Temat: co faceci myślą o całowaniu, gdy kobieta ma pomalowane usta?

bo nie mam pojęcia... mówię o kolorowym błyszczyku lub szmince :) nigdy nie słyszałam wypowiedzi chłopów na ten temat ;)
Pasek wagi

brunette6 napisał(a):

ZuzaKropka napisał(a):

brunette6 napisał(a):

ZuzaKropka napisał(a):

marzena8601 napisał(a):

Mój też nie lubi, mało tego mój ogólnie nie lubi jak się maluję :-) a jak jest u Was co Wasi faceci myślą o malowaniu się ogólnie?
Mój nie ma nic przeciwko tuszowi do rzęs. ewentualnie delikatnej kredce. Ale nie raz mi powiedział, że jeśli zaczęłabym używać podkładu/pudru/fluidu, czy innej tapety, zostawiłby mnie.
Jezu Współczuję w takim razie. Jakie kurde warunki. A jak przytyjesz 20kg to też Cię zostawi? Albo jak założysz ubranie w kolorze który mu nie pasuje?
Powiedział, że nie podobają mu się tapeciary. Ja to popieram, bo też brzydzą mnie podkłady, fluidy i takie tam. Nie, to jedyny warunek. Wszystko inne mu pasuje, waga też jest dla niego nieistotna ;)
Nie no spoko. Takie trochę głupie podejście bo np. puder brązujący, wyrównujący koloryt jak wychodzisz na jakąś imprezę to chyba norma. No i nie oznacza to że jesteś tapeciarą. Przecież szpachlą go nie nakładasz, nie rozumiem co w tym obrzydliwego


Dla mnie i dla Niego wszystko co nakładasz na twarz, ma kolor i nie jest kremem to tapeta (nawet oglądany ostatnio przeze mnie BB Cream). I jest zupełnie zbędne, nie widzę powodu, dla którego miałabym używać, bo cerę mam ładną i krem nawilżający wystarczy ;)

ZuzaKropka napisał(a):

brunette6 napisał(a):

ZuzaKropka napisał(a):

brunette6 napisał(a):

ZuzaKropka napisał(a):

marzena8601 napisał(a):

Mój też nie lubi, mało tego mój ogólnie nie lubi jak się maluję :-) a jak jest u Was co Wasi faceci myślą o malowaniu się ogólnie?
Mój nie ma nic przeciwko tuszowi do rzęs. ewentualnie delikatnej kredce. Ale nie raz mi powiedział, że jeśli zaczęłabym używać podkładu/pudru/fluidu, czy innej tapety, zostawiłby mnie.
Jezu Współczuję w takim razie. Jakie kurde warunki. A jak przytyjesz 20kg to też Cię zostawi? Albo jak założysz ubranie w kolorze który mu nie pasuje?
Powiedział, że nie podobają mu się tapeciary. Ja to popieram, bo też brzydzą mnie podkłady, fluidy i takie tam. Nie, to jedyny warunek. Wszystko inne mu pasuje, waga też jest dla niego nieistotna ;)
Nie no spoko. Takie trochę głupie podejście bo np. puder brązujący, wyrównujący koloryt jak wychodzisz na jakąś imprezę to chyba norma. No i nie oznacza to że jesteś tapeciarą. Przecież szpachlą go nie nakładasz, nie rozumiem co w tym obrzydliwego
Dla mnie i dla Niego wszystko co nakładasz na twarz, ma kolor i nie jest kremem to tapeta (nawet oglądany ostatnio przeze mnie BB Cream). I jest zupełnie zbędne, nie widzę powodu, dla którego miałabym używać, bo cerę mam ładną i krem nawilżający wystarczy ;)

Wez pod uwage,ze kiedys mozesz juz nie miec idealnej cery i co,nadal nawet przy przebarwieniach nie bedziesz mogla pudru uzywac?Dla mnie to straszne,serio.

