Tak się cieszę, bo od 3 tygodni waga stała jak zaklęta. Nie macie pojęcia, jak destruktywnie wpływało to na mnie. Już myślałam, że wagę zacznę reklamować w sklepie hi hi:-).
Jutro na 10.30 moja sprawa rozwodowa. Siostra i matka mojego męża przez ostatnie 2 tyg nie robiły nic, tylko przekonywały, że nie powinnam tego robić, a za argument podały dobro dziecka. No i właśnie dla dobra dziecka mam zamiar to zrobić.
Stało się dokładnie tak, jak mówiłyście...chyba między moim mężem a kicią przestaje się układać - wiem to od mojej znajomej, która jest jej sąsiadką. Podobno nie ma wieczoru bez ostrej awantury. Ale to już ich sprawa, nie moja.
Długa mnie tu nie było, ale powodów było mnóstwo Kochane. Min. załatwiałam formalności związane z powrotem na studia na rozpoczętą administrację. Co ja się Dziewczynki najeździłam! No i teraz wielka niespodzianka dla Was! OD PAŹDZIERNIKA WRACAM NA UCZELNIĘ. Mama już obiecała, że pomoże przy córci w weekendy, więc będę o małą spokojna:-).
Vitalia i WY ANIOŁKI wywróciłyście mój świat do góry nogami w pozytywnym znaczeniu! Już się nie boję, nie wstydzę siebie, walczę o siebie i nie pozwalam zdeptać się życiu. To naprawdę Wasza zasługa! Nawet mama zauważyła tę radykalną zmianę. Kazała Was oczywiście bardzo cieplutko pozdrowić! A teraz pędzę robić śniadanie, bo dopiero wróciłam z małą z Kościółka. Miłej niedzieli Dziewczynki!!!!!!!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
PUSZYSTA114
31 maja 2009, 15:50super waga idzie w dół długo cie tu nie było tesknilismy ale kochana najwazniejsze ze nie dajesz sie walczysz i podniosłas sie podziwiam i ciesze sie ze spełniasz swoje mazenia i że masz wsparcie w domu i wiec ze tu tez pozdrawiam i mam nadzieje ze zakceptujesz moje zaproszenie pozdrawiam kasia .... tak trzymaj
agonia65
31 maja 2009, 12:55Ania, jesteś bardzo dzielna kobietą. Może jeszcze do końca w to nie wierzysz, ale my wiemy, że to prawda!!!! Jestem pełna szacunku dla Ciebie. Kurcze, skończ te studia, chudnij pięknie jak chudniesz i niech Twojemu mam nadzieję, że już niedługo eks małżonkowi szczęka opadnie do kolan!!!! Buziaki
Irenka117
31 maja 2009, 12:51Wczoraj przeglądałam pamiętniki myślałam co z Tobą Aniu :)) Ale cieszę się , że wszystko w porządku i że trwasz w swoich postanowieniach masz rację , że właśnie dla dobra dziecka powinnaś zakończyc ten związek , który jest tylko na papierze niech się teraz męczy z tą swoją Kicią ... A z ciebie jestem bardzo dumna , waga spada , zaczynasz się realizowac pięknie ! Trzymam kciuki i kibicuję Ci całym serduchem !!!
Fleri
31 maja 2009, 12:43Gratuluje i trzymam jutro kciuki... Pozdrawiam :)
serce18
31 maja 2009, 12:33Jesteś baardzo dzielna :). Cieszymy się, że zaczęło Ci się wszystko układać. Życzę dalszych pozytywnych dni. Pozdrawiam
pinezka85
31 maja 2009, 12:21Witaj Słoneczko :) Ale fajniutko, że jesteś :) I taka radosna i pełna sił :) Super :) Trzymam za Ciebie mocno kciukaski jutro :) Będzie dobrze! No i gratuluję powrotu na uczelnię :) I dziękujemy za pozdrowienia od Twojej Mamy :) Buziak wielki dla Ciebie Kwiatuszku :*
mafianka
31 maja 2009, 12:04:):):):):) Strasznie się cieszę że ci się życie wywróciło :) :) :)
Nadia0088
31 maja 2009, 11:41no! wreszcie sie odezwalas:P juz sie martwilam ze to wszystko olalas:P tak dlatej i gratuluje tak duzego spadku!
sezamek68
31 maja 2009, 11:37TAK TRZYMAJ!!!!!!!!!!!!!! :-*
moniaf15
31 maja 2009, 11:26spadku wagi, odwagi, podejmowanych decyzji no i konsekwencji!!!!!!!!!!!! brawoooooooooooooo!!!!!!!!!!!!!!!!!! Aniu... kibicuje ci calym sercem!!!!!!! tak sie ciesze, jak piszesz o swojej sile i odwadze!!!!!!!!!!!!!! mam nadzieje, ze twoja wiara w siebie uczyni cuda :O) pamietaj, ze gdybysmy mieli wiare wielkości ziarnka gorczycy to moglibysmy powiedziec gorze, przenies sie a ona sie przeniesie :O)))) pozdrawiam!!!!!!!!!!!!!!
vitaminka76
31 maja 2009, 11:23wspaniale!!!Oby tak dalej i do przodu.Studia?rewelacyjna decyzja.Gratuluje!!!Jutro bedę trzymać za Ciebie kciukasy:) Pozdrawiam. Ps.odbierz w końcu moje zaproszenie:)