- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Ulubione
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 907127 |
Komentarzy: | 9020 |
Założony: | 14 grudnia 2008 |
Ostatni wpis: | 11 stycznia 2025 |
Postępy w odchudzaniu
Hej
I znowu muszę wpisywać od nowa.U mnie wszystko ok no prawie.Dietkowo w weekend nie za bardzo.Miłość się rozwija.Weekend w domku bo Łukasz miał pracę na wyjeździe w Belgii.Byliśmy w kontakcie sms,telefon.Jak wrócił to trochę porozmawialiśmy na skaypie.Ale poszedł juz spać bo był bardzo zmęczony.Na dobranoc przysłał mi smsa ,że mnie kocha.Wiecie co ja go tez kocham i nie chcę nigdy stracić.Jeszcze niedawno myślalm,że nie potrafie kochać i być z kimś,ale teraz jest inaczej czuję,że to ten,
http://www.youtube.com/watch?v=WbTuQ4S4jQc
W pełni szczęścia jestem gdy on jest blisko.Ale nie byłabym sobą gdybym sie znowu czymś nie martwiła w więc mój @ trwal prawie 3 dni i był słaby.Ja już nie wiem co mi jest.Może powtórze test?Ja się boję bo nie chcę stracić teraz łukasza kiedy czuje,że to ten,i żałuję tamtej iprezy przez którą jestem kłębkiem nerwów teraz.Tu nawet nie mam jak iśc do lekarza.Zaczynam juz sobie wmawiać że to ze stresów,klimatu ,jedzenia no nie wiem.Jestem taka szczęśliwa z Łukaszem,że ostatnio miałam przy nim łezki w oczach.Jak jutro wyjdzie wynik negatyw to już nie będę się tak tym przejmować.
Dziękuję,że jestećie ze mna i trzymacie za mnie kciuki.Dziękuję za dobre słowa i że mnie czytacie chociaż nic ciekawego nie wpisuję.Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję.
http://www.youtube.com/watch?v=yM2_H-tzGU0&feature=related
Strzała Amora dopadła mnie już wczoraj.Te oczy ,ten uśmiech kiedy go już ujrzalam to już wiedziałam,że się zakochalam idealny facet dla mnie.Charakterek aniołka z rogami z błękitnymi oczami,a uśmiech czarujący jak gwiazdy w nocy.
To jest Łukaszek moje drogie Panie a mój obecny stan to zakochanie.
Teraz wiem jak to jest czuć motylki:)
Kochane a teraz tak na poważnie.Super chłopak,nie pije i ma wszystko dobrze już zaplanowane i poukładane.Dobrze sie czujemy w swoim towarzystwie,więcej chcemy być razem.Nie wiem jak to się stało ale mi zaczyna zalezećna nim.Wczorajsza randka była super.Spacerowaliśmy wieczorkiem na molo, a w oddali widać było światła Hagi.Sama nie pojmuje jak się mi rymuje.Jestem taka szczęśliwa,że go poznałam a on też.Po trzech godzinach spedzonych razem,odprowadził mnie a potem jeszcze 2 godziny rozmawialismy na skaypie.On oszalał na moim punkcie a ja powolutku też zaczynam szaleć.Chcę,żeby to trwało wiecznie.Jestem taka szczęśliwa,że go mam.a to wierszyk o nim -on też pisał wiersze nawet mi wczoraj mówił jeden.Ten wiersz jest z internetu ale idealnie go opisuje.
mężczyzna idealny...
