Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

po kilku przejściach już trochę się uspokoiłam,lubię tańczyć i wycieczki rowerowe,zawsze była przy kości ale teraz widzę,że dzięki Wam powoli osiągam swój cel

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 906878
Komentarzy: 9020
Założony: 14 grudnia 2008
Ostatni wpis: 11 stycznia 2025

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
asik77

kobieta, 47 lat,

170 cm, 84.10 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Do 21 czerwca ważyć 72 kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

8 sierpnia 2009 , Skomentuj

Dietkowo jest ok.Dużo warzyw, 2 kromeczki chleba z masełkiem czosnkowym, warzywa z kociołka,zero alkoholu.Przyjechał brat z rodzinką i ciotka no i się imprezuje przed domem.A ja latam z kuchni na dwór....Spokojnej nocki.......

8 sierpnia 2009 , Komentarze (4)

Witajcie Kochani.
Wróciłam z urodzinek dopiero dzisiaj rano.Dietka została zachowana co potem się odbiło na mnie.A więc zjadłam wczoraj śniadanie takie jak zwykle,potem 2 jabłka.Pojechałam na urodzinki zjadłam kawałek sernika i to wszystko.Wypiłam 2 drinki i mi zaszkodziły(wiecie co mam na myśli)Już nigdy więcej drinków na diecie.Dziś czuję się dobrze.@@@ mi się skończył.Moja waga od wczoraj szaleje.Szok obecna moja waga 68,5 kg..Zupełnie nie rozumiem jak to się stało.Czy to możliwe???????? ale jestsuper.Zobaczymy za kilka dni co będzie z wagą.Bo aż 4 kg w dół.Dziwne:. Dziś odpoczywam po imprezce i jakoś nie mam ochoty na jedzenie.Rano zjadłam kromeczkę chleba z pomidorem i ogórkiem 2 pl kiełbasy i kawałek sernika.  MIŁEJ SOBOTY

7 sierpnia 2009 , Komentarze (10)

No i mamy piątek.Nocy nie przespałam bo się źle czułam.Zjadłam lekkie śniadanie z kawą zbożową.Zrobiłam brzuszki i trochę poćwiczyłam.Teraz się zastanawiam w co się ubrać na popołudniową imprezkę.Ale chyba spódniczka i turkusowa bluzeczka.Wczoraj tak przejrzałam szafę i wszystko ze mnie leci- koszmar a z drugiej strony super.
wiecie co ćwiczę, rower basen, krem a mam wrażenie,że mój brzuch dalej jest taki sam jak był.Zastanawiam się po jakim czasie będzie widać różnicę???????szczerze to wydaje mi się że nogi mi się bardziej wymodelowały.
Ale dziś bez sensu piszę.....sorki....miłego weekendu życzę

6 sierpnia 2009 , Komentarze (7)

Właśnie wróciłam z kawki u rodzinki.Trochę dużo się zjadło,plaster lodów, kiełbaskę z grilla i kilka ciasteczek imbirowych.Wiem,że przesadziłam ale pocieszające jest to,że jadłam tylko do 18 godz.Najgorsze jest to,że jutro mnie czekają urodzinki u przyjaciółki i znowu się zje więcej. Tak więc czeka mnie na weekend głodówka:(
Kupiłam koleżance bieżnik i serwetę na stół.Wolę dawać praktyczne prezenty.
Kochani dzięki za dzisiejsze komentarze i że wierzycie we mnie.Obiecuję,że postaram się do końca miesiąca mieć tą 70-dziesiątkę.
Teraz chyba jest pełnia więc jak księżyca będzie ubywać to waga będzie spadać.Mam nadzieję,Miłej nocki:)

6 sierpnia 2009 , Komentarze (9)

