Temat: Ruszam z nową smacznie dopasowaną kto dołączy ?

A ja myślałam, że tylko ja mam taką wrednowatą córcię ;-)

Vita a sprawdzałaś w ustawieniach jakich zmian dokonałaś?

agamala własnie po tych ich mieszaniach w serwisie co raz mozna było pisac na forum, a raz nie, zaglądałam tam i rzeczywiście było 0,5 kg, ale ja tego nie zrobiłam:( wtedy na pewno nie piłam więc nie mogłam zapomnieć:) pamietam tez, że przy tych wszystkich zmianach pojawił mi się oddzielnie weekend i pory posiłków czego w pierwszym tygodniu wcale nie miałam. 

Zreszta któraś z dziewczyn też tu u nas zgłaszała, ze nie może nic zadziałać w ustawieniach:(to było w tym samym czasie.

Poradziłam sobie jakoś. Pozmieniałam co się dało i wszystko zredukowałam do 0,7 porcji. Mam znowu swoje 1400 kcal. Szybko zapisałam ten jadłospis i wydrukowałam jakby znowu chciało im się coś zmieniać:)

no wiem, bo u mnie napisali, że jak zrobię zmianę to uwzględnią od poniedziałku a nie uwzględnili - tylko dopiero od 3 tygodnia

jak milo ze nie jestem sama na tym swiecie ze chcialabym czasami swojemu potomstwu lebki poukrecac. Moj wymarzony synus tez jeczy lub wpada w histerie pare razy dziennie doszlo do tego ze jak byl ostatnio chory siedxialam z nim tylko tydzien drugi tydzien kombinowalismy bo powiedzialam ze dluzej z nim nie wytrzymam ze chce do pracy ale na szczescie sa jeszcze czasami te mile i zabawnw chwile z dxieciaczkami

Dziękuję Dziewczyny za słowa otuchy! Tak mało Matek mówi o tym wprost i otwarcie, dopiero pociągnięte za język przyznają się, że czasem chcą coś zrobić swojemu dziecku, że płaczą w łazience z bezsilności, że chcą skoczyć z okna (mam tu potencjał, mieszkam na 9 piętrze). Agamala Ciebie to w ogóle podziwiam z bliźniakami, na prawdę. Jak Zuza będzie taką choleryczką jak ja, mój ojciec i babcia to mój mąż chyba się powiesi, będzie MA-SA-KRA

vita69, a przypomnij w ogóle ile jesteś już na diecie z Vitalii? Ja niby nie miałam jakiś większych zastrzeżeń, ale nie przedłużałam, w miesiąc załapałam co i jak i sama posiłki komponuję, a tu mi się powtarzały i nie widziałam sensu w przedłużaniu. 

Powiem Wam, że jestem wykończona, boli mnie już głowa. Młoda spała rano godzinę i na spacerze godzinę, normalnie ma dwie drzemki po 2-3 godziny i jedną pół godziny, żeby przetrwać do nocy. Więc pewnie sama jest zmęczona, ale nie chce mi na rogówce w salonie zasnąć. W sypialni ekipa remontowa, a jej pokoik jest za ścianą, więc kładzenie jej do łóżeczka nie ma sensu. Myślę, żeby jej łóżko dać do salonu, może wystarczy jej łóżeczko, niezależnie od miejsca...

ja właśnie weszłam do domu z młodymi - mam dość i pragnę ciszy. Dlaczego moje dzieci tyle mówią??!!

na dniach okres i czuję jakbym balon połknęła

na dniach okres i czuję jakbym balon połknęła

Agamala3, one chociaż mówią, moja ostatnio tak dziwnie krzyczy jakby z piskiem trochę połączone, no do szewskiej pasji doprowadza... Mąż mi napisał jak byłam na zumbie, że jak nie zadzwonię do lekarza to on z nią jutro na IP pojedzie A potem poszła spać jak gdyby nigdy nic! Więc wychodzi na to, że charakterek albo jakiś etap, że sama nie poleży. Tylko czemu w dzień tak ciężko jej spać :/ może ekipa remontowa jednak przeszkadza, mimo że zbytnio się w pokoju, w którym przebywamy, nie kręcą...

Maja też nie była ospała ale może pomyśl o wizycie u neurologa i eeg głowy.