Podobno ciało jest silniejsze od umysłu (w kwestii zmęczenia) - i co tu dużo ukrywać zamierzam to przetestować - przez robienie insanity przynajmniej 3x w tygodniu...tak pomiędzy siłownią i pumpami trochę ruchu, czemu nie?:) Póki mam nowy zapał...
A tak wygląda plan całościowy, gdyby ktoś szukał rozpiski:
Wagowo- jak widzę to szklane cholerstwo, dostaje napadu furii...żre czy nie żre, waga stoi albo idzie w górę - te hormony do szału mnie doprowadzą...aporpo- wczoraj na BBC był program o otyłości - wiecie że są hormony które mówią kiedy należy przestać żreć ..?Ja nie wiedziałam....może ich nie mam?
Po nie wiem jak długiej przerwie, wczoraj otworzyłam czekoladę z orzechami laskowymi...była absolutnie fantastyczna!! I jakoś tak szybko zniknęła...
Kolejny dzień bez alkoholu. Butelka wody zawsze pod ręką...jak tu czerpać radość z życia?:D
MIPU91
9 lipca 2013, 20:18;] powodzenia :] a waga jeszcze spadnie , :] woda najlepsza
Caatty18
9 lipca 2013, 16:03Woda jest super !:)