- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
31 marca 2015, 13:30
Mam do Was pytanie. Jak długo może trwać zastój wagi. Mój trwa już 1,5 miesiąca i powoli tracę wiarę w to, że waga w ogóle spadnie. Stosuje dietę MŻ, jem po prostu mniejsze porcje i większe śniadania. Piję zieloną i czerwoną herbatę oraz dużo wody n/gaz. Ćwiczę do 2 lub 3 dzień po 1,5 godziny, lub pływam przez 40 minut i nic. Nie leci ani waga ani obwody. Nie wiem, już co robić.
31 marca 2015, 13:35
zmien diete. Poza tym MŻ to raczej kiepski sposób na odchudzanie. Wiekszosc kobiet zamyka się wtedy w 1000-1500kcal, a to może być za mało.
31 marca 2015, 13:37
Ale ja jem w okolicach 1700- 1800 kcal. Nie głodzę się, a wręcz przeciwnie lubię jeść.. Dietę określiłam na MŻ, głownie przez to, że wyeliminowałam całkowicie słodycze.
31 marca 2015, 13:39
to wprowadz czysta miche i pilnuj rozkladu btw
31 marca 2015, 13:57
Zastoje się zdarzają, ale 1,5 miesięczny świadczy o tym że coś jest nie tak, Może jakieś problemy hormonalne? Jaka waga i wzrost? Podaj swój przykładowy jadłospis.
31 marca 2015, 14:16
a moze zamiast tluszczu zyskujesz miesnieE. Wiesz ja w ciagu roku schudlam 3 kg. Nie nazwe tego roku zastojem. Ale tez nie schudnieciem . A cialo sie zmienilo.
31 marca 2015, 14:29
Tyle, że ja mam nadwagę, więc nie wydaje mi się, że tak szybko budowałabym mięśnie bez zgubienia tkanki tłuszczowej. Co do hormonów, to choruje na niedoczynność tarczycy i Hashimoto, a do tego mam lekką hiperplolaktynemię. Brałam euthyrox 25 i chudłam- co prawda wolno, ale jednak. Niedawno byłam u lekarki i zwiększyła mi dawkę do 50, więc miałam nadzieję, że szybciej będę traciła a wadzę a tu taki psiukus.
31 marca 2015, 14:44
To pewnie to jest przyczyną zastoju, problemy z hormonami bardzo utrudniają odchudzanie, wiem coś o tym bo mam PCOS. Ale to nie znaczy że jest to niemożliwe :) Nie znam się na niedoczynności i Hashimoto, ale coś mi się obiło o uszy że w takim przypadku trzeba szczególnie zwrócić uwagę na dietę, poszukaj na forum. Piszesz że od niedawna bierzesz większą dawkę leku, może jeszcze nie zdążył zadziałać?
31 marca 2015, 14:50
Możliwe, że nie zdążył zadziałać, a co do diety niedoczynnościowej, to tak jak jest przykazane staram się jeść spore ilości białka. O niczym innym nie wiem. Dodam, że 5 lat temu zeszłam z wagi 84 na 59 kg bez żadnych problemów (ta sama dieta i ćwiczenie). Zajęło mi to 4 miesiące, więc dość szybko, niestety potem dopadła mnie niedoczynność i waga wróciła, a niestety przez 3 lata byłam niezdiagnozowana, to i kilogramy się nagromadziły.