Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem osobą raczej pogodną choć nie akceptującą siebie , dlatego czas zmienić coś by móc spojrzeć sobie w twarz

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 51194
Komentarzy: 1081
Założony: 22 sierpnia 2013
Ostatni wpis: 5 października 2019

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
eliXir

kobieta, 44 lat,

160 cm, 86.50 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: powoli do przodu małymi kroczkami ale cały czas

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

21 października 2015 , Komentarze (12)

Dziękuję wszystkim za wsparcie , pewnie nie jedna wie jak to czasem jest z dziećmi... ale trzeba to przetrwać... 

A dziś pojechałam do sklepu by sobie zakupić nowe dżinsy bo stare za duże a muszę coś nieś np do szkoły , i wiecie co chyba dopiero dziś sobie uświadomiłam że jednak chudnę bo moje ostatnie dżinsy które kupowałam na początku roku były w rozmiarze 56 :x, a dziś miałam nadzieję wcisnąć się choć do 50 ale weszłam w 48 (zakochany) , o mamo jakie to było zaskoczenie naprawdę coś się zmienia !!!! :D jestem szczęśliwa naprawdę ;), to pokazuje że można i wcale nie jest to dla mnie męczące , jest dobrze (smiech) buziaki kochani (zakochany)

20 października 2015, Skomentuj
fitness zumba,7802,108,756,3020,5071,1445366610
Dodaj komentarz

20 października 2015 , Komentarze (4)

U nas trwają ferie jesienne córa w domu i chyba coś ją nosi ja to nie wiem jak ja z nią wytrzymam jak będzie miała 15-16 lat... jak już teraz nie raz daje tak popalić że czasem się zastanawiam czy to nie moja wina bo to ja się czepiam że czegoś nie zrobiła albo że pyszczy i za dużo sobie pozwala... ale ona ma tak gadane że w tym wszystkim to ja się czuję winna normalnie żyć się nie chce ...(szloch) 

A do tego moja sunia załapała jakieś pchełki nie wiem po czym może przez jeże co ostatnio sporo ich koło domu a wiem że one mają pchły... więc zakupiłam środek przeciw insektom i jadę dziś do weterynarza zaaplikować jej to niby znalazłam tylko 1 pchłę ale widzę że się drapie więc lepiej się zabezpieczyć ...

poza tym mam kiepski humor i czasem ze wszystkimi problemami czuję się samotna i nic tylko uciec , zaginąć... ech...

19 października 2015, Skomentuj
krokomierz,5869,50,352,2676,3874,1445290312
Dodaj komentarz

18 października 2015, Skomentuj
fitness inny,6564,72,501,2596,0,1445196634
Dodaj komentarz

16 października 2015 , Komentarze (12)

Szokuje mnie ostatnio szklana bo jak spadała po 300g we wrześniu tak w październiku mnie rozpieszcza , w zeszłym tygodniu spadek o 2kg a w tym o 1,3kg :D, normalnie szok , coraz bliżej wagi 2 cyfrowej (smiech), żyć nie umierać . Od 1 czerwca spadło już 21kg naprawdę jestem zadowolona , do sylwestra chciała bym choć te 99kg i jak tak będzie szło jak idzie to chyba się uda :) więc działamy dalej ;)

14 października 2015 , Komentarze (6)

Wczoraj było trochę szaleństwa , cały dzień w biegu bo najpierw latanie po sklepach by kupić córze sofę cy jakąś rogówkę do spania i znaleźliśmy małą ładną rogówkę , więc trzeba było przywieść  do domu wnieść na piętro zrobić przemeblowanie i postawić nowy nabytek  , trwało to cały dzień usiadłam dopiero o 20  , a najgorsze było to że cały dzień towarzyszyła mi migrena w takim stopniu że nic nie pomagało i było mi aż niedobrze a pod koniec nawet słabo .. więc wieczorem usiadłam w salonie w ciszy w pół mroku i tak odpoczywałam nawet kompa nie odpalałam wczoraj nie miałam na to siły ... dziś już lepiej głowa się uspokoiła szkoda tylko że dziś od rana pada i pada nie jest tak zimno jak wczoraj ale szaro buro i ponuro. Córa zadowolona z rogówki mówi że wygodnie się śpi i dobrze w końcu :)  dziś ma wolne w szkole więc miała koleżankę z klasy na noc a ja mam spokój bo bawią się u niej ;)

12 października 2015 , Komentarze (4)

Czas szybko leci , u mnie słonecznie ale zimno bo tylko 3 stopnie , brrr 

w niedzielą byliśmy u znajomych w Niemczech , nie widzieliśmy się z nimi od maja :? jakoś tak się układało że się mijaliśmy bo wakacje wyjazdy do Polski potem oni się przeprowadzali na większe mieszkanie i tak to przeleciało , więc wczorajsze spotkanie skończyło się na lekkim upiciu (smiech), a nawet fajne uczucie bo zauważyli że schudłam no i od razu pytania co i jak robię ;), miłe uczucie , ale poza wypicia 4-5 lampek wina to byłam grzeczna nie ruszyłam ciacha poza 2 małych łyżeczek na spróbowanie od córy :D i małej zapiekanki na kolację . A dziś szklana i tak była łaskawa bo pokazała o 300gram mniej niż na pasku (smiech), więc działamy dalej :)

11 października 2015, Skomentuj
fitness zumba,7550,109,763,3050,4908,1444554449
Dodaj komentarz

10 października 2015, Skomentuj
krokomierz,5220,45,313,3493,3445,1444475860
Dodaj komentarz

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.