Temat: Niedoczynność tarczycy a moja otyłość :-(

Witam.Od ok. Pół roku leczę się na niedoczynność tarczycy.Biore codziennie na czczo Letrox 100. Nie wiem ile trzeba czekać żeby lek zaczął działać? Waga mi ciagle rośnie,ale raczej na własne życzenie. Martwie sie czy niedoczynność przeszkodzi mi w odchudzaniu :-(. Czy macie doswiadczenie w podobnym problemie?:-). Jestem tu nowa.Pozdrawiam i dziękuję bardzo wszystkim za pomoc i wsparcie :-* :-).

Pasek wagi

Topeczka2015 napisał(a):

U mnie najgorsze jest łysienie i stany depresyjne. O wadze się nie wypowiadam bo mam je na własne życzenie : codziennie tłuste żarcie i na 100 % słodycze, duużooo, bo lubiłam i leczyłam swoje smutki i niepowodzenia. Nie zamierzam odpuścić leczenia, bo chcę być zdrowa :). A jeśli chodzi o włosy to już nie wiem co robić. Tabletki, maski do włosów, rezygnacja z prostownicy a lecą mi jak cholerka :(

Mi przestały włosy wypadać dopiero niedawno, ale wcierki powodowały, że mam dużo baby hair :) Tylko, że ja mam długą listę swoich chorób i nie tylko niedoczynność tarczycy się do tego przyczyniła.

Topeczka2015 napisał(a):

U mnie najgorsze jest łysienie i stany depresyjne. O wadze się nie wypowiadam bo mam je na własne życzenie : codziennie tłuste żarcie i na 100 % słodycze, duużooo, bo lubiłam i leczyłam swoje smutki i niepowodzenia. Nie zamierzam odpuścić leczenia, bo chcę być zdrowa :). A jeśli chodzi o włosy to już nie wiem co robić. Tabletki, maski do włosów, rezygnacja z prostownicy a lecą mi jak cholerka :(

Mi przestały włosy wypadać dopiero niedawno, ale wcierki powodowały, że mam dużo baby hair :) Tylko, że ja mam długą listę swoich chorób i nie tylko niedoczynność tarczycy się do tego przyczyniła.

Topeczka - najpierw dojdź do ładu z dietą, ponieważ jeżeli wiesz że jesteś chora a jednocześnie jesz tłusto, niezdrowo plus słodycze, to robisz sobie krzywdę na własne życzenie. Jeżeli dieta będzie idealna i nie będzie efektów to wtedy możesz się dopiero zastanawiać jaki to może mieć związek z chorobą. 

luna_luna napisał(a):

ja jak się leczyłam to waga rosła, odstawiłam tabletki to zaczęłam chudnąć
u mnie tak samo - po tabletkach waga albo stała niemiłosiernie długo albo jak już ruszyła to raczej w górę. odstawiłam eutyrox i powoli chudłam i doszłam do wyznaczonej wagi. przez ostatnie tygodnie do niego powróciłam i waga lekko rośnie. tylko, że u mnie sytuacja jest mocno groteskowa - jak nie biorę leków to hormony oczywiście w badaniach mają wyższy wskaźnik natomiast czuję się rewelacyjnie. a jak po lekach hormony się stabilizują i są w normie to dopiero zaczynam mieć objawy niedoczynności (głównie ciągłe zmęczenie i właśnie powolne tycie). lekarka mówi, że sobie wymyślam. cóż - pora ją zmienić. z resztą ja za normalna ogólnie nie jestem (np temperatura ciała u mnie to zawsze 35 i to jest dla mnie norma a nie 36,6 więc dążenie do "normalności" w innych wynikach też chyba nie jest dla mnie)

Niestety po euthyroxie w złej dawce też czułam się bardzo źle, o czym wspominałam. Teraz mam dawkę 62,5 (połowę 125) i jest ok. Mam dążyć do wyniku TSH  w dolnej granicy, nby wtedy waga będzie spadać, ale wtedy też leci mi depresja, włosy wypadały - bo przestały jakiś czas temu na szczęście. Sześć miesięcy po urodzeniu drugiego dziecka to u mnie czarna dziura - płacz, kłeby włosów luzem, waga szybowała, a tydzień przed 30 urodzinami leżałam zwinięta pod suszarką z praniem i wyłam, ze nie chcę już żyć, bo krzywdzę ludzi, których kocham. Teraz jest ok, ale bardzo trudno upilnować tarczycę niestety.

Pasek wagi

ja zaczęłam leczyć niedoczynność od razu jak ja zdiagnozowano (przez przypadek) jakoś 4 lata temu. Byłam bardzo gruba. 102 kg,171cm-gimnazjum. Owszem obrzerajac się a może raczej nie zwracałem uwagi co jem ale i tak pod koniec gim.waga rosła szybciej. Zaczęłam brać leki i powoli się odchudzalam, czułam się lepiej. Ale włosy dobrej pory mam słabe i rzadkie, skórę suchą, a w wakacje popadalam w depresję. Zainteresował mnie wpis o tym ze dawka leku ma wpływ na stany depresyjne...

czylibdawka leku ma wpływ na to czy pogadamy w depresję? Nie wiedziałam a w wakacje na nią popadlam, wyniki ciągle miałam zmienne, że względu na złą przyswajalność.

U mnie ma ogromny. Znam chłopaka, który mial źle dobraną dawkę, wcześniej zdiagnozowaną depresję kliniczną i zła dawka doprowadziła go na skraj życia. Dało radę, bo nie był sam, odstawił euthyrox. Tyle, ze to też zła opcja, bo tarczycę leczyć trzeba - ma wpływ na wszystko, na serce, mózg, na skórę, kwestie rozrodcze...

Pasek wagi

Kurcze, tak was czytam i macie dziwne dawki. Ja to miałam albo 50, potem 75 a teraz 100. W poniedziałek powtarzam TSH, FT4, Anty Tpo (myślicie,że warto AntyTpo-miałam robione we wrześniu to było między 130 a 150?). No nic, dziękuję Wam za komentarze. Zadba o dietę i wysiłek fizyczny a potem będę patrzyła na niedoczynność :)!

Pasek wagi

Ja miałam dawkę i 25 i 50 i 75. Ideałem okazało się 62,5 - najpierw brałam na zmianę raz 50, raz 75, potem po prostu po pół 125. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.