© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
18 października 2018, 12:57
Cześć!
Chciałbym przedstawić Wam moją dietę i prosić o ewentualne wskazówki/poprawki. Mam 22 lata, 168cm i 63kg. Zazwyczaj jem co trzy godziny, zupełnie odstawiłam słodycze, do jedzenia nie dodaje soli, nie pije kawy ani alkoholu. Jeżeli chodzi o aktywność to raz w tygodniu gram w squasha przez godzinę, ćwiczę 2-4 razy w tygodniu w domu z yt.
7:00 Śniadanie: gęsta owsianka z owocami (najczęściej borówki, maliny, winogrono, banany), dodaje również pół łyżki nasion chia oraz łyżkę nasion słonecznika.
10:00 Drugie śniadanie: kanapka pieczywa razowego z humusem/ białym serem
13:00 Obiad: krokiet z grzybami jeśli jestem mniej głodna to pół do tego kasza gryczana 5-6 łyżek
16:00 Podwieczorek: kanapka z humusem + mała puszka makreli w sosie pomidorowym albo serek wiejski albo jogurt naturalny 180gram
19:00 kolacja: jabłko/ banan/ kilka winogron
Drugie śniadanie, podwieczorek i kolacja - w zależności co mam pod ręka, czasami jem na kolacje to co tutaj jest wpisane na drugie śniadanie itd. Śniadanie i obiad są stałe.
Nie odczuwam głodu pomiędzy posiłkami, czasami pije sok z buraków lub z pomidorów Dawtona do posiłku albo pomiędzy nimi. Woda: około litr dziennie. Powyższy jadłospis wprowadziłam trzy tygodnie temu, wcześniej jadłam duzo słodyczy, posiłki były duże i nieregularne, nie ćwiczyłam wcale.
18 października 2018, 13:35
Pół krokieta i trochę kaszy na obiad? Winogrono na kolację? To nie jest posiłek. To przekąska. I gdzie są warzywa?!!! Surówka do obiadu? Gdzie się podziała? Do kanapki z hummusem jakiś pomidor czy papryka? Przy okazji co się stało z mięsem? A rybę z puszki znienilabym na świeżą jeżeli jest taka możliwość.
Edytowany przez Wikkii 18 października 2018, 13:42
18 października 2018, 13:45
słabo.
18 października 2018, 14:02
hummus, makrela, chleb zytni to mi sie podoba, sniadania i przekaski tez OK, ale obiad troche biednie. i ciagle to samo ??
18 października 2018, 15:03
beznadziejne menu. pol krokieta na obiad, jablko na kolacje, jedna kanapka traktowana jako posilek - menu jest naprawde bardzo slabe. i jeszcze jak doczytalam, ze obiad jest staly - smutne to. jedynie sniadanie spoko, ale pewnie jakbym spytala o szczegoly to czar prysnie, bo okaze sie, ze to na wodzie (albo mleko 0,5%), niby geste ale tak naprawde niewiele, bo serwowane w dzieciecej miseczce (platkow owsianych lyzka, pol banana, kilka winogron /malin /borowek).
18 października 2018, 15:38
Ja bym ciągle zła i głodna na takim menu chodziła.
18 października 2018, 17:28
Ta dieta to ma na celu....?
Wegetariańska z rybami?
Gotujesz/robisz to sama? W sensie hummus I krokiety? Czy to sa dania stolowkowe stad ograniczony wybor wegetarianskiego menu?
Nie oceniając ilości czy kcal (Bo z przytoczonych przez Ciebie wartości się nie da):
Śniadania ok. Pokombinuj z innymi rodzajami płatków: quanoa I jaglana. Zajmie Ci tyle samo czasu a mają inny profil mikroelementów. Podobnie zamiast słonecznika podmieniaj na orzechy włoskie, macadamia, nasiona konopii (!) czy migdały. Nie dasz od czasu do czasu zrobić np jajecznicy z pomidorami?
Kolacje zamień z drugim sniadaniem i nie jedz owoców jako ostatni posiłek. Spokojnie dodaj do tych owocow yogurt.
Obiad - dodaj buraki pieczone, kapustę kiszona lub inne warzywa. Ilość tych krokietow pomnóż min x 2. Kasza to ilość sypana na sucho czy po ugotowaniu? Zamiast krokietow równie szybko zrobisz warzywa w woku z chińskim makaronem (całe opakowanie 400 g a nie jakieś polowki) czy kupisz sajgonki wege, .
Podwieczorek i drugie sniadanie - brak warzyw...
W podsumowaniu - posilki monotonne sprzyjaja niedoborom. Od razu rzuca sie w oczy BRAK Wit B12, duzy deficyt Wit A, oraz wit D, i omega 3 (chia powinno być około 28 g by dostarczyć prekursorów do omega 3), za nisko żelazo, cynk (akurat tutaj ratuja Cie troche pestki slonecznika). Nisko wit B3 i wit K. Jesteś na szybkiej prostej do anemii.
Edytowany przez Deadrethh 19 października 2018, 12:55
