Coś ostatnio nie mam zacięcia do cwiczeń fizycznych.
No nie powiedziałabym, żeby te dni były stracone, bo przedwczoraj miałam wolne i sporo czasu spędziłam na rowerze jeżdżąc z córką od jednego placu zabaw do drugiego.
Wczoraj po pracy czas spędziłam na działce.
Sporo poczytałam o diecie WO Dąbrowskiej i postanowiłam ją wypróbowac , ale zrobię to dopiero w sierpniu, po powrocie z urlopu, bo wiadomo jak to na urlopie bywa :)
Zresztą będąc nad morzem nie wiem czy byłoby to możliwe utrzymac tę dietę więc dla pewności zacznę ją kiedy już będę w domu.
No imała zmiana na moim pasku dziś ![(tecza) (tecza)]()
Jest ciężko, ale jestem szczęśliwa, małymi kroczkami do przodu![:D :D]()