Temat: Objętość posiłku

Hej

Może kojarzycie mnie z poprzedniego wątku- chorowałam(choruję?) na anoreksję. Jakiś czas już jem ,,prawidłowo'', ponad rok. Jem około 1800 kcal, ale niektóre z posiłków są płynne, koktajl, zupy itp. Gdy zamieniam posiłki wszystkie na pokarm stały (kaloryczność ta sama), to czuję, że moje jelita tego nie mieszą, mam problem aby to strawić, są wzdęte i bolą. Np, zamienię koktajl na omlet, kanapki, owsiankę o tej samej kaloryczności itp. Po prostu coś o większej objętości. Wiem, że dla niektórych może to wydawać się śmieszne. Ale czy to kiedyś się unormuje?

Ale ty tak poważnie? Przecież omlet czy 2 kanapki są objętościowo o wiele mniejsze niż koktajl o tej samej kaloryczności! chyba że te koktajle robisz ze śmietany..... Jak robię sobie koktajl na drugie śniadanie/ kcal 300/- to mam pół litra płynu... jak zrobię sobie owsiankę to mam mały kubeczek-może 160ml...., nawet nie ma porównania.Tak samo zupa i jakieś treściwe drugie danie-zupa o tej samej objętości ma ułamek tych kcal więc na pewno nie zjadasz tyle samo kcal bo musiała byś zjeść kilka talerzy zupy i dopiero wtedy byś mogła mówić że jesteś wzdęta... 

Tak, piszę całkiem poważnie. Koktajle mają mniejszą objętość, bo można łatwo podbić kaloryczność, np. orzechami, masłem orzechowym itp. A jak zrobię placuszki z jajek to wychodzi mi pół talerza. Dlatego dla mnie to jest różnica. Na pewno kalorie mam dokładnie policzone.

Musisz przyzwyczaić układ pokarmowy do większych ilości pożywienia. Po okresie głodzenia rzeczywiście może się buntować. Spróbuj tak stopniowo. Pół omletu i pół koktajlu. I potem zmieniaj proporcje. 

Tak, wiedziałam, że organizm będzie musiał się przestawić.. ale czy ponad rok to nie jest już wystarczająco? Nie zaczęłam jeść więcej od tygodnia, tylko właśnie już ponad rok. Dlatego bardzo mnie to zastanawia

Okej, ale jeśli do tej pory piłaś koktajle, to organizm nadal protestuje przed stałym. Ja myślę, że to nie kwestia pojemności, tylko konsystencji, ale mogę się mylić. 

hm też może to być coś z konsystencją. Wczoraj jadłam 5 posiłków o konsystencji stałej, rano miałam taki brzuch napełniony, że nie mogłam zmieścić śniadania.. dziś muszę znowu przejść na koktajl :/ 

To moze przy stalych posilkach tez podbijaj kalorycznosc dodajac maslo czy to zwykle czy orzechowe, smaz na oleju itp.

O, właśnie. Dodaj orzechy, oliwę. Smażenia nie za bardzo polecam, bo skoro Ci jelita szaleją, to lepiej nie. Ale może jakieś muffinki? O, awokado też jest dobre, dużo dobrego tłuszczu. 

Tak, staram się, ale chciałabym, żeby jelita wreszcie przyzwyczaiły się do większych objętości :-)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.