Chwila prawdy.
Rok 2014. Ważąca 64 kg, kochająca ćwiczyć, zdrowo jeść, myśląca o zdrowiu i po prostu atrakcyjna.
Rok 2016. Ważąca ponad 90 kg. 92,6 (podejrzewam, że nawet więcej, ale wieść o ciąży przystopowała moje łakomstwo na kilka pierwszych tygodni).
A potem była ciąża, a po ciąży...wciąż byłam gruba...........................
Rok 2017. 82,6 kg.
Nie będę komentować tego co ze sobą zrobiłam, bo chyba widać.
Lili24
9 marca 2017, 16:22Jejku dobrze wiedzieć sama nie jestem,powodzenia wrócimy to formy ;)
fisia93
9 marca 2017, 16:24Marzę zrzucić do czerwca jeszcze przynajmniej 10 kg. Damy radę! Na pewno!