26 marca 2008, 09:07
czesc dziewczyny:) pisze to poniewaz chce was przekonac do biegania:) napisałam to dlatego ze pewnego dnia gdy przekonywałam jedna z vitalijek do biegania ona po rpostu mnie wysmiała, wtedy własnie zwatpiłam w ta strone i w tych dobrych ludzi na vitalii:( no ale tak to juz bywa...
dlaczego własnie bieganie?? ano przy własciwym tetnie i przy odrobinie motywacji nasze ciało zmienia sie juz po kilku dniach. zadne rowerki, steoperki i orbitreni nie zastapia nam biegania na swiezym powietrzu:) juz po paru dniach poczujecie sie naprawde swietnie, i cały czas wam bedzie mało:)
proponuje zaczac od marszobiegu co drugi dzien, i stopniowo to wsyztsko zwiekszac az dojdziecie do pełnego biegu nawet i 5 razy w tygodniu:)
jezeli chodzi o mnie to ja zauwazyłam z ebieganie jest dla mnie najlepsza forma spalania zbednych kalorii:) nie martwcie sie z emokro, ze snieg itd. odpowiedni ubiór i chec wyjscia z domu dadza wam taka satysfakcje kiedy wrocicie z biegania ze od razu poczujecie sie lepiej:)
piszcie CO WY NA TO??
28 grudnia 2008, 10:44
hihihi, chyba wyrusze na poszukiwania:)
28 grudnia 2008, 10:44
hihihi, chyba wyrusze na poszukiwania:)
28 grudnia 2008, 10:48
uuups napisało mi sie dw rayz, przepraszam:)
28 grudnia 2008, 19:36
anthos ty mnie dolujesz:)))))
28 grudnia 2008, 19:50
ależ skąd! Wolałbym motywować :)...
28 grudnia 2008, 19:57
Zajrzałem dziś do dzienniczka biegowego. Po przeliczeniu wyszło mi, że od kiedy zacząłem go prowadzić (27 lipca) do dzisiaj przebiegłem ponad 600 km, z czego w grudniu już 151 km. Bardzo mnie to motywuje do dalszej pracy...
28 grudnia 2008, 21:33
o to super;)
a dołujesz mnie w pozytywnym tego słowa znaczeniu:)
- Dołączył: 2008-09-02
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 264
28 grudnia 2008, 22:19
anthos zazdroszcze formy!!!:) kolejne pytanko do specjalisty :) - z jaka predkoscia srednio biegacie? bo mi sie cos zdaje ze ja nie biegam tylko truchtam albo jeszcze wolniej... :( dzis 4,5 km :)