Pasek wagi

ar1es1 napisał(a):

ZuzaKropka napisał(a):

brunette6 napisał(a):

ZuzaKropka napisał(a):

brunette6 napisał(a):

ZuzaKropka napisał(a):

marzena8601 napisał(a):

Mój też nie lubi, mało tego mój ogólnie nie lubi jak się maluję :-) a jak jest u Was co Wasi faceci myślą o malowaniu się ogólnie?
Mój nie ma nic przeciwko tuszowi do rzęs. ewentualnie delikatnej kredce. Ale nie raz mi powiedział, że jeśli zaczęłabym używać podkładu/pudru/fluidu, czy innej tapety, zostawiłby mnie.
Jezu Współczuję w takim razie. Jakie kurde warunki. A jak przytyjesz 20kg to też Cię zostawi? Albo jak założysz ubranie w kolorze który mu nie pasuje?
Powiedział, że nie podobają mu się tapeciary. Ja to popieram, bo też brzydzą mnie podkłady, fluidy i takie tam. Nie, to jedyny warunek. Wszystko inne mu pasuje, waga też jest dla niego nieistotna ;)
Nie no spoko. Takie trochę głupie podejście bo np. puder brązujący, wyrównujący koloryt jak wychodzisz na jakąś imprezę to chyba norma. No i nie oznacza to że jesteś tapeciarą. Przecież szpachlą go nie nakładasz, nie rozumiem co w tym obrzydliwego
Dla mnie i dla Niego wszystko co nakładasz na twarz, ma kolor i nie jest kremem to tapeta (nawet oglądany ostatnio przeze mnie BB Cream). I jest zupełnie zbędne, nie widzę powodu, dla którego miałabym używać, bo cerę mam ładną i krem nawilżający wystarczy ;)
Wez pod uwage,ze kiedys mozesz juz nie miec idealnej cery i co,nadal nawet przy przebarwieniach nie bedziesz mogla pudru uzywac?Dla mnie to straszne,serio.


Wolę leczyć niż przykrywać. Jeśli mam jakiś problem (pryszcz czy coś) to używam maści lub płynu, a nie przykrywam pod toną chemii.

ZuzaKropka napisał(a):

ar1es1 napisał(a):

ZuzaKropka napisał(a):

brunette6 napisał(a):

ZuzaKropka napisał(a):

brunette6 napisał(a):

ZuzaKropka napisał(a):

marzena8601 napisał(a):

Mój też nie lubi, mało tego mój ogólnie nie lubi jak się maluję :-) a jak jest u Was co Wasi faceci myślą o malowaniu się ogólnie?
Mój nie ma nic przeciwko tuszowi do rzęs. ewentualnie delikatnej kredce. Ale nie raz mi powiedział, że jeśli zaczęłabym używać podkładu/pudru/fluidu, czy innej tapety, zostawiłby mnie.
Jezu Współczuję w takim razie. Jakie kurde warunki. A jak przytyjesz 20kg to też Cię zostawi? Albo jak założysz ubranie w kolorze który mu nie pasuje?
Powiedział, że nie podobają mu się tapeciary. Ja to popieram, bo też brzydzą mnie podkłady, fluidy i takie tam. Nie, to jedyny warunek. Wszystko inne mu pasuje, waga też jest dla niego nieistotna ;)
Nie no spoko. Takie trochę głupie podejście bo np. puder brązujący, wyrównujący koloryt jak wychodzisz na jakąś imprezę to chyba norma. No i nie oznacza to że jesteś tapeciarą. Przecież szpachlą go nie nakładasz, nie rozumiem co w tym obrzydliwego
Dla mnie i dla Niego wszystko co nakładasz na twarz, ma kolor i nie jest kremem to tapeta (nawet oglądany ostatnio przeze mnie BB Cream). I jest zupełnie zbędne, nie widzę powodu, dla którego miałabym używać, bo cerę mam ładną i krem nawilżający wystarczy ;)
Wez pod uwage,ze kiedys mozesz juz nie miec idealnej cery i co,nadal nawet przy przebarwieniach nie bedziesz mogla pudru uzywac?Dla mnie to straszne,serio.
Wolę leczyć niż przykrywać. Jeśli mam jakiś problem (pryszcz czy coś) to używam maści lub płynu, a nie przykrywam pod toną chemii.


