- Dołączył: 2009-10-15
- Miasto: FRANKFURT
- Liczba postów: 1220
30 stycznia 2010, 23:36
Witajcie drogie Vitalijki, jestem na forum od niedawna, i juz sie przymierzalam kilka razy do podjecia walki z moim sadelkiem, ale jakos takos, braklo mi motywacji.
Coz, wchodze sobie 3 dni temu na wage... i SZOK!!! 6 kg od swiat!!!
Pomyslalam sobie-TO OZNACZA WOJNE 
Polecialam do ksiegarni, uzbroilam sie w ksiazki dr.Dukana, i postanowilam sobie, ze nie poddam sie bez walki, i ze tego lata chce zalozyc bikini 
Zakładam swój wątek, żeby mieć troszeczkę miejsca wśród Was, żeby widzieć swoje osiągnięcia, żeby móc czerpać siłę z Waszych doświadczeń oraz z Waszego wsparcia, mam cichą nadzieję 
Tak wiec zapraszam wszystkich chetnych do wspolnego dukania 
- Dołączył: 2010-03-05
- Miasto: Łopacianka
- Liczba postów: 2332
18 marca 2010, 10:12
u mnie zastuj :( w dodatku kupilam wage nową i zonk bo stara pokazywala
2 kg mniej i teraz juz nie wiem ile naprawde schudlam :( na nowej jest
85 na starej juz 83
jestem zalamana
18 marca 2010, 10:13
to może używaj tej starej. na niej zaczęłaś się ważyć więc lepiej obrazuje to ile faktycznie zrzuciłaś.
a swoją drogą to u mnie też zastój... ale staram się nie przejmować tym. zresztą zauważyłam że u mnie waga spada na warzywach, a w dniach czystych protein stoi
![]()
no ale najważniejsze że nie leci do góry
Edytowany przez Pinacoladaaa 18 marca 2010, 10:15
- Dołączył: 2010-03-05
- Miasto: Łopacianka
- Liczba postów: 2332
18 marca 2010, 10:20
Tak wogole wszytkim dzien dobry :)
18 marca 2010, 10:23
jak uważasz.
ja uciekam do pracy! miłego dnia kobitki!
- Dołączył: 2010-02-01
- Miasto: Misiolandia
- Liczba postów: 6442
18 marca 2010, 10:26
dziendoberek dziewczynki
ja po sniadanku
dzisiaj zrobilam sobie te placuszki pinacoladyyyyyyy, pycha, zjadlam sobie je z pomidorkiem, wyszly jak kanapeczki
dzisiaj juz nie czuje takiego ssanie, czyli moje podejrzenia sie sprawdzily, wina ssania byla woda gazowana,
dzisiaj snila mi sie myszka:-)
myszko robilysmy z toba nalesniki!!!!!!!!!a wygladalas tak jak na zdjeciu w pamietniku
milego dzionka
ide nadrabiac was
18 marca 2010, 10:26
> ooo mnie zawsze wkurzało to milczenie... ja się
> produkowałam, krzyczałam, a On milczał i po prostu
> przestawał się odzywać teraz natomiast w końcu
> trafiłam na "równego sobie" (mimo że dzieli nas
> 25cm )... jak się zaczynamy kłócić to na
> całego-oboje krzyczymy, wyrzucamy z siebie te
> negatywne emocja, a później jest błogi spokój i
> godzenie się ale fakt.. faceci to bardzo mało
> domyślny gatunek... trzeba ich wychowywać całe
> życie (jakby mój boy to przeczytał byłaby awantura
> )
I to mi się właśnie podoba, trzeba sobie powiedzieć szczerze, co komu przeszkadza, wykrzyczeć te złe emocje a nie kisić je w sobie bo wtedy jest jeszcze gorzej :(
- Dołączył: 2010-02-01
- Miasto: Misiolandia
- Liczba postów: 6442
18 marca 2010, 10:28
> Pinacoladaaa zgadzam się z Tobą. och faceci ciężko
> ich rozgryść
i ja sie zgadzam
- Dołączył: 2010-02-01
- Miasto: Misiolandia
- Liczba postów: 6442
18 marca 2010, 10:29
> ooo mnie zawsze wkurzało to milczenie... ja się
> produkowałam, krzyczałam, a On milczał i po prostu
> przestawał się odzywać teraz natomiast w końcu
> trafiłam na "równego sobie" (mimo że dzieli nas
> 25cm )... jak się zaczynamy kłócić to na
> całego-oboje krzyczymy, wyrzucamy z siebie te
> negatywne emocja, a później jest błogi spokój i
> godzenie się ale fakt.. faceci to bardzo mało
> domyślny gatunek... trzeba ich wychowywać całe
> życie (jakby mój boy to przeczytał byłaby awantura
> )
to tak jak u nas
najpierw burza, a za sekunde juz sie tulimy, ale stwierdzilismy ze w tym chaotycznym zyciu potrzebujemy takiego czegos:-)
- Dołączył: 2010-02-01
- Miasto: Misiolandia
- Liczba postów: 6442
18 marca 2010, 10:30
> u mnie zastuj :( w dodatku kupilam wage nową i
> zonk bo stara pokazywala
> 2 kg mniej i teraz juz nie wiem ile naprawde
> schudlam :( na nowej jest
> 85 na starej juz 83jestem zalamana
trzeba wazyc sie zawsze na tej samej
- Dołączył: 2010-02-01
- Miasto: Misiolandia
- Liczba postów: 6442
18 marca 2010, 10:31
> Tak wogole wszytkim dzien dobry :)Pinacoladaaato
> by bylo oszustwo ale tez by moglo oznaczac ze
> wazylam 92 i zeszlo mi 7 juz sama nie wiem waze
> sie na nowej i starej
ja kiedys jak sie odchudzalam, z 10 lat temu to mialam 3 wagi:-)
teraz powiedzialam basta, mam jedna i kropka