- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
14 listopada 2018, 12:53
Cześć, chciałabym zasięgnąć Waszej rady. Od jakiegoś czasu jestem mega głodna (właściwie to od jakiegoś miesiąca). Znajoma powiedziała mi, że powodem może być fakt, że po zużyciu większej ilości zasobów tłuszczowych (schudłam sporo w minionym roku), organizm nie ma już skąd brać, jeśli chce utrzymać optymalną wagę (od pół roku ważę niezmiennie w okolicach 63 kilo) i dąży do zwiększenia podaży kalorii, żeby nie pobierać z mięśni czy innych tkanek. Trenuję kilka razy w tygodniu (jednak, wydaje mi się, mniej i lżej niż w wakacje), przybieram na mięśniach, ale nie na wadze (?!), przy czym mam na myśli nie jakiś wielki przyrost, ale raczej rzeźbę. Wydawało mi się jednak, że jeśli schudłam i moje CPM się zmniejszyło - z racji wagi - to powinnam jeść mniej niż przed odchudzaniem, nie więcej i więcej.
Jak to jest?
14 listopada 2018, 13:34
A przeliczyłaś sobie CPM jeszcze raz? Z zaznaczeniem celu utrzymanie wagi?
14 listopada 2018, 13:52
ile jesz przy jakim wzroście? Może za mało? Wilcze napady głodu sa sygnałem że albo jesz za mało albo jesz gówniano i Twój organizm ma jakies braki. Wysyła Ci sygnał głodu bo z kazdym następnym posiłkiem, może mu to dostarczysz :) Poza tym cpm mogło Ci się zmnieszyć z racji wagi, ale jeśli faktycznie rozbudowałas sobie mięśnie, to szybciej spalasz to co zjesz. Możliwe też, że przy obliczaniu CPM zaznaczyłaś np za małą aktywność, ale to tez sprowadza się do tego, że za mało jesz - ćwiczysz sporo
Edytowany przez Karolka_83 14 listopada 2018, 13:53
14 listopada 2018, 14:48
Mam 177 centymentrów. Zaznaczam aktywność umiarkowaną i wychodzi 2228 kalorii. Jem w tych okolicach, czasem więcej, jeśli akurat mam trudniejszy dzień czy okres.
Moze napiszę, jak to jest z moją aktywnością. Jestem nauczycielką, nie chodzę jakoś przesadnie dużo - poruszam się po mieście pieszo, ale też sporo siedzę. Raz w tygodniu chodzę na ściankę, raz w tygodniu pływam(to mi ostatnio wypadło, bo tatuaż, ale wracam w tym tyg..), 3 razy w tygodniu mam jogę typu astanga, 3 razy gimnastykę typu akrobatycznego na kole cyrkowym (siłowe), godzinę czy dwie ćwiczę na szarfach (gimnastyka powietrzna), mam godzinę stretchingu baletowego. Nie nazwałabym tego wysoką aktywnością, bo co wtedy miałyby powiedzieć osoby pracujące fizycznie, skoro ja fizycznie w pracy tylko piszę po tablicy, więc zaznaczam właśnie umiarkowaną. Dobrze robię?
Edytowany przez LessLessLess 14 listopada 2018, 14:50
14 listopada 2018, 14:57
Ja bym powiedziała że to duża aktywność
14 listopada 2018, 15:02
Moim zdaniem to nie jest umiarkowana aktywność, tylko duża. Na Twoim miejscu podbiłabym kalorie
Edytowany przez Peanut_Butter 14 listopada 2018, 15:03
14 listopada 2018, 15:06
Moim zdaniem problem jest banalny - powodm jest pora roku, chce sie wiecej jesc
14 listopada 2018, 15:15
Moim zdaniem problem jest banalny - powodm jest pora roku, chce sie wiecej jesc
14 listopada 2018, 15:42
Mam 177 centymentrów. Zaznaczam aktywność umiarkowaną i wychodzi 2228 kalorii. Jem w tych okolicach, czasem więcej, jeśli akurat mam trudniejszy dzień czy okres.
Twoja aktywnosc fizyczna jest pomiedzy srednia a duza. Te ramy sa jedynie przyblizone i bardziej plynne. Podobnie jest z obliczaniem PPM i CPM - na ich wplyw ma rowniez kompozycja ciala, my uzywamy tylko wartosci uśrednionych (2228.... co za dokladnosc). Owszem waga ci zmalala i nie wymaga tyle energii z powodu masy, ale tkanka miesniowa w stanie spoczynku zuzywa znacznie wiecej energii niz tkanka tluszczowa. W sumie najlatwiej ocenisz badajac kompozycje ciala na silowni, eksperymentujac i obserwujac wlasne cialo - czy pod koniec treningu silowego jestes zmeczona ale pelna energii czy masz wrazenie ze nie masz wiecej sily. Jak długo przebiega proces regeneracji po treningu. Będąc w trybie oszczędzania mniej się z treningów wynosi, slabiej rozwijaja sie miesnie, waga może pozostać bez zmian lub nawet wzrastać wraz z uzupelnianiem się glikogenu w wątrobie (wiąże wode) a może postępować uszkodzenie tkanki miesniowej (lub bardzo słaba regeneracja).
Ponadto na uczucie glodu moga wplywac braki w diecie, zle dobrane makra lub mikroelementy. Przykladowo do procesu regeneracji po treningu twoje ciało potrzebuje aminokwasów z protein jako budulca tkanki miesniowej, gdy jest ich niewystarczająco organizm wyśle sygnał że należy ich dostarczyć, stąd głód.