kupił sobie buty najki
piękny łańcuch drogie spodnie
on wyglądać musi modnie
kark szeroki łysa głowa
byś się mogła za nim schować
on jak rycerz musi walczyć
by na disco nikt nie patrzył
na Twe ciało na Twe nogi
bo już jesteś jego -tak mój drogi
siłę wielką mieć powinien
by koszyczek pchać w markecie
bo pieniądze Ty wydajesz
które on zarabia w biznes świecie
Hej
kolejny raz zaczynam ten wpis,zawsze coś mi przeszkadza.mam nadzieję,że teraz napiszę juz do końca.A więc ,jest tak.Od piątku rozluźniłam się i już się niczym nie stresuje a wiadomo kto jest tego powodemNo,więc dzisiaj rano dostalam długo wyczekiwany @@@ w końcu nadszedłWidać,nie było powodów się martwić,ale ja juz jestem taka .A tak to już jestem szczęśliwa,zakochana tzn mam motylki.W pracy jestem uśmięchnięta aż szczęście oddemnie promieniuje.Całe wieczory rozmawiam na kamerce z Łukaszkiem a teraz szzykuje sie na randke.Trzymajcie za mnie kciuki moze to mój książe?I znowu uciekam miłego wieczorku kochani:)pa
Hej
U mnie dziś nie ma za bardzo co pisać>W pracy spokojnie 5 godzin na szklarni spacerowałam.Samopoczucie dobre chociaż było lepsze>nie jest łatwo być nowym na mieszkaniu jak tamci juz ze sobą rok mieszkają>Cały czas wydaje mi sie że cos robie nie tak albo że mnie obgaduja itd.Pisałyście czemu nie wybiorę się do lekarza-bo jestem w holandii,nie znam języka i nie mam tu nikogo zaufanego kto by mi w tym pomógł.Muszę czekać.Wczoraj do północy kliakłam na skaype z Łukaszem,fanjie się rozmawiało.W piąrek mamy się spotkać w raalu.WG niego jestem ideałem,ja niestety tak nie myślę.
Dzisiaj zjedzone:śniadanie i wpracy to co wczoraj,obiad półtorebku ryżu z sosem pomidorowo-śmietanowym i pokrojona papryką,filetem z kurczka,szklana maślanki ananasowej,pół pomelo-pyszny i to wszystko na dzis.Miłego wieczorku
wieniec świąteczny na drzwi.ale nie umiem teraz wkleić fotki może później.I jeszcze czarną sukienkę z dzianiny-zdjęcie zrobie jak kupie jeszcze buciki.Wiec się odstresowałam:)A co dziś zjadłam no,to tak:śniadanie jak zwyle patrz poprzednie dni, w pracy bułka z plasterkiem salami,mały kubeczek jogurtu i gorący kubek,kakao z automatu.Obiad 1/3 pomelo-pycha,450 gramów serka waniliowego z kawałkami jabłka i rodzynkami z Alberta,szklanka maślanki ananasowej.No,jak na razie to wszystko może do kawy jeszcze jabłko zjem:)Nie chciało mi się dzis gotować obiadu.
Z Łukaszem piszemy smsy i gg a dzis mamy rozmawiać na skaypie,trochę się tego boje bo będziemy się widzieć.Więc miłego wieczorku.....
Byłam na zakupach.Dzień w pracy spokojny,kalorie na szklarni spalone.Myślalm tak nad tym @@ i wiecie co postanowiłam nie przejmowac się tak tym ,wszystko musi być dobrze>może nie nadchodzi bo za dużo o tym myślę-no stres.Nic mnie nie boli,mdłości ani omdleń nie mam.
Byłam na zakupach kupiłam;
Witajcie
Na początek to powiem,że nie wytrzymałam i po pracy znowu zdrobiłam test.Wynik negatywny.tak sobie myslę czy po dwóch tygodniach da się coś wykryć.Tak,musze się wam do czegoś przyznać,dwa tygodnie temu była impreza itd.I teraz panikuję,nie chce sobie zmarnować życia przez jedną noc,bo on się nie odzywa.Wiem co pomyslicie i powiecie,jestem głupia idiotka,i zmienicie teraz zdanie o mnie.
Dieta zachowana obiad do kitu,pirre za wodniste,ryba spalona w mikrofalówce.Nie wiem co się ze mną dzieje.Miałam iść do centrum ale może jutro pójdę.Dziś sie nachodziłam znowu 3 godziny na szklarni więc i sporo kalorii spalonych.
Ten przez którego wczoraj się tak zdenerwołałam napisał mi przepraszającego smsa z rana-widać jednak sie opłaca czasem olewać faceta.Niech on mi pisze teraz.
A reszta bez zmian.Dzieki za miłe słowa otuchy i pocieszenia.....
Hej
Już humorek lepszy napisalam do Gracjana i chyba z półtorej godziny klikalismy na skaypie no i się widzieliśmy.Od razu lepiej.Poprawiło mi to flirtowanie humorek.A Gracjan to ten drugi chyba o nim nic nie wspominałam tak od 2 tyg klikamy i widzimy sie na skaypie,zawsze podobało mi sie te imię.Dobranoc