Temat: co się stanie?

Może się źle skończyć.

Jestem przekonana, ze to sie zle skonczy.

Dalej to samo? Masz jeść tyle żeby nie wyniszczać organizmu tak jak teraz-obliczyć cpm wraz z tymi treningami i ppm i jeść zdecydowanie sporo powyżej tego ostatniego... Jak nie to w końcu wylądujesz w szpitalu po którymś treningu.

Już się zaczęło źle dziać, sama to poczułaś.

E tam, od razu w szpitalu. Na początku jest zwyczajnie słabo, potem jeszcze słabiej, potem się zaczynają omdlenia, zimno, apatia, 12-godzinny sen, wyłażące włosy, ziemista skóra, potem często zaburzenia odżywiania a dopiero później szpitale. Przy takim obciażeniu osoba o średnim wzroście nie powinna schodzić poniżej 2000kcal. Jeśli chcesz sie głodzić to trza siedzieć w ciepełku, dużo spać, wziąść urlop i przyjąć do wiadomości, że ten czas będzie wyjęty z życiorysu. Praca ani fizyczna ani intelektualna nie wchodzą w grę. 

ostatnio tętno utrzymuje mi się na bardzo niskim poziomie- w granicach 30-40. największym problemem jest to ze chciałabym jeść więcej ale po prostu mój brzuch nie może tego pomieścić- mam bóle i jest mi niedobrze jak staram się zjeść te 2000. A jedząc te 1000-1500 czuje się w miarę dobrze tylko ze właśnie zaczynaja mi się te problemy z brakiem energii, dlatego nie wiem co robić

brak energii to będzie Twój najmniejszy problem za jakiś czas

W dni kiedy masz trening biegowy nie idź na siłownię, zwiększ kaloryczność o 1000kcal bo to co teraz robisz zaowocuje problemami na całe lata jak nie na całe życie. Dobrze się zastanów czy nie jesteś w stanie zjeść 100-200 gr orzechów to niewielka porcja do zjedzenia między posiłkami w porcjach których nawet nie zauważysz a masz dodatkowe 700-1400kcal.

źle się skończy, jestem tego przykładem