Waga minimalnie spadła o 0,5 kg.Ale to zawsze coś po zeszłym weekendzie dobrze,że nie wzrosła.Tak to juz mam cały czas dieta a jeden dzień ją zawali.No, w sumie mam już wagę o której marzyłam prawie72 kg ale nie wyglądam na tyle więc trzeba walczyć dalej.Zastanawiam sie czy mi sił do tej walki starczy.Mam chyba kryzys:( z cm to tylko w pasie schudłam o 2 cm i biodra  cm :(
Dziś jadę na kawę do rodzinki- muszę się pilnować z jedzeniem.
Najwyżej w weekend będzie znowu głodówka.
Wczoraj jeszcze pograłam wieczorem godzinkę w kometkę:)
Życzę Wam udanego dnia. NO I DALEJ WALCZĘ Z WAGĄ -chociaż do końca sierpnia osiągnąć tą magiczną 70:)

5 sierpnia 2009 , Komentarze (6)

Dziś jest 21 dzień mojego powrotu do diety.
Jutro waga i pomiary.
Byłam dziś na basenie i może jeszcze na rowerek wyskoczę.
Dziś zjadłam:
-Grahamka,pomidor,2 pl szynki konserwowej i sera
-2 brzoskwinie i 20 dkg winogron
-2 kawy z mlekiem
No może jeszcze wieczorem zjem jakieś owoce.
I to chyba nie za dużo kalorii na dziś? Jak myślicie?
Dzięki za miłe komentarzyki cieszę się ,że ktoś czyta mój pamiętnik i pociesza mnie.Fajnie,że jesteście.
Dziś wracając z basenu nawet jeden facet mi powiedział,że taka ładna dziewczyna a sama na spacery chodzi.Miło słyszeć takie słowa i widzieć jak się za tobą faceci oglądają- starsi ale zawsze to coś.Miłego dnia:)

4 sierpnia 2009 , Komentarze (6)

dietaka zaliczona,ćwiczenia też.Na poprawienie humoru wybrałam się do Tesco, nic oprócz jogurtów nie kupiłam.Ale przymierzyłam spódniczkę i wchodzę już w 40Miałam się dziś spotkać z Mariuszem,ale napisałam mu,że nie przyjadę.Bo napisał mi wcześniej,że to co robimy jest głupie i że wie że chciałabym żeby było coś więcej a on mi tego nie może dać.Trudno i tak się do niego i jego humorków przyzwyczaiłam.Ale ja się pierwsza nie odezwie.

4 sierpnia 2009 , Komentarze (4)

Po wczorajszej głodówce na wadze coś tam spadłoDzisiaj już normalny dzień diety.Śniadanie ;
-2 kromki chrupkiego,plaster sera i 2 pl martadelii
-obiad kalafior z odrobiną bułki tartej i masełka
-jakiś owoc gruszka,brzoskwinia
do tego dużo wody i herbaty zielonej
Ćwiczenia 20 min zaliczone.
I sukces od dziś zaczełam biegać, wstałam przed 7 i poszłam pobiegać po lesie.Dziś już dalej niż ostatnio.Pogoda w sam raz zbiera się na deszcz.Ale się spociłam -to dobrze. Jutro wybiorę się na basen. W czwartek ważenie, aż się tego boję,no zobaczymy jak będzie

3 sierpnia 2009 , Komentarze (5)

Dzisiejsza głodówka zaliczona.Po weekendzikowym obżarstwie to mi się należało.Jutro już będzie dzień dietkowy.Humorek już mi się poprawił.Ćwiczonka były takie ogólne z 20 min.
Napisał Mariusz i spotkaliśmy się.On mi się dzisiaj znowu tak podobał.Pogadaliśmy o ćwiczeniach stwierdził,że mam niezłą kondycję jak w ciągu godz przepłynę kilometr i że najlepiej biegać z rana przed śniadaniem bo wtedy się więcej spali tłuszczu.Zamienia on się w mięśnie.Może następnym razem ja go wyciągnę na rower?Wiecie co nawet nasi wspólni znajomi nie wiedzą,że my się spotykamy tak sam na sam.To taka tajemnica:)Spodnie w których dawno  nie chodziłam zrobiły się luźne.Super.
a jeszcze jedno doradźcie mi co mam kupić na urodziny 32 mojej przyjaciółce,bo brak mi pomysłów.
Tak więc:W nowy tydzień z humorkiemno i z nadzieją,że wagowo i dietkowo będzie dobrze czego sobie i Wam życzę

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.