- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 grudnia 2018, 19:56
Mam 161 cm, ważę około 49 kg, trenuje praktycznie codziennie na siłowni (coś jak crossfit) i do tego mam jeszcze treningi biegowe dwa razy w tygodniu. Wiec w poniedziałki i środy mam dwa treningi w ciagu dnia. Czasem w tygodniu mam dzień lub dwa dni przerwy od treningu ale tez nie zawsze. Do tego codziennie robię sporo krokow. Minimum 10 tys wpada, czasem tez około 20 tys.
Mam plan dietetyczny od dietetyka. Wynosi on 2377 kcal na dzień. Myślicie ze to jest bardzo dużo? ostatnio starałam się go ograniczać żeby nie wychodziło więcej niż 1800. Jeden tydzień jadłam nawet po 1080. Ale przyszedł taki dzień ze po treningu spadło mi tętno do 30 i prawie straciłam świadomość a potem rzuciłam się na jedzenie i zjadłam bardzo dużo na raz dlatego stwierdziłam ze może czas zacząć przestrzegac planu bo spadła mi siła i zaczęłam zle się czuć. Jak uważacie? na tym 2377 można zbudować fajna sylwetkę? jakieś mięśnie itd? bo strasznie boje się tych kalorii. Wczoraj i dziś zjadłam zgodnie z planem i już waga wzrosła o 1 kg, zaczęłam panikować. Doradźcie coś, proszę
4 grudnia 2018, 20:07
kaloryka to nauka o właściwościach ciepła, inaczej termologia.
a kaloryczność 2300 jest dobra dla młodej aktywnej kobiety. na wiecznej redukcji długo nie pociągniesz
4 grudnia 2018, 21:09
"Wczoraj i dziś zjadłam zgodnie z planem i już waga wzrosła o 1 kg, zaczęłam panikować."
Dziewczyno, ty to albo masz, albo jesteś na granicy zaburzeń odżywiania, to cię powinno martwić, a nie kilogram, za przeproszeniem, kupy w jelitach.
4 grudnia 2018, 21:57
przy takiej aktywności kaloryczność jest ok. Wiesz, 1800 to ja jem na redukcji a nie ćwiczę nic. A Ty chcesz jeszcze mieśnie budować ćwicząc 7 dni w tygodniu (czasem po 2x dziennie) i jedząc mniej niż ja? Chyba się nie da :)
4 grudnia 2018, 22:04
Ja bym nawet tego jedzenia dołożyła i to sporo. Przy takiej intensywności sportowej jesz mało. Ja jestem od Ciebie mniejsza i spokojnie trzymam niską wagę na 3000-3500 kcal przy średnio 6 treningach w tygodniu. A jestem już lekko stara.
5 grudnia 2018, 00:03
Zależy ile już ćwiczysz, ale jak chcesz zbudować fajną sylwetkę to będziesz miała problem, bo z tego co piszesz mięśnie nie mają czasu się zregenerować, a mięsień rośnie gdy odpoczywa :) Odnośnie kaloryczności proponuję trzymać się zaleceń dietetyka i potrzymać taką kaloryczność przez 2-3 tygodnie z tym wysiłkiem co teraz masz i zobaczyć jak się organizm zachowa. Najważniejsza jest regularność i nie szokowanie organizmu, jak go przyzwyczaisz do stałej kaloryczności przy w miarę stałym treningu to dużo prościej będzie Ci kontrolować przybieranie / spadanie na masie.
5 grudnia 2018, 06:39
Na pewno nie za dużo spalasz tyle kalorii treningami, że musisz jeść ich wiecej, bo za długo tak nie pociagniesz. Sama widzisz że już robi ci się słabo, takze żadnego 1000-1800 kcal
5 grudnia 2018, 15:24
O mamo, to zupełnie zbyt mało - zresztą sama sobie odpowiedziałaś, jak omdlewasz z wyczerpania i niedożywienia, to znaczy, że jest zdecydowanie nie tak.
6 grudnia 2018, 11:20
Crossfit plus bieganie plus 20 tys kroków dziennie? Dobrze zrozumiałam? Kiedy Ty masz na to czas i skąd bierzesz siłę na 1800? Chyba trupem bym padła
6 grudnia 2018, 13:03
Crossfit plus bieganie plus 20 tys kroków dziennie? Dobrze zrozumiałam? Kiedy Ty masz na to czas i skąd bierzesz siłę na 1800? Chyba trupem bym padła
tak tak, dobrze zrozumiałaś. ogólnie to studiuję zaocznie więc czasu sporo. Nigdy nie lubiłam siedzieć w miejscu. I Właśnie na tych 1000-1800 kcal zupełnie na nic nie miałam siły, z kolei jak jem te 2300 to czuje, że to za dużo. Nie wiem już co robić, bo moja sylwetka zupełnie mi się nie podoba ale nie siedzę w miejscu, przestrzegam diety wiec nie wiem co jest nie tak....
Edytowany przez ikonka2018 6 grudnia 2018, 13:05