Witajcie Kochani ;) Tak jak w tytule, co u mnie ? Najpierw zacznę od dzisiejszych pomiarów. Waga taka jak tydzień temu, zastój. Ale dopiero @ sie skończył, to woda się trzyma ;) za tydzień będzie lepiej. Jeśli chodzi o cm to mniej po 1 cm w talii i brzuchu :D hahahah zawsze coś ;) Jest motywacja do dalszej walki ;) Ja wiem,może nie jedna pomyśli sobie...z czego Ona się cieszy... ale cieszę się, bo waga nie poszła w górę, oraz nie przybyło cm :) To uważam,że jest się z czego cieszyć ;)
Melduję,że codziennie od poniedziałku piłam po 1,5 litra wody :) Huraaaaaa Aktywność była : poniedziałek - orbitrek ( 3 km ), wtorek ( odśnieżanie jakieś 30 minut zeszło ) środa ( orbitrek 6 km plus odśnieżanie dobre 40 minut ) czwartek ( przebyłam 7,32 km na nogach 12208 króków) piątek ( 7,87 km =13121 kroków )
Uważam,że tydzień nawet ładnie się prezentuje :) Bywało lepiej, ale i gorzej też bywało. Nie leżałam bezczynnie :)
Dziś 20 dzień nowego roku, codziennie zapisuję posiłki, nawet gdy moje menu pozostawia wiele do życzenia ;) nie ma ściemniania !!! Może troszkę zaniedbałam wstawiania fotek tutaj :( za co przepraszam. Dziś chciałam nagrac kolejny filmik, ale niestety warunków brak. Wszyscy się kręcą i nie ma chwili dla siebie ;) Dlatego filmik będzie jutro :) Ogólnie dzionek mija spokojnie ;) we czwórkę sobie siedzimy ;) tak rodzinnie.
A Wam jak mija dzionek, jakie plany na jutro ? Spokojnego wieczoru życzę ;) Pozdrawiam i pamiętajcie nie poddajemy się :)