno, ale wcierki powodowały, że mam dużo baby hair :) Tylko, że ja mam długą listę swoich chorób i nie tylko niedoczynność tarczycy się do tego przyczyniła.
3 stycznia 2015, 16:30
Topeczka - najpierw dojdź do ładu z dietą, ponieważ jeżeli wiesz że jesteś chora a jednocześnie jesz tłusto, niezdrowo plus słodycze, to robisz sobie krzywdę na własne życzenie. Jeżeli dieta będzie idealna i nie będzie efektów to wtedy możesz się dopiero zastanawiać jaki to może mieć związek z chorobą.
3 stycznia 2015, 16:36
ja jak się leczyłam to waga rosła, odstawiłam tabletki to zaczęłam chudnąć
3 stycznia 2015, 16:52
Niestety po euthyroxie w złej dawce też czułam się bardzo źle, o czym wspominałam. Teraz mam dawkę 62,5 (połowę 125) i jest ok. Mam dążyć do wyniku TSH w dolnej granicy, nby wtedy waga będzie spadać, ale wtedy też leci mi depresja, włosy wypadały - bo przestały jakiś czas temu na szczęście. Sześć miesięcy po urodzeniu drugiego dziecka to u mnie czarna dziura - płacz, kłeby włosów luzem, waga szybowała, a tydzień przed 30 urodzinami leżałam zwinięta pod suszarką z praniem i wyłam, ze nie chcę już żyć, bo krzywdzę ludzi, których kocham. Teraz jest ok, ale bardzo trudno upilnować tarczycę niestety.
3 stycznia 2015, 16:53
ja zaczęłam leczyć niedoczynność od razu jak ja zdiagnozowano (przez przypadek) jakoś 4 lata temu. Byłam bardzo gruba. 102 kg,171cm-gimnazjum. Owszem obrzerajac się a może raczej nie zwracałem uwagi co jem ale i tak pod koniec gim.waga rosła szybciej. Zaczęłam brać leki i powoli się odchudzalam, czułam się lepiej. Ale włosy dobrej pory mam słabe i rzadkie, skórę suchą, a w wakacje popadalam w depresję. Zainteresował mnie wpis o tym ze dawka leku ma wpływ na stany depresyjne...
3 stycznia 2015, 16:55
czylibdawka leku ma wpływ na to czy pogadamy w depresję? Nie wiedziałam a w wakacje na nią popadlam, wyniki ciągle miałam zmienne, że względu na złą przyswajalność.
3 stycznia 2015, 17:06
U mnie ma ogromny. Znam chłopaka, który mial źle dobraną dawkę, wcześniej zdiagnozowaną depresję kliniczną i zła dawka doprowadziła go na skraj życia. Dało radę, bo nie był sam, odstawił euthyrox. Tyle, ze to też zła opcja, bo tarczycę leczyć trzeba - ma wpływ na wszystko, na serce, mózg, na skórę, kwestie rozrodcze...
3 stycznia 2015, 17:18
Kurcze, tak was czytam i macie dziwne dawki. Ja to miałam albo 50, potem 75 a teraz 100. W poniedziałek powtarzam TSH, FT4, Anty Tpo (myślicie,że warto AntyTpo-miałam robione we wrześniu to było między 130 a 150?). No nic, dziękuję Wam za komentarze. Zadba o dietę i wysiłek fizyczny a potem będę patrzyła na niedoczynność :)!