Temat: PRZED i teraz!!! moja metamorfoza - aktualizacja.

DZIĘKUJĘ ZA WSZYSTKIE OPINIE :) 

19martini napisał(a):

Witajcie KOCHANE! Na pewno niejedna z Was kojarzy to paskudne zdjęcie poniżej - wiele razy Wam już pokazywałam efekt mojego łakomstwa, braku motywacji i samodyscypliny. Oczywiście odbicie w lustrze dało mi porządnego kopa w wielką DUPĘ, dlatego z czasem wszystko się zmieniło... ;-) Zadowalający efekt odchudzania osiągnęłam dopiero wiosną 2013 roku, czyli praktycznie po roku czasu od wielkiej katastrofy, kiedy to w końcu i nareszcie uświadomiłam sobie, że wyglądam jak humbak. SCHUDŁAM, zmieniłam kolor włosów i styl ubierania na taki, w jakim czuję się najlepiej! Będąc grubaską nosiłam tylko to, w czym jako tako dobrze wyglądałam... ale czy ważąc prawie 80 kg można dobrze wyglądać w czymkolwiek!?Fotka poniżej jest z listopada 2014. Minęło 10 miesięcy, dziś wyglądam TAK:Chyba niewiele się zmieniło, oprócz tego, że bardzo ale to bardzo urosły mi włosy! ;) Aktualnie szukam nowych inspiracji, bo wciąż nie jestem zadowolona ze swojej sylwetki. 10 kg chcę zrzucić na pewno! Trudno mi jednak skupić się na odchudzaniu, bo ostatnio tyle się dzieje, że czasami sama już tego wszystkiego nie ogarniam! Tak czy inaczej, będę walczyć o to, co jest dla mnie ważne. A szczupłe ciało zdecydowanie jest jednym z moich priorytetów.Pozdrawiam i życzę Wam miłego wieczoru.
Fajnie by było jakbys napisała co jadłas co ćwiczyłaś itd

świetnie;) zmiana koloru włosów zdziałała cuda;)

Pasek wagi

swietna zmiana caloksztaltu :) ogromny sukces! zycze wiec kolejnych, rownie swietnych :)

Pięknie wyglądasz teraz:)

MEGA. 
ja nie wiem, skąd dziewczyny bierzecie taką hmm taką moc :D żeby aż tak drastycznie zmieniać styl ubioru i to tak szałowo wam wychodzi!

Pasek wagi

19martini napisał(a):

Witajcie KOCHANE! Na pewno niejedna z Was kojarzy to paskudne zdjęcie poniżej - wiele razy Wam już pokazywałam efekt mojego łakomstwa, braku motywacji i samodyscypliny. Oczywiście odbicie w lustrze dało mi porządnego kopa w wielką DUPĘ, dlatego z czasem wszystko się zmieniło... ;-) Zadowalający efekt odchudzania osiągnęłam dopiero wiosną 2013 roku, czyli praktycznie po roku czasu od wielkiej katastrofy, kiedy to w końcu i nareszcie uświadomiłam sobie, że wyglądam jak humbak. SCHUDŁAM, zmieniłam kolor włosów i styl ubierania na taki, w jakim czuję się najlepiej! Będąc grubaską nosiłam tylko to, w czym jako tako dobrze wyglądałam... ale czy ważąc prawie 80 kg można dobrze wyglądać w czymkolwiek!?Fotka poniżej jest z listopada 2014. Minęło 10 miesięcy, dziś wyglądam TAK:Chyba niewiele się zmieniło, oprócz tego, że bardzo ale to bardzo urosły mi włosy! ;) Aktualnie szukam nowych inspiracji, bo wciąż nie jestem zadowolona ze swojej sylwetki. 10 kg chcę zrzucić na pewno! Trudno mi jednak skupić się na odchudzaniu, bo ostatnio tyle się dzieje, że czasami sama już tego wszystkiego nie ogarniam! Tak czy inaczej, będę walczyć o to, co jest dla mnie ważne. A szczupłe ciało zdecydowanie jest jednym z moich priorytetów.Pozdrawiam i życzę Wam miłego wieczoru.

Można. Gratulowałabym, ale... e tam. 

Pasek wagi

Ładna byłaś na poczatku też ale obecnie efekt jest wow. Najlepsze jest ostatnie foto.

Pasek wagi

z ciekawości spytam ile masz wzrostu?

Pasek wagi

wow jak inna osoba! gratulacje 

Aktualnie szukam nowych inspiracji, bo wciąż nie jestem zadowolona ze swojej sylwetki.

To Twoje słowa. Uważaj, żebyś nie zaplątała się w sidła odchudzania. Przepiękna zmiana, ale czy rzeczywiście to odczuwasz?

Łatwo jest mówić, że się siebie nie akceptuje. trudniej - siebie pokochać. Ja uważam, że duża zmiana nastąpiła w Twojej sylwetce (bo wyglądasz przepięknie - włosy idealne, piękna buzia, talia - dla mnie idealnie <3), a bardzo mała zmiana nastąpiła w Twojej głowie - bo nadal nie jesteś zadowolona ze swojej sylwetki...

Moim zdaniem najważniejsze w tej chwili - zmienić nastawienie, a nie styl. Potem samo pójdzie. Przemyśl to :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.