Temat: Skalpel i co dalej?

Dziewczyny, 

Jestem na diecie NS plus cwicze 3-4 razy w tygodniu Skalpel, Chodakowskiej. Do tego od jakiegos czasu dolaczylam 100 squat challenge i HIIT dla poczatkujacych albo jakies latwe Cardio z Fitnessblender. Czyli w sumie za kazdym razem robie zestaw tych 3 programow. 

Cigale mi sie wydaje, ze to jednak za malo ( zaznaczylam w ankiecie, ze cwicze 1-3 razy w tyg), poniewaz mimo, ze to w sumie jest ok 70 min, ale wiadomo, Skalpel nie wymaga niewiadomo jakiego wysilku, 100 squat challenge to tylko 8 min no i te HIITy czy Cardio to po ok 20 min z czego jakies pewnie 13-17 to intensywny wysilek, bo reszta co warmup albo cool down. 

Postanowilam, ze moze powinnam juz po tym, jak sie przyzwyczailam do Skalpela i nie sprawia mi wiekszych trudnosci przejsc na cos nieco trudniejszego ?

Sprobowalam Sekretu- ale nie daje rady, ten zestaw cwiczen zabija mi kark, boli mnie cala szyja i ..po prostu jakos bardzo mnie to irytuje. 

Podpowiecie mi, co by bylo dobre- pod wzgledem poziomu trudnosci - po Skalpelu? Dodam, ze nie jestem bardzo wprawiona, cwiczyc zaczelam ok 1,5 mca temu i nie mam niewiadomo jakiej kondycji, jestem poczatkujaca. 

Chcialabym zostac z Chodakowska i jakis kolejny jej program wybrac, ale jesli zasugerujecie cos innego, chetnie sie zapoznam i moze wdroze w zycie. 

Chcialabym, aby te 1-3 razy we tyg, ktore zaznaczylam byly serio zrobione jak nalezy, ale nie chce brac czegos totalnie ponad moje sily, co mnie zniecheci.

Pomozecie?:)

Jeżeli przy Secrecie serii na brzuch boli Was kark, a przy pozycjach deski w Skalpel Wyzwanie lędźwie - to znaczy, że nie spinacie mięśni brzucha, bo macie je jeszcze zbyt słabe. A trening musi być wyzwaniem i męczyć, żeby dawał jakieś rezultaty. Trzeba pokonywać swoje granice, bo tylko tak pracuje się na efekty. Nie poddawajcie się, tylko skupcie się na technicznie poprawnym trzymaniu pozycji, nawet gdybyście miał ją na początku kilkakrotnie przerywać w trakcie treningu i do niej wracać o 5 sek przerwy. Nikt nie daje rady od początku, każdy buduje swoją wytrzymałość stopniowo!


I nie żebym się mądrzyła... przy pierwszych Secretach szyja mi odpadała z napięcia i oczywiście, że chciałam rezygnować, bo mam problem z kręgosłupem szyjnym itp itd... ale po prostu robiłam przerwy, odprężałam szyję, skupiałam się na trzymaniu ciała brzuchem, czasami opierałam głowę na dłoniach żeby ją ustawić w odpowiedniej pozycji i puszczałam ręcę jak czułam, że ciągnę brzuchem a nie głową... Deski... proszę Was, na początku to się cała trzęsłam przy trzymaniu pozycji chwilę - trzęsły mi się uda, doopa, brzuch, siadały ramiona... Nienawidziłam desek :-)

Ale czas i regularne ćwiczenia dają efekty... Teraz w ogóle nie ciągnę karkiem i szyja przy Sekrecie nie jest wcale napięta...a deski deskami...trzaskam serię pompek i właśnie zaczynam przygodę z drążkiem :P Wzmacniajcie mięśnie, spokojnie, regularnie. Nie oglądajcie zestawów tylko je róbcie... ile możecie, pomału, poprawnie technicznie, na dziesięć razy. Same się zdziwicie któregoś dnia jak zrobicie zestaw i będzie Wam mało :-)
Powodzenia i do boju!! 

Polecam szczerze Skalpel Wyzwanie...mi daje w kość...a raczej w doopę za każdym razem jak go ćwiczę :P

Never ending story- kurcze zmotywowalas mnie! Moze zrobie jeszcze jedno podejscie..w sumie pamietam, jak pierwszego Skalpela nie mogam skonczyc, zrobilam tylko 20 min ...

ja juz dlugo z nia cwiczylam, i tez sie zaparlam na tym skalpelu, i tez sie nauczylam te planki robic ( mowie tu o tych bocznych). skonczylam na zastrzykach i lekkim urazie, dysk coprawda nie wypadl, ale mialam widoczna na zdjeciach kontuzje. Mam mocne miesnie brzucha, ale nie ma sie co oszukiwac mocnych miesni plecow sobie chodakiem nie zrobisz a tego trzeba by te planki dobrze zniesc. najwyzej rob przerwy

Pasek wagi

Petrolgreen dziekuje za Twoje uwagi, dobrze wiedziec! bede to miec na uwadze. 

petrolgreen napisał(a):

ja juz dlugo z nia cwiczylam, i tez sie zaparlam na tym skalpelu, i tez sie nauczylam te planki robic ( mowie tu o tych bocznych). skonczylam na zastrzykach i lekkim urazie, dysk coprawda nie wypadl, ale mialam widoczna na zdjeciach kontuzje. Mam mocne miesnie brzucha, ale nie ma sie co oszukiwac mocnych miesni plecow sobie chodakiem nie zrobisz a tego trzeba by te planki dobrze zniesc. najwyzej rob przerwy

Zgadzam sie ze ten skalpel wyzwanie ciezki jest.

Pasek wagi

Bikini ...uwielbiam...sama mam nadwagę ale w miarę daje rade ten zestaw wykonać...poza tym ten program mnie pozytywnie,,nakręca " ostatnio robiłam też turbo wyzwanie też fajne...ale totalnym hitem jest dla mnie Bikini.

Okay, wiec ja zaczelam od Ekstra figura- i musze powiedziec...tak pol na pol ten trening, niektore cwiczenia nie sprawialy mi wiekszego problemu, natomiast niektore ....co sie naprzeklinalam :D nie moglam ich do konca zrobic. 

Moze to tez, ze obecnie jest tak goraco, ze nie ma czym oddychac. Ale jak juz ktos tu ladnie napisal- tak dlugo jak trening jest wyzwaniem i meczy, tak dlugo go bede robic :) 

Bikini takze mi chodzi po glowie.

Jak Wam idą ćwiczenia? Zamówilam sobie płyty Ewy, których nie miałam. W tym wspomniane przez Was Bikini, dam znać jak mi pójdzie za pierwszym razem :-) 
U mnie ostatnio do łask wróciła też Jillian Michaels dostępna na YT. Polecam "2 level 30 days shred", trochę cardio a trochę dywanówek, dobre na poranne rozruszanie gnatów :-) 

Jestem na Ekstra figurze- calkiem ok, przekonalam sie :) 

Bardzo duzo czytalam o tej Jullian, chyba poszukam jej cwiczen w internetach. Na jakim one sa poziomie?

Ja zw swojej strony moge polecic Fitnessblender, polecily mi go kolezanki. Ich strona jest genialna, mozna szukac cwiczen po kategoriach, stopnich trudnosci, dlugosci... Super!

30 days shred lvl 1

30 days shred lvl 2 

6 week six-pack lvl 1 

Powodzenia! :-) 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.