25 stycznia 2009, 10:10
Hej :-)
Chciałam zaprosić wszystkie zwolenniczki :
jazdy na orbitreku do wspólnego pedałowania :-)
i liczenia przejechanych już kilometrów.
Start : dziś, tj. 15.01.2009 r.

Powstało już wiele wątków, dotyczących orbitreka :
ale z tego co zauważyłam : aktywność na nich zamarła :-(.
Któraś z Was chętna ??
Pozdrawiam 
14 marca 2009, 16:01
widzicie jakieś efekty dziewczynki?:) ja dopiero od tygodnia biegam ;]
- Dołączył: 2009-01-18
- Miasto: Lodownia
- Liczba postów: 4118
14 marca 2009, 16:49
Pciucha dobrze Ci idzie,gonisz nas.
Weerra witaj!Ja jezdze od ponad miesiaca i musze powiedziec,ze mam inne cialo,spadlo mi w udach i brzuch.
Moj wynik 18 km 46 min razem 427,50 km.
Cwiczycie czy macie wolne?
- Dołączył: 2009-03-04
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 643
14 marca 2009, 17:32
Swajtek, Twój wynik jest imponujący - 427 km - to tak jak bym dojachała z Warszawy do Mamy na święta :) tam też mam 400 km - aż chce sie Ciebie gonić :)
Weerra - ja kiedyś miesiąć orbitowałam. W połączeniu z dietą zrzuciłam 10 kg, moje ciałko stało się bardziej zbite a nie galaretka tłuszczu. Potem niestety wróciłam z orbity na ziemie - skutki - zdjęcie obok :(
- Dołączył: 2009-01-18
- Miasto: Lodownia
- Liczba postów: 4118
14 marca 2009, 17:36
Ja tez czuje,ze cialo mam bardziej zbite.Na pewno warto cwiczyc i samopoczucie lepsze .
- Dołączył: 2009-01-18
- Miasto: Lodownia
- Liczba postów: 4118
14 marca 2009, 17:41
Pciucha no ciekawe 400 km ,w jakim czasie udaloby sie przejechac taka odleglosc.Czlowiek musialby odpoczywac czesto,co 18 km i przerwa.
- Dołączył: 2009-03-04
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 643
14 marca 2009, 17:56
Swajtek orbitkiem to bym mogła tam jechać, jechać, jechać.... i nie dojechać :D
ale rowerkiem... myśle że ze 2-3 dni dobrego pedałowania z przerwami na nocleg
- Dołączył: 2009-01-18
- Miasto: Lodownia
- Liczba postów: 4118
14 marca 2009, 20:27
Zgadza sie,a ile kalorii spalilabys jadac.Eh Pciucha ale masz pomysly:D
- Dołączył: 2008-11-07
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 8785
15 marca 2009, 11:56
ja wczoraj ćwiczyłam :]
30 min, 8,7 km
razem 261,6
pół godzinki tylko, bo drugie pół hulałam ;)
brawo swajtek i pciucha za wczoraj :)))
- Dołączył: 2009-01-18
- Miasto: Lodownia
- Liczba postów: 4118
15 marca 2009, 12:31
Martini13 ja jeszcze nie zabralam sie za hula ,tak mam poobijane kostki,ze az sie boje myslec,moze sprobuje troche dzis pokrecic,ale mam takiego lenia.Potem wskocze na orbi,ale tak mi sie nie chce......
- Dołączył: 2008-11-07
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 8785
15 marca 2009, 13:00
no ja mam cały czas na biodrze wielkiego siniaka od tego kręcenia... ale już kręcę w grubej bluzie więc się nie obijam... no i kręcę w drugą stronę więc siniaki też mają względny spokój ;)
Mi się dzisiaj też nie chce ćwiczyć. Ale dzień odpoczynku też się należy :)