Przecież nikt nie pisze o tonie tapety, chemii Wolisz iść w pryszczem na np. wesele albo w maścią na nim? Luzik. Ja też mam bardzo ładną cerę, równy koloryt ale jak jest taka potrzeba to się maluję, zakrywam jakieś niespodzianki i nie uważam się za tapeciarę. Dla mnie całe życie się nie móc umalować bo facet mnie zostawi to totalny idiotyzm (sorka, tak myślę). A co z cieniami do powiek? tuszem? korektorem? to też kosmetyki kolorowe więc tapeta tak jak napisałaś wcześniej, wszystko co kolorowe to tapeta.

brunette6 napisał(a):

ZuzaKropka napisał(a):

ar1es1 napisał(a):

ZuzaKropka napisał(a):

brunette6 napisał(a):

ZuzaKropka napisał(a):

brunette6 napisał(a):

ZuzaKropka napisał(a):

marzena8601 napisał(a):

Mój też nie lubi, mało tego mój ogólnie nie lubi jak się maluję :-) a jak jest u Was co Wasi faceci myślą o malowaniu się ogólnie?
Mój nie ma nic przeciwko tuszowi do rzęs. ewentualnie delikatnej kredce. Ale nie raz mi powiedział, że jeśli zaczęłabym używać podkładu/pudru/fluidu, czy innej tapety, zostawiłby mnie.
Jezu Współczuję w takim razie. Jakie kurde warunki. A jak przytyjesz 20kg to też Cię zostawi? Albo jak założysz ubranie w kolorze który mu nie pasuje?
Powiedział, że nie podobają mu się tapeciary. Ja to popieram, bo też brzydzą mnie podkłady, fluidy i takie tam. Nie, to jedyny warunek. Wszystko inne mu pasuje, waga też jest dla niego nieistotna ;)
Nie no spoko. Takie trochę głupie podejście bo np. puder brązujący, wyrównujący koloryt jak wychodzisz na jakąś imprezę to chyba norma. No i nie oznacza to że jesteś tapeciarą. Przecież szpachlą go nie nakładasz, nie rozumiem co w tym obrzydliwego
Dla mnie i dla Niego wszystko co nakładasz na twarz, ma kolor i nie jest kremem to tapeta (nawet oglądany ostatnio przeze mnie BB Cream). I jest zupełnie zbędne, nie widzę powodu, dla którego miałabym używać, bo cerę mam ładną i krem nawilżający wystarczy ;)
Wez pod uwage,ze kiedys mozesz juz nie miec idealnej cery i co,nadal nawet przy przebarwieniach nie bedziesz mogla pudru uzywac?Dla mnie to straszne,serio.
Wolę leczyć niż przykrywać. Jeśli mam jakiś problem (pryszcz czy coś) to używam maści lub płynu, a nie przykrywam pod toną chemii.
Przecież nikt nie pisze o tonie tapety Wolisz iść w pryszczem na np. wesele albo w maścią na nim? Luzik. Ja też mam bardzo ładną cerę, równy koloryt ale jak jest taka potrzeba to się maluję, zakrywam jakieś niespodzianki i nie uważam się za tapeciarę. Dla mnie całe życie się nie móc umalować bo facet mnie zostawi to totalny idiotyzm (sorka, tak myślę). A co z cieniami do powiek? tuszem? korektorem? to też kosmetyki kolorowe więc tapeta


Dokładnie, to też tapeta. Nie używam i nie mam zamiaru używać. Nie mówię, że nigdy zdania nie zmienię, bo wszystko jest możliwe. Ale na dzień dzisiejszy jestem temu przeciwna. Z tym zostawianiem to też przecież niedosłownie, chłopak musiałby być debilem, żeby przez taki drobiazg zostawiać dziewczynę. Chodziło mi po prostu o to, że Jemu to się nie podoba, nie popiera tego i nie chciałby, żebym tego używała. A skoro oboje się w tym zgadzamy to nie widzę problemu, gorzej, jakby był jakiś konflikt ;)
Chcecie - używajcie, przecież nie krytykuję. Każdy ma inny gust, co innego mu się podoba.
Nie no spoko, jeśli Tobie to odpowiada i nie było to dosłowne (no bo ja odebrałam to jako dosłowne dlatego tak ciągnęłam temat) to luzik Ważne żebyście obydwoje się z tym zgadzali i nie było jakichś akcji typu szantaże albo konflikty o głupi puder

Aczkolwiek napisałaś wcześniej że używasz kredki i tuszu, a teraz piszesz że nie ale w to już nie wnikam
Mój nie lubi z błyszczykiem
Kredki i tuszu do oczu używam i tego nie będę się wypierać (ani nigdzie tego nie zrobiłam). Nie widzę tylko powodu poprawiania koloru skóry przed pudry, podkłady itp. Nawet jeśli wygląda to naturalnie to naturalne nie jest.
Myślę,  że większość nie lubi.

Mandaryneczka napisał(a):

Moj sie krzywi i wyciera:)
... i zawsze mówi weź mi wytrzyj to z ust :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.