- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
28 października 2018, 08:40
szpitalne śniadanie
kawałek ogórka
dwa pomidory
3 kromki chleba
jabłko
kawałek twarogu
(z szynki zrezygnowałam)
fitatu obliczyło 484, myślicie ze się zgadza?
28 października 2018, 10:14
jak na szpitalne jedzenie- wypasione! Nie boj sie kalorii i jedz na zdrowie, w szpitalu nie przytyjesz . Ja jem sniadania max. 800 kcal.
28 października 2018, 10:42
W ogóle nie wyciągnęłaś wniosków z tego co Ci wszyscy pisali pod Twoim poprzednim tematem.
28 października 2018, 11:15
W ogóle nie wyciągnęłaś wniosków z tego co Ci wszyscy pisali pod Twoim poprzednim tematem.
to nie jest takie proste. pytam, bo chce mieć wszystko pod kontrolą i tyle. zdaje sobie sprawę z tego, Ze nie wszystko jest ze mną w porządku i się do tego przyznaje.
28 października 2018, 13:05
to nie jest takie proste. pytam, bo chce mieć wszystko pod kontrolą i tyle. zdaje sobie sprawę z tego, Ze nie wszystko jest ze mną w porządku i się do tego przyznaje.W ogóle nie wyciągnęłaś wniosków z tego co Ci wszyscy pisali pod Twoim poprzednim tematem.
no to po co dalej w to brniesz? wiesz, ze robisz zle, a mimo to dalej to robisz. po co? tak bardzo siebie nienawidzisz? ogarnij sie dziewczyno i daj zyc. sobie i innym. a jak nie dajesz rady, to terapia. moze beda w stanie Cie z tego wyciagnac, bo sama jak widac srednio sobie radzisz. wystarczy tylko odrobina checi z Twojej strony i zycie moze byc naprawde fajne. no chyba, ze wolisz dalej kalkulowac ile kalorii mialo Twoje sniadanie. serio tylko takie masz zainteresowania? zajmij sie czyms innym. chociaz sprobuj.
28 października 2018, 13:47
no to po co dalej w to brniesz? wiesz, ze robisz zle, a mimo to dalej to robisz. po co? tak bardzo siebie nienawidzisz? ogarnij sie dziewczyno i daj zyc. sobie i innym. a jak nie dajesz rady, to terapia. moze beda w stanie Cie z tego wyciagnac, bo sama jak widac srednio sobie radzisz. wystarczy tylko odrobina checi z Twojej strony i zycie moze byc naprawde fajne. no chyba, ze wolisz dalej kalkulowac ile kalorii mialo Twoje sniadanie. serio tylko takie masz zainteresowania? zajmij sie czyms innym. chociaz sprobuj.to nie jest takie proste. pytam, bo chce mieć wszystko pod kontrolą i tyle. zdaje sobie sprawę z tego, Ze nie wszystko jest ze mną w porządku i się do tego przyznaje.W ogóle nie wyciągnęłaś wniosków z tego co Ci wszyscy pisali pod Twoim poprzednim tematem.
dlaczego tak na mnie naskakujecie? człowiek nie może nawet zapytać ile coś ma kalorii? powtarzam już kolejny raz ze nie mam problemu ze zjedzeniem czegoś, co jest w moim planie nawet jak wychodzi ponad zapotrzebowanie. to jest inne jedzenie i dlatego pytam, bo nie wiem. i jak nie chcecie to możecie przecież nie odpowiadać bo temat nie dotyczy tego czy potrzebna jest mi terapia czy nie. dziękuję bardzo za taką pomoc.