Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zasypalo


Za oknem dalej bialo-szaro. Pada snieg, chwila przerwy  deszcz i znowu... miasto praktycznie stalo od rana. Nie dzialalo nic, wszystko opoznione. Na lotnisku chaos. Nie wiem czy wylece w czw rano. Sledze na bierzaco wiadomosci i zobaczymy..

**

Wczorajsze postanowienie (z fitatu) skutecznie ucina moje zachcianki zywieniowe. Jak zawsze to poczatki ale w koncu to styczen. Od czegos trzeba zaczac..

Kroki mimo zalamania pogody zrobione. Silka zaliczona. Dzis cardio wpadlo. Czuje sie ciezsza. Czuje wiekszy wysilek robiac to samo co wczesniej. Trzeba to naprawic. Cel na najblizszy czas - zgubic 3kg.

Na dzis skonczylam juz jesc, i zmiescilam sie w limicie kcal a glodna nie jestem. Jednak powrot do jajek pomaga... dopoki mi nie obrzydna. Oby potrwalo to chwile.

Jeszcze dzis z dwa testy przerobie, drugie pranie sie "samo" wywiesi i padam spac.

  • Kaliaaaaa

    Kaliaaaaa

    7 stycznia 2025, 21:46

    Ale ze Oslo? Zakładałam że tam są przygotowani na snieg (wiedzą z serialu, byłam raz i to w maju)....

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.